:czujnyjakpiespotrojny
Masz rację, to nie jest mój fejk, ale zaintrygowała mnie Persoona i przyznam, że gdy wchodzę na JM, to szukam jej postów, bez względu na to, co znowu naprodukowała i myślę, że inni robią to samo, o czym świadczą komentarze pod jej postami.
Pamiętam swoje burzliwe wejście - ile mi się dostało. Podejrzewali, że też jestem czyimś fejkiem, niezrównoważoną nastolatką. Jedni mnie bronili np. Ty /bardzo dobrze to pamiętam i przy okazji dziękuję Ci za to
/, a inni jechali po mnie ile wlezie, a ja się z tego często śmiałam, przyznam, że czasami też się denerwowałam.
Jak się okazało nie byłam niczyim fejkiem ani nastolatką. Czy jestem niezrównoważana, głupia?
Może tak, a może nie, ale na pewno jestem sobą od A do Z i taką pozostanę, a że nie wszystkim się to podoba, jak tu działam i widzą u mnie wiele wad, to ich prawo. Nie jestem doskonała i nigdy taka nie będę, ale świetnie czuję się w swojej skórze. Poza tym nie ma tu takiej osoby, która by wszystkich zadowoliła - zresztą to prawidłowość i nie muszę chyba tego tłumaczyć.
Bacznie przyglądam się tej nowej młodej dziewczynie, która wpadła tu, jak granat i rozprysnęła się, gdzie tylko się dało i razi odłamkami. Jak długo?
Jestem pewna, że to nie jest fejk i masz rację, że nie tylko ja, ale nikt nie potrafiłby tak genialnie zagrać fejka.
Przez chwilę myślałam, że ktoś próbuje mnie naśladować, gdy zobaczyłam jej teksty na poezji, ale tylko przez chwilę. Myślałam też, że to może Madzialena albo Brogmann, ale teraz jestem pewna, że to autentyczna osoba. A, gdyby się okazało, że się pomyliłam, to będę ogromnie zaskoczona, że mamy tu takiego mistrza w tej materii.
Póki co, bawię się świetnie, nie wysyłam jej do psychiatry i czekam na następne jej popisy, także na komentarze pod jej wrzutami, które jeszcze bardziej bawią, szczególnie tych, których denerwuje jej
działalność.To bardzo rozkręca forum i chyba o to najbardziej chodzi.
Niech się coś dzieje. To lepsze niż polityka, koronawirus i ciągłe narzekanie.