Oczywiście, że nie. A w magię? Pewnie, że nie. A w dobrego człowieka? Nawet ja w to nie wierzę. To czemu ludzie dążą do ideału, porównują, oceniają. Do mnie często mówiło się, że mam cierpliwość anioła, że wzorowe zachowanie (totalnie nie zasłużone, po prostu siedziałam cicho). W co wy ludzie wierzycie?

:persoona ja tam wierzę we wszystkie trzy. Niekoniecznie, żeby się z ogólnie przyjętą definicją zgadzały, ale wierzę tak mocno, że żuchwy mnie bolą. Ale ja z tych szczęśliwszych. Nie wierzyć w nic, to dopiero musi boleć.

:oiko no niestety trochę ostatnio się przejechałam na ludziach. A zaufanie do ludzi ciężko odzyskać :P

:oiko wierzysz w magię? XD

Jestem babą, ale ezoteryka chodź piękna i "magiczna" to tylko sensualne doświadczenie, wpływ kosmosu jest, ale kosmos trzeba czasem zignorować, bo w główce się zakręci

Magia słowa jest bardzo kusząca, manipulacja przedmiotami to prosta sztuczka, manipulacja człowiekiem, to coś co można się nauczyć. Kuglarze stosują różne triki

:persoona zawsze można wierzyć w cokolwiek innego

Ależ oczywiście! Wieki temu palono na stosie rude kobiety, z powodzeniem, zielonymi oczami i kotem, które z sukcesem leczyły mało wiernych mężów na ból kręgosłupa za pomocą magicznej deski pod materacem i wywarem z brzozy, a niewdzięczne żony i córki magiczną miksturą z pietruszki, albo, te naprawdę wiedźmy wiedźmy, co używały różnych dziwnych instrumentów, żeby odebrać mleko krowie, albo oczekującej trzeciego miesiąca ciąży matce.

Taki młody pelikan ze mnie

:oiko baba jaga to była bezpłodna chora baba, a dzieci były zmarznięte od zimna z zewnątrz, więc chciała położyć je nad piecem, aby je ogrzać, bo były porzucone. To nie Jadźka była złem. Tylko rodzice dzieci. Taka dygresja do wiedźm

A wiedźmy to po prostu wiedzące kobity, mieć wiedźmę pod dachem to skarb

Wiara, to przekonanie oparte na braku danych.

Doktorze :poradnia, przybywaj, potrzebujemy lekarstwa na gonitwę myśli i niekontrolowany słowotok obserwowany u panny :persoony. Ratuj doktorze plizz

:m_niebieski spokojnie byłam na konsultacji, nic mi nie zarzucili

:persoona bo się nie znają, dyplomy za masło kurła zrobili

:m_niebieski denerwuje cię bałagan w czyjejś głowie? Szukasz pomocy?

Na początek, zamów u Brogmana kulki analne z avonu, Servin twierdzi, że nieco łagodzą objawy zniecierpliwienia. Następnie sprawdź sens rzeczowych dyskusji z Madzialeną. Po tym doświadczeniu nawet dialog ze splątanym adolescentem w fazie maniakalnej cierpiącym na ADHD będzie przyjemna pogawędką. Później, z uwagi na fakt iż podróże kształcą, przegadaj z Tomaszkiem, jak sobie z brakiem równowagi radzą Amerykanie. Tylko ostrożnie, Jankesi sporo pijąc zagryzają troski opiatami, więc raczej potraktuj tę rozmowę poznawczo. Na koniec, postaraj się wyciszyć na forum z poezją, kontakt z liryką Empy jest wyjątkowym doznaniem

Zgłoś się za miesiąc i opowiedz jak było

Wiadomo, że to męski fejk. Po każdej głupocie następuje stwierdzenie "jestem babą". DjBanan?

:gogosiek persunalny fejk jest z tej samej stajni, co empatyczna. Koncepcja się zgadza. Miks naiwnej kobietki kokietki i głupiutkiej intelektualistki. Stary patent, chyba jeszcze z czasów polczatu.

Wierzę w realne stopy zwrotu z inwestycji