Ślady życia na Wenus

https://twitter.com/brianroemmele/status/1304984620304232448

No to już wiadomo skąd przybyła :persoona

z chorego umyslu Brogmana?

:colinek_szczecin z Benus.

Albo z dupy Kaflowego

Noe miał rozmach. Pierwszy astronauta!

Mamy tam swojego Janusza

Na razie to znaleziono tylko fosforowodór, to silna przesłanka za istnieniem tam beztlenowego życia, ale jeśli ono tam istnieje to będą to raczej odpowiedniki beztlenowych bakterii.

:colinek_szczecin

Nie wiem.
Obstawiam:
:servin
:brogman
:poradnia

i nie koniecznie w tej kolejności.

Oj staruszku, niestety grubo się mylisz Tak to do ciebie

Z resztą chyba jestem tutaj rzeczywiście kosmitką z Wenus, bo jakbyście z babą nigdy nie pisali XD

Tak zupełnie poważnie, to wcale bym się nie zdziwił, jakby się finalnie okazało, że na Wenus faktycznie są jakieś tam bakterie, które ten fosforowodór produkują - i że przyleciały tam z Ziemi na ruskich sondach.

Takie bakterie odkryć fajna sprawa, ale czy nie byłoby imponujące odkryć jakieś inteligentne formy życia?

Albo nie, jest 2020, cofam to.

Czyli :persoona produkuje to samo co bakterie beztlenowe. Po zapachu by się zgadzało.

:gen_italia To by etanol znaleźli. I uszanki.

chętnie bym zaprzeczył i podrzucił parę poszlak wskazujących na standardowe projekty miejscowego TWA, ale skoro forumki wielbią pielęgnowanie fejkowej paranoi, to nie ma co psuć tak ślicznie rozwiniętej niepoczytalności.

@Jez_z_lasu Ciebie jeszcze tutaj nie ma? Honotu!

:gen_italia właśnie z tego, co czytałem to poszlak jest dużo i są mocne.

1. Te molekuły są w atmosferze Wenus czyli w jedynym miejscu tam, gdzie moglibyśmy spodziewać się życia.
2. Jest parę teoretycznych sposobów jakby mogły powstać wskutek jakichś ekstremalnych zjawisk, ale ich tam zajebiście dużo, co wskazuje, że coś je tworzy na bieżąco.
3. Ich obecność została potwierdzona przez kilka różnych obserwatoriów.
4. To jest planeta bliska Ziemi, więc bakterie mogły tam dolecieć na wskutek uderzenie czegoś w naszą planetę.

Ogólnie to można już odkładać kasę na sondę

:bajgiel ogólnie jeden z naukowców zasugerował, że w wirach Wenus mogą sobie żyć nawet organizmy wielkości wieloryba. Ale to już puścił wodze fantazji, na Ziemii potrzeba było 3 miliardów lat, żeby powstały organizmy wielokomórkowe.

:szatkus jaka jest szansa, że takie wenusjańskie wieloryby byłyby rozumne? Bo wg mnie jeżeli by istniały i się przed nami ukrywały na ten przykład, to by świadczyło o ich wybitnej inteligencji

"forumki wielbią pielęgnowanie fejkowej paranoi"

Ale zgadzam się z tekścikiem o niepoczytalności

:bajgiel atmosfera tam jest dosyć gęsta, więc byśmy ich pewnie nie zobaczyli teleskopem. Jakieś tam sondy wysyłaliśmy, ale szanse, że któraś z nich by uderzyła w wenusjańskiego wieloryba są raczej niewielkie

:szatkus

:bajgiel a zauważyłaś, że wszelkie instrumenty służące do poszukiwania inteligencji kierujemy poza naszą planetę?

:gen_italia o, to to!

:szatkus ale takie organizmy wielkości wieloryba nie muszą być wielokomórkowe. Jajko strusia jest całkiem spore, a przez kawał swego istnienia jest jednokomórkowcem.. .

PS. A co jeśli to życie na Ziemi pojawiło się, bo coś przyniosło jednokomórkowce beztlenowe z Wenus? Tylko że tam warunki nie sprzyjały ewolucji...

jeszcze trochę i uda się odnaleźć inteligentne życie na Ziemii

dziś Tomasz Rożek w tym co pozostało z Trójki omawiał temat:
http://static.polskieradio.pl/cc4cbfca-e96e-40bb-9655-fcc7eb1b5bfb.mp3