:nevya roznica miedzy czarnymi a policja jest taka, ze czarnych do wiezienia wsadzaja chetnie, a policji mordowanie obywateli czesto uchodzi na sucho. Zreszta nie tylko policji, cywilom tez sie zdarzylo.
:krzychpl no przegladalem rano i rzeczywiscie, to on. Ale tak jak mowisz, scigali go za to, ze chwile wczesniej kogos zabil. Nadal nie uwazam, ze to samoobrona.

:colinek_szczecin nie chcę, ale muszę

jego vigilantism be, bo od ochrony przed zadymiarzami jest policja/wojsko

próba lynchu w wykonaniu wściekłego tłumu (udaremniona, sąd rozstrzygnie czy to była samoobrona czy nie) za zabójstwo, nie morderstwo (nie odstrzelił jakiegoś randomowego kolesia, bo tak, tylko zastrzelił gościa z mołotowem, który albo w niego rzucił, albo próbował nim rzucić) cacy? nie wspominając o zamieszkach
jakiś mętny ten relatywizm

nie samoobrona why? policja była tuż obok (btw nie dziw, że go przepuścili skoro widzieli atak na niego, wszechwiedzy nie mają, ale z ich punktu widzenia sytuacja jasna - dzicz zaatakowała, została skarcona, to że rzeczywistość jest bardziej złożona w gorączce zdarzeń jest nie do stwierdzenia, od tego będzie proces) i wystarczyło zażądać żeby go zatrzymali, nawet jeśli tylko do wyjaśnienia, a nie brać sprawy we własne ręce

chłopak ma przewalone, w swoim mniemaniu chciał dobrze, wyszło daremnie, dwoje ludzi straciło życie, trzeci jest ranny, grozi mu ciężki wyrok, a podstawy obrony kruche (szczególnie przy emocjonalnym podejściu polityków i mediów), plus sumienie (chyba ma, bo sam się zgłosił na policję), a zadymiarze en masse dalej bezkarni (z wyjątkiem trójki poszkodowanych)

:krzychpl chcesz chcesz, lubisz usprawiedliwiać zabijanie w Ameryce.

:colinek_szczecin oj, bo się pogniewamy
nie usprawiedliwiam zabijania, pragnę tylko żeby nie widzieć sprawy jednowymiarowo

Chauvina nie usprawiedliwiałem, pisałem tylko, że Floyd dużo dołożył od siebie i według nie tylko mojej wiedzy i opinii, ale także opinii lekarzy patomorfologów stan jego zdrowia i odurzenia miał niepomijalny wpływ na przebieg zdarzeń łącznie z tragicznym finałem
zacietrzewienie i emocjonalne podejście do sprawy może nawet spowodować że się wywinie, bo zmieniona kwalifikacja czynu paradoksalnie będzie łatwiejsza do obrony

w obecnym przypadku też widać jak zdarzenia szybko eskalują i jak nieprzewidywalne mogą być konsekwencje dla powodowanych emocjami uczestników zdarzeń

BTW z obrzydzeniem przewiduję też, że po raz kolejny politycy jak hieny wykorzystają zdarzenia do promocji swojej agendy rozbrojenia społeczeństwa i ludzkie ofiary potraktują jak ścierwo; nie ukrywam, że bardziej szczelna forma kontroli dostępu do broni Ameryce by się przydała, tylko forma prób jej wprowadzania będzie konktrproduktywna

:servin , piszesz, że tego chłopaka mogło tam nie być i że znajdując się tam musiał przewidzieć potencjalne tego konsekwencje. Okej. Ten gość protestujący w dzielnicy mieszkalnej (?) z koktajlem Mołotowa też musiał zdawać sobie sprawę z potencjalnych konsekwencji swojego zachowania.

:colinek_szczecin , gdy ktoś potrąci samochodem dziecko to zawsze znajdzie się ktoś kto nazwie takiego człowieka mordercą (Twoja rola) i ktoś kto zwróci uwagę, że fakt pozbawienia kogoś życia to jeszcze nie morderstwo (rola Krzycha). To nie znaczy, że usprawiedliwia on zabijanie lub sprawcę.

Natomiast co do tego, że czarnych wsadzają - bo i w tej grupie społecznej jest kogo wsadzać, czy chętnie to już trudniej udowodnić. Czy są jakieś specjalne dyrektywy w sądach czy to głęboko utajony rasizm? Policjantom faktycznie zdarza się, że uchodzi na sucho zabójstwo, tylko co to ma do życia czarnych? Biali w ten sposób nie giną? Piszesz, że morderstwa uchodzą na sucho też cywilom - co to ma do rzeczy w tym temacie?

:krzychpl nie widzieć sprawy jednowymiarowo to taki eufemizm na usprawiedliwianie morderstwa po fakcie? Łamanie prawa jest usprawiedliwione bo dzicz zaatakowała? Fakt, ze złamał prawo jeszcze zanim kogoś zabił tez jest usprawiedliwiony? O tym, ze jak zwykle policja zawiniła a na ludziach się odbija tez jakoś nie wspominasz.

Przypomniała mi się sprawa gwałtu w lesie kabackim, jak ktoś stwierdzał, że bieganie samemu po lesie nocą było zachowaniem ryzykownym to zostawał mieszany z błotem, ale w drugą stronę można, no, no. Czytam z zaciekawieniem dalej.

Drodzy lewaccy przyjaciele, różnicie się od prawaków w naprawdę technicznych szczegółach

:colinek_szczecin "Łamanie prawa jest usprawiedliwione bo dzicz zaatakowała? "
Ale zdajesz sobie sprawę, że usprawiedliwiacie łamanie prawa przy każdej okazji, "bo co im/nam pozostało, inne formy protestu były nieskuteczne, itd."

:radioactive ale o działa w obie strony, albo usprawiedliwiamy łamanie prawa przez wszystkich albo przez nikogo. Ja nie usprawiedliwiam zamieszek, kradzieży i niszczenia własności. Ale też nie uważam, że to podstawa do tego, żeby ludność cywilna wychodziła na ulice uzbrojona po zęby i zabijała innych. A już najbardziej nie usprawiedliwiam strzelania komuś siedem razy w plecy

:colinek_szczecin usprawiedliwiacie, najwięcej zia, ale i reszcie się wymsknie od czasu do czasu

:colinek_szczecin serio, oddziel emocje od faktów i pamiętaj o kontekście

zacznijmy od tego ostatniego, pisał ci :nevya tu, pisałem ja i inni w wątku o Floydzie, policja w USA jest specyficzna bo przy powszechnym dostępie do broni, w każdej chwili mogą zostać zabici i tak się też ich szkoli - sytuacja jest patowa, bo bez powszechnego rozbrojenia to tło zagrożenia nie zniknie i zawsze znajdzie się ktoś kto zareaguje nadmiernie, ze strachu lub w wyniku dziwnych okoliczności, nie wspominając już o czarnych owcach, które nie powinny przejść przez sito rekrutacji

Jacob Blake popełnił wykroczenie (zabrał kluczyki), podczas próby zatrzymania z zastosowaniem niezabójczych środków przymusu (tazer) nadal stawiał opór i sięgnął do samochodu, okoliczności (kluczyki trzymane w ręku) stwarzały pozór posiadanej broni białej, jak również próby sięgnięcia po broń palną do samochodu, na dodatek mimo 7 strzałów (4 trafione) żyje, choć sparaliżowany (nie wiadomo jeszcze, czy trwale)

policjanci uczestniczący w zdarzeniu zostali zawieszeni i toczy się postępowanie, sprawa Floyda też nie odbyła się bez reperkusji, sprawcy morderstwa Arbery'ego także są sądzeni
jeśli powołujemy się na praworządność, to niech dotyczy ona wszystkich, a nie tylko wybranych, nie słyszałem o masowych procesach uczestników zamieszek

:radioactive nie mowie o innych sytuacjach tylko o tej konkretnej

:krzychpl Jacob Blake popełnił wykroczenie bycia czarnym. Dalej potoczyło się już z górki. Usprawiedliwianie strzelania do ludzi, bo policja w USA jest specyficzna, nijak nie przyczynia się do rozwiązania problemu. Tak samo jak wynajdywanie innych okoliczności łagodzących, co już omówiliśmy w temacie Floyda. Ludzie zbierający się na protest są źli, ludzie zbierający się na to, żeby do nich strzelać są cacy. Jesteś bardzo selektywny w tym gdzie oddzielasz fakty od emocji, a w tym gdzie nagle używasz tych emocji do uzasadnienia tego co się stało.

co do zdania o dziczy - może inaczej

czy znasz pojęcie narratora abstarkcyjnego/trzecioosobowego (wszechwiedzącego)?

był zarzut do policji że mimo postrzelenia trzech osób (i zabicia dwóch z nich) przeszedł przez kordon nie zatrzymywany
przedstawiłem Ci jak wyglądała i mogła być interpretowana sytuacja przez policjantów (w szczególności w tzw. gorączce zdarzeń), nigdzie nie wartościowałem czy zrobili dobrze czy źle; nie sądzę żeby z ich punktu widzenia mieli możliwość innej oceny zdarzeń
już po fakcie i nieco chłodniejszej ocenie zdarzeń wystawiono nakaz aresztowania, a chłopak sam się zgłosił na policję
twierdzisz że nie bronisz zamieszek i agresji protestujących, ale kategorycznie odrzucasz przypuszczenie że chłopak się bronił, kiedy strzelał najpierw do gościa który chciał rzucić/rzucił koktajlem Mołotowa, a potem, kiedy strzelał do ludzi którzy fizycznie go zaatakowali i przewrócili
BLM zabił już wiele osób, miał przypuszczać że go pogłaszczą, pogilgotają, ewentualnie ze w najgorszym przypadku spuszczą mu srogi wpierdol, a nie że go zabiją?

:krzychpl mial siedziec w domu a nie jechac do sasiedniego stanu, gdzie btw open carry jest dozwolone dla osob od 18go roku zycia, na rozrobe, wpieprzyc sie w tlum a potem strzelac do ludzi. Podszedl do policji i powiedzial, ze kogos zastrzelil, gdyby byl czarny nie sadze, zeby policja go puscila luzem. Zglosil sie na policje po tym, jak spierdolil do Illinois i internauci go zidentyfikowali. BLM zabil wiele osob? Tzn kogo?

:colinek_szczecin gdybanie zostaw w spokoju

Ludzie to w ogóle powinni siedzieć w domu, a nie jeździć na demonstracje np. poparcia dla LGBT, gdzie można obskoczyć wpierdol od narodowców. A jak już strzelą do jakiegoś narodowca, to ich wina, bo mogli siedzieć na dupie i się nie ruszać, to by się narodowcom nic nie stało

:nevya nie neguje tego ze obu grup nie powinno tam byc. Wyjasnilem jasno ze szczyl powinien skonczyc w pierdlu z powodow, ktore wymienilem powyzej. Wyjasnilem rowniez ze to nie sa protesty a dzialania za ktore rowniez idzie sie do pierdla.

Jako ze cala dyskusja sprowadzila sie do tego jednego wydarzenia, caly komentarz skupilem na nim. Nie oznacza to ze pomijam istnienie bojowek, ale jest to szersza dyskusja niz tylko ten incydent.

Podsumowujac - to nie matematyka gdzie dwa minusy daja plusa. Szczyl z bronia i jego dzialanie jest bezsprzecznie minusem i nie widze tu nawet okolicznosci lagodzacych. Zamieszki rowniez minusem sa a kolor skory nie ma wplywu na to jak to bedzie postrzegane.

:colinek_szczecin gdzie używam emocji? - podaję Ci jak wyglądają okoliczności pracy i szkolenia policji w USA
każdy przypadek śmierci powinien być rozpatrywany indywidualnie, a wina odpowiednio przypisana, a nie w imię krucjaty krzyżujemy wszystkich którzy akurat mieli pecha i trafili na takie a nie inne okoliczności, a ofiary, mimo przyczyniania się do zdarzeń się gloryfikuje i wybiela

Chauvin spierdolił i odpowie za to, pisałem już wcześniej, emocjonalne podejście może mu ułatwić obronę, po co to robić? chodzi o skazanie? czy o gównoburzę i podskórną agendę?

policjanci uczestniczący w zdarzeniu z Blakiem też będą się tłumaczyć, jak na razie tło w postaci zamieszek tylko ułatwi im sprawę (chyba że zagrają czynniki polityczne) - gdzie tu sprawiedliwość? a gdyby Blake naprawdę miał broń?

:colinek_szczecin choćby 5 policjantów w Dallas w 2016 roku

:krzychpl a usprawiedliwianie obecności dzieciaka w tym miejscu to fakty czy emocje?

:colinek_szczecin cytowanie powodu ich obecności, podanego przez nich samych (nie on jeden tam się pojawił) wraz z kontekstem, co mogło do tego skłoniło to emocje czy fakty?

:nevya "więc Policja to taki jeden gość, który za wszystko odpowiada?" czyli policja to nie taki jeden gość, ale czarni to już tak, bo jest kogo wsadzać? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem to stwierdzenie?
W Ameryce masz kilkakrotnie większą szanse na bycie zabitym przez policje jak jesteś czarny, niż gdy jesteś biały, wiec kolor skóry ma tu znaczenie.
Co maja do tego cywile? No może to, ze cala ta Kenosha Millitia to byli zorganizowani cywile, a ludzi już dzieciaka usprawiedliwiają i niektórzy go okrzyknęli bohaterem. Taki nowy George Zimmerman z niego będzie.

:krzychpl 5 policjantow? Tylu czarnych to amerykanska policja zabija w niecale dwa tygodnie

Ej :colinek_szczecin a nie irytuje cie to ze Madzia znowu wchodzi w watek zeby 'srac na kogos'?

:servin wywolana do odpowiedzi przez Radioactive wiec uzasadnione

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2716003&page=3#2716277

zialena82 już nie bądź taka niesprawiedliwa, BLM i podpięte pod tę histerię oszołomy mają dużo bogatsze portfolio

:colinek_szczecin czej, czej, czy ja dobrze rozumiem... Radioaktyw wspomnial o Pani Kołkowej na forum w raczej neutralnym tonie. Kołkowa na niego nasrała a Ty uwazasz ze to uzasadnione bo zostala wywolana. - To jest ok.

Kolo idzie w stac z bronia pod posesja. Ida zamieszkowcy i staja przed kolem. Kolo eskaluje konflikt i strzela mi w plecy - To nie jest ok.

Wprawdzie jest roznica w szkodach, ale gdzie zaczyna sie, a gdzie konczy sie granica ok?

:colinek_szczecin odpowiedź pierwsza z brzegu byś nie mógł powiedzieć że fakty z dupy wyciągam, mam ci tabelkę zrobić? sam poszukaj , było tego więcej
https://www.politifact.com/factchecks/2020/aug/07/facebook-posts/no-proof-black-lives-matter-killed-36-people-injur/

:servin kolo idzie stać pod posesją i strzela w łeb (pogłoski są, że nie chciał w łeb) zamieszkowcowi który zamierza rzucić/rzucił mołotowem w stację benzynową, po czym spierdala i w trakcie ucieczki zostaje zaatakowany i zabija jeszcze jedną osobę i rani drugą
nie strzela na oślep w panice, tylko do konkretnych agresorów, jeden z pozostałych podnosi ręce i nic mu się nie dzieje (BTW to opanowanie może być paradoksalnie okolicznością pogrążającą)
w plecy dostał inny koleś, dwa dni lub dzień wcześniej