:nevya "usprawiedliwiani przemocy oraz bezrozumnej agresji względem policji" przemocy i agresji wobec policji? Cos mnie ominelo? Bo chyba nie masz na mysli protestow w sytuacji gdzie policja kolejny raz zabila kogos bez powodu? Czy w tym wypadku postrzelila, ofiara zyje, chociaz jest sparalizowany.

:krzychpl nie interesuje mnie do kogo on strzelal, przeczytales pierwszy wpis? Oni sie zorganizowali na FB zeby pojsc z bronia na protestujacych, koles przyjechal z sasiedniego stanu na rozrobe. Tu juz nie chodzi o roznice polityczne, ale o to, ze banda typow idzie z bronia na ludzi, pod cichym przyzwoleniem policji. Tej samej policji, ktora postrzelila znowu jakiegos czarnego, siedem razy, w plecy. Chcesz mu zrobic raport toksykologiczny, zeby ich jakos usprawiedliwic? Czy moze przyznasz tym razem, ze policja znowu zjebala, a odbija sie na zwyklych obywatelach?

:colinek_szczecin protesty to są na Białorusi. Tutaj 'protestujący' utożsamiają się sami z rozbojem. Bo i nie mają o co protestować. Jestem przekonany że za zabójstwo Floyda czy obecnej nowej ofiary, sąd w USA nawet bez 'protestow' wydałby taki wyrok że się białas by się nie pozbierał. Na Białorusi będzie podobnie, ale tylko gdy protesty będą skuteczne. Ot tyci różnica.

:colinek_szczecin BTW nie zabiła, Jacob Blake żyje

:krzychpl wiem, edytowalem swoj komentarz zeby sie ktos do tego nie przyczepil

:colinek_szczecin nie rozróbę tylko samoobronę przed rozróbami
desperate times take desperate measures
niestety medialna nagonka i impotencja policji w ochronie przed zadymiarzami powoduje reakcję w postaci cywilnego pospolitego ruszenia; możesz powątpiewać w pobudki, ale obejrzałeś filmik zlinkowany przez DJa? opanowanie godne podziwu - strzelał tylko do ludzi którzy go bezpośrednio zaatakowali, tak wg Ciebie wygląda trigger happy oszołom?

:krzychpl samoobrona w innym stanie? A co jakby zostal u siebie w domu? Nie musial by sie bronic przed niczym
A pan w linku Banana to chyba nie ten sam, brakuje mu czapki i plecaka (czy jakkolwiek nazwac to co ma na sobie). Jak sobie otworzysz moj link, to na gorze jest video w ktorym jest on pokazany

:servin poczytaj na temat "qualified immunity"

:colinek_szczecin samoobrona to nie tylko obrona własnej osoby, twierdzą że pojechali do przyjaciół
nie pochwalam samowolki/vigilantyzmu, bo prowadzi właśnie do takich sytuacji, tak jak i nie pochwalam rozrób protestujących, które do tej samowolki skłoniły (przy mediach/polityka dolewających oliwy do ognia, byle tylko ugrać coś dla siebie)
spirala przemocy, wszyscy pokrzywdzeni, wszyscy przegrani

okoliczności postrzelenia Blake też nie są czarno-białe, tak samo jak było w przypadku Floyda
gościu został nawet potraktowany tazerem i dalej stawiał opór, usiłując wsiąść do samochodu, wcześniej zabrał kluczyki od innego samochodu, po ciemku mogło to wyglądać jakby trzymał nóż, co zresztą potwierdzają zeznania, że był wzywany aby go rzucił na ziemię

:colinek_szczecin no nie musiałby się przed niczym bronić, ale to oznacza zgodę na rozzuchwalanie "protestujących o słuszną sprawę" do dalszego rozkęcania zamieszek. Coś jak we Francji, gdzie byle gówniany "incydent", prowokuje do burd kreowanych przez uzależnioną od benefitów szarą masę, która natychmiast rozpala radosne ogniska z użyciem zaparkowanych peugeotów i citroenów.

:colinek_szczecin , więc Policja to taki jeden gość, który za wszystko odpowiada? Dziwne, że nie ścigasz czarnych. Nie wiem czy zauważyłeś, ale USA to kraj gdzie jest dużo nierówności, dużo przestępczości i dużo broni, a policja posiada dość duże kompetencje dotyczące użycia broni, które nie są przypadkowe - obiektywnie na to patrząc. Ja nie jestem fanem broni, oburzają mnie filmy gdzie policjant ładuje magazynek w kobietę z demencją, która podchodzi do niego z nożem, ale rozumiem czemu tak jest. Zresztą widziałem też filmiki, gdzie oporny podejrzany ładuje z zaskoczenia magazynek w policjanta, albo gdzie "bezbronny" po otrzymaniu magazynka okazuje się jednak mieć pistolet w rękach wyciągnięty z gaci.

Nadużycia zdarzają się zawsze. Nawet w Polsce, gdzie policjant w zasadzie nie ma prawa wyciągnąć broni, zdarza się, że użył jej w sposób faktycznie bezprawny i przesadzony. A USA ma inne uwarunkowania i kilka razy więcej ludności. I należy oczywiście robić wszystko, żeby taki problem ograniczyć, tylko czy każde jego wystąpienie ma uzasadniać zamieszki, w których cierpią ludzie postronni i ich majątek? No i ruch nie nazywa się Stop Przemocy Policji - a przecież w taki sam sposób giną biali. Ruch jest skojarzony z czarnymi, a każdy głos rozsądku jest oskarżany o rasizm.

No i oczywiście ten chłoptaś przyjechał z innego stanu z bronią strzelać do pokojowo protestujących ludzi? Czy może są jakieś inne przesłanki, że ludzie tworzą tam samodzielne, obywatelskie patrole?

:krzychpl to jak poczuje się desperate po dyskusji na forum to mogę wziąć measures i strzelać do oponentów bo bierność stróża tutejszego prawa?

Nie mówimy nawet o paralizatorze czy gazie. To jest broń palna, której uzycie ma potencjalne nieodwracalne skutki. Bezpieczeństwo własne jest tu mitem. Policja ma wystarczającą ilość środków żeby dać sobie w gorszych sytuacjach i nie potrzebuje pospolitego ruszenia.

:colinek_szczecin , piszesz, że ludzie strzelają do BLM za cichym przyzwoleniem policji. A nie jest tak, że BLM stało się niemal wyjęte spod prawa, ze względu na polityczną i medialną presję oraz pseudoskojarzenie z rasizmem? Też można oskarżyć policję, że się nie wywiązuje. Teraz wyobraź sobie, że to nie obywatele się bronią, a policja pacyfikuje przedstawicieli BLM, którzy dopuszczają się ataków na ludzi i grabieży. Co wtedy byś nam napisał? Błędne koło rasizmu.

:servin zwróć uwagę że ja nie pochwalam, ale rozumiem motywację
jak Ci banda rozróbiarzy, przy biernej postawie policji zdemoluje dorobek całego życia to możesz mieć inne podejście od prezentowanego teraz
co do skuteczności ochrony przez policję to dodam fakt wysłania tam 200-300 (wg różnych źródeł) żołnierzy Gwardii Narodowej,
:colinek_szczecin to ten sam koleś tylko wcześniej i inne ujęcie, ucięte są również wcześniejsze zdarzenia - zastrzelił strzałem w głowę innego kolesia który próbował/rzucił (znów doniesienia się plączą) w niego koktajlem Mołotowa, próbowali go "zatrzymać" (czyt. zabić w "szlachetnym" odruchu sprawiedliwej zemsty), więc się bronił
BTW ludzie ze sławnego filmiku którzy tylko demonstracyjnie pokazali broń i że są gotowi jej użyć zostali postawieni w stan oskarżenia, zadymiarze sprzed domu (edytka zjadło mi słowo) oczywiście nieznani

:krzychpl ja również rozumiem motywację, pomimo że jej nie akceptuje.

Jeżeli ktoś przyjdzie demolować mój dorobek to będę się bronić. Jednak będę raczej ubezwłasnowalniać, a nie kulka w łeb i po kłopocie. W omawianym przypadku koleś pojechał sobie na polowanie.

A te 200-300 gwardii narodowej jest tam po to żeby nie było bierności policji.

:servin to niezły kozak - nie jak zwykły hamburger na safari z naganiaczami pod lufę i sweet focią po fakcie tylko na uzbrojonego (co prawda w broń improwizowaną, ale nie mniej śmiertelną, na poparzenia w wyniku działania koktajlu mołotowa umiera się całkiem na serio) przeciwnika w zdecydowanej przewadze liczebnej
a na serio, headshot raczej przypadkowy niż zamierzony, natomiast reakcja tłumu (niezaskakująco) wskazująca na zamiar bynajmniej nie łaskotania

Te Servin, ale ty będziesz w obliczu bezpośredniego zagrożenia ten dekret o ubezwłasnowolnieniu agresorów odczytywać z promptera, czy normalnie wyświetlisz z projektora?

:krzychpl widzę że dla Ciebie samoobrona zaczyna się tam gdzie dla mnie się kończy: leci na ciebie, to mu odpalę. Samoobrona to utrzymanie własnego bezpieczeństwa na możliwe sposoby, zaczynając od najmniej ryzykownych. U mnie zaczyna się od próby rozbrojenia konfliktu i rozwiązuje 90-95% wszelkich niesnasek.

Wpadłem najebany na kogoś w klubie i rozlałem mu drina? Sorry kolego. Moja wina. Chodź kupię ci nowego i będzie luz. - zamiast - krzywo na mnie spojrzał to mu odpaliłem.

Gdzieś dzieję się zadyma? Moje bezpieczeństwo jest najważniejsze, wiec unikam tego miejsca. Są od tego odpowiednio przeszkolone i wspomożone przez gwardię narodową służby, które bez problemu poradzą sobie z nieuzbrojonym tłumem.

Musze tam być bo tam jest rodzina/znajomi? Patrz od czego zaczyna się samoobrona powyżej.

Odpalenie komuś z broni to ostateczność, gdy inne środki zostały wyczerpane. Jeden strzał powinien odpowiednio zapobiec zagrożeniu. Siedem w tym pare w plecy, to zwykłe zabójstwo lub próba zabójstwa, gdy ofiara przeżyła.

Pójście w miejsce konfliktu przy pełnej świadomości że taki w tym miejscu istnieje, nie jest samoobroną.

Taki ze mnie kozak.

Kozak?! Dziwnie piszesz, drewniak.

:servin Może ochłońmy zgodnie z Twoją deklaracją o deeskalacji w pierwszej kolejności.
Nie pochwalam przemocy, lecz rozumiem. Jak już wspominałem, łatwo nam się pisze w ciepełku naszych bezpiecznych domostw, inne podejście mogą mieć osoby, których to (lub ich krewnych lub bliskich przyjaciół, a nawet po prostu sąsiadów) dotyka. Których ogarnia wkurw na indolencję administracji i kurewstwo polityków oraz massmediów. 17-latek to jeszcze baniak ma nabity idealistycznymi frazesami (przecież to Murica), zabił kogoś (nawet jeśli w sprowokowanym ataku, to wciąż samoobrona) to się posrał i zaczął spinkalać, zaatakowany przez lynch-mob bronił się dalej. Gdyby miał to przemyślane, to miałby też broń krótką, dużo skuteczniejszą w takich starciach.
Ja też raczej w pierwszej kolejności staram się załagodzić, ale nie ma się co szczypać, brak postępów załagadzania sporu skłania mnie do rozwiązań Enderowych. Na szczęście w Polsce broni na ulicy nie ma, ja mam misiowatą posturę, a kozaki wymiękają po chwili ujadania, więc i obywa się bez przemocy. Po klubach się nie szwendam, co najwyżej awantury parkingowe, góra jedna na dwa lata. Ale na Śląsku tak jest - ludzie głośno gadają (innostrańcy twierdzą że krzyczymy), ale jakichś wielkich awantur na pięści czy noże to nie ma.

:krzychpl ale z czego mam chłonąć, bo niebardzo rozumiem Przeciez nie ciskam w ciebie kurwami ani innymi okresleniami, a cierpliwie tlumacze ci moj punkt widzenia, chuju...

Ja rowniez rozumiem, ale nie pochwalam. Mozemy sobie popisac o sytuacji tam obecnych z ciepelka naszych bezpiecznych domostw, o zidealizowanym 17-latku, prowokacjach itp. bo sedzia z ciepelka jej lub jego krzesla w sadzie wyda wyrok wedle prawa a nie emocji tych ludzi. Kolo, 17-lat czy nie, gdy dostal w lapy bron, zostal pouczony o odpowiedzialnosci za nia.

No nie przemyslal sprawy. Teraz prawdopodobnie przez kolejnych pare lat, spedzi swoje zycie w towarzystwie jeszcze bardziej agresywnej grupy ludzi bez jakiejkolwiek broni. Jego usprawiedliwienie wiekiem i glupota, nie zwrociloby nikomu zycia w konflikcie pobudzonym przez jego strone.

P.S. jest powod dla ktorego kraje rezygnuja z kary smierci i nie jest to humanitaryzm

:servin eskalowanym, nie pobudzonym, ale niestety masz racje, przesrał życie w najlepszym kraju w całym United States
https://www.netflix.com/title/80208273
zabić się nie dał, ale czapę jeszcze może dostać, jak się zacznie polowanie na czarownice i proces będzie polityczny (a pewnie będzie)
co do ochłonięcia, to bardziej chodziło mi o czytanie dokładniejsze, a nie pobudzanie się kozakami (mowa była o kolesiu nie o Tobie, chuju ) oraz doszukiwanie się różnic w podejściu do samoobrony

:krzychpl zdziwilbym sie gdyby nie dostal czapy.

Nie ma kuli w jego broni, wszystkie tego kalibru sa w ciele ofiary, 2+2=4. Polityka i polowanie na czarownice nie ma tu nic do rzeczy. Mial wybor - moglo go tam nie byc.

Muszę chyba zdjąć kilka ignorów, bo ten wontek wygląda jakby jeden gość tylko floodował

:djbanan no i straszny z niego nudziarz ale nic dziwnego skoro jest drzewem

:nevya "Czy może są jakieś inne przesłanki, że ludzie tworzą tam samodzielne, obywatelskie patrole?"

tęsknią za komuną i już sobie tworzą Milicję

jakby ktoś nie pokumał:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Milicja

:wisz-nu komunę to oni znają z komiksów.

:poradnia
a) pisałem żartem skojarzeniowym

b) dziewice, jak się naczytają harlekinów, to też tęsknią za nieznanym.

:wisz-nu ...tęsknota dziewic ma przynajmniej sensowne podstawy

:djbanan ja raczej rozważam dopisanie kogoś