https://www.money.pl/gospodarka/gornicy-gotowi-do-wyjscia-na-ulice-co-dalej-z-planem-likwidacji-kopaln-6536913339512961a.html
Jak wynika z przecieków, to propozycja strony rządowej jest (była?) raczej nieatrakcyjna dla górników - zamykanie kopalń (kopalni?). A, jak wiadomo, to górnicy są święcie przekonani, że są siłą napędową tego kraju i na pozbawienie go kilku trybów normalnie, ze względów patriotycznych zgodzić się nie mogą. Podejście strony górniczej do rozmów też pewnie jest standardowe - albo nam dacie i będzie po naszemu, albo robimy wycieczkę do Warszawy i tradycyjną rozpierdziuchę. Już ryle zapowiedziały, że są gotowi protestować. W związku z czym, nasz rządowy tytan intelektu, sasin lekka rączka, zrejterował i postanowił nie przedstawiać konkretnej propozycji rządowej, bo "nie miała społecznego poparcia". Ciekawe tylko, którą społeczność o to zapytano? Bo na przykład ja nie godzę się na to, by z moich podatków finansować deficytowe przedsiębiorstwa z archaicznej branży. I zamykanie tych przybytków ma moje pełne poparcie. Podejrzewam, że jeszcze kilka osób się znajdzie... Ma powstać specjalna komisja, w której to w roli ekspertów zasiądą górniczy związkowcy. Czyli będzie, jak swojego czasu z komisją ziemską, gdzie o "zwrotach" gruntów kościołowi (temu jedynemu słusznemu) ze strony rządowej decydowali księża.
Jak wynika z przecieków, to propozycja strony rządowej jest (była?) raczej nieatrakcyjna dla górników - zamykanie kopalń (kopalni?). A, jak wiadomo, to górnicy są święcie przekonani, że są siłą napędową tego kraju i na pozbawienie go kilku trybów normalnie, ze względów patriotycznych zgodzić się nie mogą. Podejście strony górniczej do rozmów też pewnie jest standardowe - albo nam dacie i będzie po naszemu, albo robimy wycieczkę do Warszawy i tradycyjną rozpierdziuchę. Już ryle zapowiedziały, że są gotowi protestować. W związku z czym, nasz rządowy tytan intelektu, sasin lekka rączka, zrejterował i postanowił nie przedstawiać konkretnej propozycji rządowej, bo "nie miała społecznego poparcia". Ciekawe tylko, którą społeczność o to zapytano? Bo na przykład ja nie godzę się na to, by z moich podatków finansować deficytowe przedsiębiorstwa z archaicznej branży. I zamykanie tych przybytków ma moje pełne poparcie. Podejrzewam, że jeszcze kilka osób się znajdzie... Ma powstać specjalna komisja, w której to w roli ekspertów zasiądą górniczy związkowcy. Czyli będzie, jak swojego czasu z komisją ziemską, gdzie o "zwrotach" gruntów kościołowi (temu jedynemu słusznemu) ze strony rządowej decydowali księża.
Ostatnio edytowany:
2020-07-28 14:56:55
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".