Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Do czego prowadzi wychowanie dziecka przez pary jednopłciowe i alienacja ro…
Djbanan
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-07-14/kolejna-proba-odebrania-4-letniej-ines-ojciec-w-mieszkaniu-babci-dziewczynki/?ref=slider

W skrócie (ale przeczytajcie całość): Po rozstaniu z partnerem i ojcem dziecka madka nie czekając na wyrok sądowy zabrała dziecko i całkowicie odizolowała od ojca. Gdy sprawa się zakończyła i prawa przyznano ojcu madka zmarła (dzień po wyroku). Teraz dziecko jest bezprawnie przetrzymywane przez babcię, a dzięki madce nie zna swojego ojca ani języka w którym mogłoby się z nim porozumieć.

I to nie ojciec jest tu głównym poszkodowanym.

--

Servin
Ja sie nie znam, ale wydaje mi sie ze glownym problemem tu jest brak zastosowania orzeczonego prawa, a nie posiadanie piczki. Bo ci z pindolami przestepstw nie popelniaja?

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Colinek_szczecin
Moze niech sie polskiego nauczy tatus skoro tak dziecko kocha.

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Colinek_szczecin
:servin ale orzeczenie bylo w sadzie belgijskim a nie polskim, czy jakis ekspert moglby sie wypowiedziec? z braku experta mozemy tez spytac byle studenta

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Servin
:colinek_szczecin to po co do mieszkania wbija policja i kurator, który odstąpił od wykonania sądowego orzeczenia


--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 3 lata temu
Nie widzę wypowiedzi :servina, więc mogę powiedzieć co najwyżej, że mam to w dupie

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

McFlash
McFlash - Bojownik · 3 lata temu
Przymusowa polonizacja dziecka i tradycyjne walenie w tyłek ojców.

Colinek_szczecin
:servin pewnie dlatego, ze pani konsul sie pojawila, to na wszelki wypadek pofatygowali sie, zeby nie bylo afery

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Colinek_szczecin
:mcflash przymusowa polonizacja dziecka urodzonego w Polsce, mowiacego po Polsku?

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 3 lata temu
:colinek_szczecin obawiam sie, że w powyższym przypadku, oprócz nauki polskiego papa musiałby przyswoić śląską gwarę A tak na serio, serio, to sytuacja jest na tyle skomplikowana i rozciągnięta w czasie, że rzeczywiście brać należy pod szczególną uwagę jak tragiczne w skutkach dla psychiki dziecka byłoby natychmiastowe przejęcie opieki przez ojca, który jest, co warto podkreślić, wyłącznie ojcem biologicznym.

Colinek_szczecin
:poradnia no wlasnie, sytuacja jest na tyle rozciagnieta w czasie, ze moglby sie chociaz troche jezyka nauczyc. Nie mowie, ze nie ma prawa do dziecka, ale zakladam, ze jak ja zabierze to bedzie mial wyjebane na to czy babcia bedzie mogla mala widziec czy nie. Powinni wypracowac jakis kompromis dla dobra dziecka.

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Servin
:colinek_szczecin kompromis

Gdy napadnie Cie zbir w ciemnej ulicy, bedzie chcial wszystkie pieniadze,a przypadkiem przylapie was policjant i zaoferuje kompromis ze oddasz mu tylko polowe, to bedzie spoko?

Kompromis daje do zrozumienia ze dzialanie wbrew prawu jest oplacalne. Nie znam dzieciaka ani rodziny, ale przebywanie z kims kto lamie prawo dla swojego egoizmu pomijajac dobro dziecka, nie jest czyms co podlegaloby kompromisowi 'dla dobra dziecka'.

Albo prosciej - ktos kto chce zeby dziecko wychowywalo sie bez ojca mimo braku jakichkolwiek przeslanek przeciw - nie ma dobra dziecka na sercu.

Z drugiej strony, czy bedziemy teraz kazdy taki przypadek rozpatrywac na forum? Moze ja otworze wlasna serie o wlamaniach albo o kradziezach samochodow
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 16:13:48

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 3 lata temu
Czy ojciec jest osobą wątpliwą prawnie i moralnie? Czy był karany? Czy jest biologicznym ojcem dziecka? Czy jego rozstanie z matką było podyktowane jakimkolwiek rodzajem przemocy, nałogami, innymi negatywami? Czy po urodzeniu dziecka kobieta była związana z ojcem dziecka i ten się nim opiekował? Jeśli jest osobą poważaną społecznie (w końcu lekarz), niekaraną, bez nałogów, bez wyroków, jest 100% ojcem dziecka, który rozstał się z jego matką z przyczyn "życiowych" niepodyktowanych czynami karalnymi/niemoralnymi, opiekował się dzieckiem przez rok, to i tak za mało, to nic nie znaczy. Bo niestety zamiast cipki ma kutasa, a to od razu skreśla go z listy właściwych dla dziecka opiekunów. Nic to, że to matka złamała prawo, porwała dziecko i ukrywała je w Polsce. Dziś to dziecko, prawem zasiedzenia, należy się babci. Bo babcia, to samica. Przez trzy lata polskie urzędy i instytucje wykazały się totalną nieudolnością, bo dziecko na pewno było izolowane od ojca, skoro ponoć nie ma z nim więzi, a dziś próbuje tę nieudolność zalegalizować. Po prostu brawo! A jak się jeszcze okaże, że ten Belg ma ciemniejszą karnację, to już zupełnie należy mu zablokować jakąkolwiek możliwość dochodzenia swego. Nic to, że to matka i babcia wyrządziły dziecku krzywdę. Ale one, jako właścicielki cipek, są w tej materii uprzywilejowane.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 3 lata temu
:colinek_szczecin wypracowanie kompromisu wymaga współpracy przynajmniej dwóch stron. Pan papa najwyraźniej dostał silne wsparcie od belgijskich środowisk i na tym wsparciu myślał, że daleko ujedzie, a tu zonk. Nie wiemy i być może już się nie dowiemy, dlaczego matka dziecka postanowiła go opuścić, ryzykując konsekwencje związane z wywiezieniem dziecka. Bardzo daleki jestem od didżejbananowania, że baby to chuje, a teściowe to już bez wątpienia.

Wydanie dziecka obcemu dla niego w tej sytuacji mężczyźnie, co w dodatku wiąże sie z wyjazdem do obcego kraju i barierą językową jest czystym barbarzyństwem. Jeśli papa, oprócz silnych instynktów, które nim jak twierdzi kierują, miałby odrobinę rodzicielskiej wyobraźni zamiast egocentrycznej zapalczywości, to nie starałby się o siłowe rozwiązania, tylko postawiłby na strategię nie narażającą dziecka na stres.

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 3 lata temu
:servin serio uważasz, że nagłe oderwanie dziecka od babci i odesłanie go w kompletnie obcy i straszny dla niego świat, tylko dlatego, że prawu stanie się zadość, będzie dla niego korzystne? I żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie odbieram ojcu należnych mu praw ani dziecku możliwości dorastania przy nim, ale kompromis, o którym pisze Colinek jest potrzebny do tego, żeby obie strony konfliktu, nie zważając na swoje racje, dały dziecku czas na poznanie ojca w bezpiecznym dla niego otoczeniu.
Nie pochwalam egoizmu babci, ale jestem w stanie zrozumieć, jak wielką rozpaczą byłaby dla niej strata wnuczki, tym bardziej, że istnieje cień szansy, że nie zobaczy jej już nigdy w życiu.

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Djbanan
:kwiateck Pamiętaj, że babcia jest współwinna alienacji (przestępstwa przemocy psychologicznej) i stara się utrzymać Status Quo.

--

Colinek_szczecin
:servin jak wspomniala wyzej Kwiatecek, kompromis jest dla dobra dziecka, a kazda ze stron tutaj mysli o tej sytuacji ze swojego punktu widzenia. Jedyna ofiara w tej sytuacji jest dziecko.

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 3 lata temu
:poradnia ale to jednak matka wywiozła dziecko do Polski i izolowała je od ojca. A że ten się starał dziecko odzyskać, świadczy kilkuletnia batalia zakończona pozytywnym dla niego orzeczeniem. I to orzeczenie jest teraz ignorowane, bo dziecko nie wie, kto to tato. Ale to matka z babcią łamały prawo. I teraz nie ma mocnych, by babcię do przestrzegania prawa zmusić i nakazać jej zapoznanie dziecka z ojcem, umożliwić coraz dłuższe przebywanie rodzica z dzieckiem i w końcu pokojowo dziecko przekazać. No, ale raz, że babcia zawsze wie lepiej, a po drugie, babcia ma cipkę nad którą wisi krzyżyk, czy inny różaniec, a ojciec, to pewnie Maur, który wychowa dziewczynkę nie po ludzku. Więc mu się nie należy. Bo przecież babcia ze strony matki jest ważniejsza, niż ojciec i babcia z jego strony.
:kwiateck to wyegzekwuj na babci nakaz spotkań ojca z dzieckiem. W tym kraju.
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 16:43:11

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 3 lata temu
:djbanan a Ty byś się tak poddał bez słowa? Bo prawo jest przeciwko Tobie? Umiera Ci ukochane dziecko, zostawiając swoje własne pod opieką i nie będziesz o nie walczył jak lew? Ryzykując, że to ostatnie chwile kiedy je widzisz. Rozsądek i sprawiedliwość nie będą tu występowały w jednym rzędzie z miłością. Na to potrzeba czasu, cierpliwości i oczywiście dobrej woli. Powtarzam - nie pochwalam tego co robi babcia, ale rozumiem dlaczego walczy i mam nadzieję, że ta sytuacja nie zakończy się kolejnym dramatem wszystkich trzech stron.

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Servin
:kwiateck mowimy o oderwaniu dziecka jakby przyszli z bronia i babci mieli kulke sprzedac. Ustalmy fakty - babcia i matka sa winne calego zamieszania z dostepnych dla nas informacji (byc moze rzeczywistosc jest inna - nie wiem, bazuje na tym co wiadomo). Skoro to poki co nie podlega watpliwosci rozwiazanie jakie widze jest nastepujace:

Dziecko jedzie z ojcem do Belgii. Babcia majaca na uwadze dobro dziecka jedzie z nimi i ma mozliwosc odwiedzin, ba nawet powinna tam pojechac i pomagac wnuczce sie zaklimatyzowac. Jak normalna rodzina, babcia odwiedza dziecko - nic szokujacego. Swoj pobyt musi sama uregulowac, ew. moze ojciec zezwoli jej mieszkac w jednym mieszkaniu jesli jest dobrej woli, bo niestety sytuacja jest czesciowo jej wina.

Zapytam jeszcze inaczej. Jesli porwe Twojego noworodka i przez 3-4 lata bede je tylko uczyl Urdu, a ono bedzie mi mowilo per tato, to jaki kompromis mi zaproponujesz? Czy takie porywanie dzieci jest ok?

No i w ktorym momencie bedzie dobry czas zeby dziecko jednak zamieszkalo z ojcem zeby nie bylo szoku?

Problem zaczyna sie gdy czyjes widzimisie bierze gore nad prawem.
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 16:53:06

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Colinek_szczecin
:djbanan a to juz jest przestepstwem? Czy dopiero maja wprowadzic zmiany

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 3 lata temu
:hubbabubba załóż taką sytuację, że słusznie lub niesłusznie, matka odmalowała obraz ojca w ciemnych barwach. I teraz, dla babci facet jest wcielonym demonem. Nie zna go, nie wie czy to prawda, czy nie. Nawet jeśli opiera się na błędnych informacjach, nawet jeśli córka ją okłamała, nawet jeśli boi się cudzoziemca o islamskich korzeniach, to co, ma te wszystkie obawy odłożyć na bok, bo sąd tak chce? Musicie od razu zakładać jej złą wolę, bo tak łatwiej?

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Colinek_szczecin
:servin a babcia porwala dziecko? Troche sobie dorabiasz kontekstu do historii.
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 16:56:18

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Servin
:colinek_szczecin z tego co mi wiadomo, nie wydala dziecka mimo obecnosci policji i kuratora.

Babcia tez powinna dostac kare za ta cala akcje. Z tego co wiadomo, zostala pouczona co i jak i mimo to ma to dalej w dupie.
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 16:57:46

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Colinek_szczecin
:servin po rozmowie kurator wstrzymal wykonanie czynnosci, gdyby chcieli prawo wyegzekwowac chybaby to zrobili? Ale najwyrazniej, usiadz teraz bo moge Cie zszokowac, uznali, ze takie rozwiazanie nie bedzie dobre dla dziecka. Prawie jakby babcia nie byla diablem wcielonym

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

Djbanan
:kwiateck TO NIE JEST JEJ DZIECKO
Walczyć jak lew, bo odebrać rodzicowi jego dziecko? Chyba coś Ci się pomyliło. To jest osoba współwinna przestępstwa, nie tylko prawnie ale i moralnie. Jej stanowisko jest tu zupełnie nieważne, nie jest żadną stroną tego dramatu. To jak ubiegać się o spadek po żyjącej jeszcze osobie.

--

Servin
:colinek_szczecin no ja tez jestem spoko koles. Masz tam jakiegos noworodka?

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 3 lata temu
:hubbabubba wywiozła, ale nie wiemy dlaczego. Może pokłócili się o pierdoły, a być może był to z jej strony akt desperacji połączony z doznaną krzywdą i działaniem instynktu macierzyńskiego nakazującego chronienie dziecka. Co do wyroku, to jaki niby wyrok miał wydać sąd belgijski, skoro wniosek złożył obywatel ich kraju przeciwko obywatelce obcego kraju. Jestem przekonany, że wystarczyły zeznania jego, jego bliskich i ewentualna garść poszlak. Niestety, wydarzyło się tak, że kobieta zmarła. Co jest znamienne, zmarła dzień po informacji na temat decyzji belgijskiego sądu. Przypadek, efekt ogromnej traumy?

Podkreślasz, że facet jest wykształcony, niekarany i... jest Maurem, chociaż nikt tutaj nie przypieprza sie do jego pochodzenia, ale ok, spójrz z drugiej strony. Matka nie była wioskową lambadziarą, posiadała czysta kartotekę i wyższe wykształcenie. Stało się jak się stało, ale dziecko to nie paczka na którą naklei się nalepkę "ostrożnie szkło" i pośle dehaelem.
Ostatnio edytowany: 2020-07-14 17:03:38

Colinek_szczecin
:servin dam znac jak sie jakis nawinie

--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 3 lata temu
:colinek_szczecin a nie pomagała matce w ukrywaniu dziecka i jego alienacji?
:kwiateck trzymajmy się faktów, a nie tego, co jedna strona powiedziała o drugiej, z którą toczyła spór! Bo to zawsze będzie ukazywanie w jak najgorszym świetle.Ponieważ kobieta przegrała w sądach, a jej matka, wspomniana babcia, próbuje siłą te wyroki ignorować, to należy ją zmusić do załatwienia przekazania dziecka ojcu w jak najkorzystniejszych warunkach. Czy powinna być zobowiązana do umożliwienia spotkań z ojcem, jak wspominano wyżej powinna nawet udać się z dzieckiem do domu ojca dziecka, by łatwiej się ono tam zaaklimatyzowało. Bo, jakby była rozsądna, to doprowadziłaby do pokojowego zakończenia sprawy i zagwarantowała sobie możliwość spotkań z wnuczką. A tak robi wszystko, by definitywnie się od dziecka odciąć. Jeśli w końcu prawo zacznie być przestrzegane, to dziecko trafi do ojca. Bo na razie rację ma ta strona, która głośniej krzyczy i histeryzuje. Aha. I nie zapomnij o cipce. To bardzo ważne w tym kraju.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".
Forum > Hyde Park V > Do czego prowadzi wychowanie dziecka przez pary jednopłciowe i alienacja ro…
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj