Jest rok 2020. Cała Polska jest podbita przez Wolaków. Cała? Nie! Jedna, jedyna osada, zamieszkała przez nieugiętych Januszo-wąsatych Wolsztynian, wciąż stawia opór najeźdźcom i uprzykrza życie legionom WOTu stacjonującym w obozach Adamowo, Adolfowo, Ruchacki Młyn i Chorzemin.
Osada, oprocz dzielnych wojów, znana jest też z nieskonczonych pokładów kreatywności barda Empatyksa.
Wiecznie radosny Empatyks, postanowił dzisiaj poruszyć niesamowicie ważny temat, mianowicie oswajanie Lublinian, a w szczególności Kaflografa (O co cho - tu link!). Nie przypadło to chyba do gustu samemu zainteresowanemu...
Osada, oprocz dzielnych wojów, znana jest też z nieskonczonych pokładów kreatywności barda Empatyksa.
Wiecznie radosny Empatyks, postanowił dzisiaj poruszyć niesamowicie ważny temat, mianowicie oswajanie Lublinian, a w szczególności Kaflografa (O co cho - tu link!). Nie przypadło to chyba do gustu samemu zainteresowanemu...
--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.