O przepraszam, do Regulaminu. I wiecie, co? Wszyscyśmy tu powinni bana dostać, bo taki anachronizm, jak tutejsze zasady aż śmieszą. Ja wiem, że jego zmiana wymaga interwencji prawnika i dokonania zmian w oficjalnych dokumentach, ale w tej chwili jego punkty brzmią śmiesznie.
Tak lecąc po zapisach, to:
4. Stosujemy się do tzw. dobrych obyczajów i dobrego smaku, a przede wszystkim do luzu.
Taaa....
6. Forum NIE jest miejscem na dyskusje na tematy światopoglądowe, zarówno religijne czy polityczne (partyjne) - służą do tego zupełnie inne miejsca i z nich korzystaj. Uwaga! Dyskusją polityczną nie jest krytyka poszczególnych polityków i ich działań.
Aha! Na pewno!
7. Forum NIE jest miejscem na słowne utarczki. Swoje problemy z osobami zostaw za progiem forum, a najlepiej w GG.
Zdecydowanie! I kto jeszcze dziś używa GG?
9. W całym serwisie kasowane są komentarze, które:
- zawierają bluzgi, nawet wykropkowane
- obrażają innych bojowników lub redakcję
- chamstwo - albowiem jest subtelna różnica między wyrażaniem swojej opinii, a kopaniem innych
- zawierają linki do stron obscenicznych, niecenzuralnych, bezprawnych, pedo, nekro i innych filskich
Patrz pkt 4.
Generalnie jest wesoło i bardzo przystająco do rzeczywistości.
Imć :brogman dostał bana za zamieszczenie zdjęcia gołej dupy i dwóch jajec. Parówki nie widać. I jak to porównać do zamieszczania zdjęć roznegliżowanych panienek, których ugrzecznione zdjęcia pojawiają się w galerii lub arykułach (często bardziej "artykułach")? Czy wręcz do linków, gdzie daną dziewoję można sobie pooglądać w pozycjach ginekologicznych lub filmach akcji?
Jakoś tak moderacja działa wybiórczo i takoż stosuje zasady.
Mam wrażenie, a nawet pewność, że od czasu pisania regulaminu czasy się trochę zmieniły i w tej chwili golizna, a nawet lekka erotyka nikogo nie gorszy. I tak jest jej tutaj coraz więcej, nawet serwowanej przez autorów artykułów (znów mnie korci, by oba te słowa wziąć w cudzysłowy) z serii "piersi, które wybrały wolność", side, under i inne booby, i tak dalej.
Jakoś tak momentami gubię się, i pewnie nie ja jeden, co i komu tu wolno i kiedy zostaną zastosowane zapisy regulaminu.
Tak lecąc po zapisach, to:
4. Stosujemy się do tzw. dobrych obyczajów i dobrego smaku, a przede wszystkim do luzu.
Taaa....
6. Forum NIE jest miejscem na dyskusje na tematy światopoglądowe, zarówno religijne czy polityczne (partyjne) - służą do tego zupełnie inne miejsca i z nich korzystaj. Uwaga! Dyskusją polityczną nie jest krytyka poszczególnych polityków i ich działań.
Aha! Na pewno!
7. Forum NIE jest miejscem na słowne utarczki. Swoje problemy z osobami zostaw za progiem forum, a najlepiej w GG.
Zdecydowanie! I kto jeszcze dziś używa GG?
9. W całym serwisie kasowane są komentarze, które:
- zawierają bluzgi, nawet wykropkowane
- obrażają innych bojowników lub redakcję
- chamstwo - albowiem jest subtelna różnica między wyrażaniem swojej opinii, a kopaniem innych
- zawierają linki do stron obscenicznych, niecenzuralnych, bezprawnych, pedo, nekro i innych filskich
Patrz pkt 4.
Generalnie jest wesoło i bardzo przystająco do rzeczywistości.
Imć :brogman dostał bana za zamieszczenie zdjęcia gołej dupy i dwóch jajec. Parówki nie widać. I jak to porównać do zamieszczania zdjęć roznegliżowanych panienek, których ugrzecznione zdjęcia pojawiają się w galerii lub arykułach (często bardziej "artykułach")? Czy wręcz do linków, gdzie daną dziewoję można sobie pooglądać w pozycjach ginekologicznych lub filmach akcji?
Jakoś tak moderacja działa wybiórczo i takoż stosuje zasady.
Mam wrażenie, a nawet pewność, że od czasu pisania regulaminu czasy się trochę zmieniły i w tej chwili golizna, a nawet lekka erotyka nikogo nie gorszy. I tak jest jej tutaj coraz więcej, nawet serwowanej przez autorów artykułów (znów mnie korci, by oba te słowa wziąć w cudzysłowy) z serii "piersi, które wybrały wolność", side, under i inne booby, i tak dalej.
Jakoś tak momentami gubię się, i pewnie nie ja jeden, co i komu tu wolno i kiedy zostaną zastosowane zapisy regulaminu.
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".