W komentarzu do brudzińskowego "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza" pierdolnął - cytuję - "LGBT to nie są ludzie". No jaki zjeb.

Chyba to pierwszy raz jak wypeirdolili z programu człowieka, którego zaprosili
Ale rzeczywiście, tego się nie dało oglądać.

No i Nowak mógł z czystym sumieniem skomentować "Wiedziałem, że poseł Żalek nie jest zbyt mądry, ale nie wiedziałem, że jest również chamem"

I jeszcze ten podkoszulek, w którym wystąpił

I to są kadry PIS-u. Czy oni naprawdę wierzą w to co mówią?
I nie wiem co jest gorsze - gdy wierzą w to co mówią, czy nie wierzą ale mówią tak jak im każe kaczor?

A gdzie to można zobaczyć???? Jakiś link by ktoś ....

Mnie zastanawia jak to będą tłumaczyć. Niby nie do obrony, ale ja w nich wierzę. I chcę to zobaczyć

:xanthus pewnie niebawem pojawi się na stronie tvn24 lub na go.tvn24
Tylko na tej drugiej musisz sobie założyć konto.

Mam o Żalku swoje zdanie (negatywne), ale intencja jego wypowiedzi była zupełnie inna, a Kolenda nie dała mu dokończyć. Tu macie kontekst https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Jacek-Zalek-w-TVN24-LGBT-to-nie-ludzie%21-Katarzyna-Kolenda-Zaleska-wyrzucila-go-z-programu

:trabik Żalek pajacował od samego początku i pozwalał sobie na chamskie uwagi, np. padło cos takiego, że KK-Z bredzi z powodu upału. KK-Z długo to wytrzymywała aż w końcu skorzystała z okazji i go rozłączyła.

:gatinha dobrze, jeśli wcześniej wygłaszał takie uwagi to ok, ale jak zauważyłaś, skorzystała z okazji

:trabik tak, to było dla mnie oczywiste. Nawet się trochę zadziwiłam, bo jednak KKZ ma ogromne doświadczenie dziennikarskie i chyba już dość grubą skórę i odporność na różne zachowania czy słowa polityków. Ale w tym programie wszystko zmierzało do katastrofy - i to z winy Żalka.

Prawdę mówiąc nie jestem zachwycony wyrzucaniem za studia za takie stwierdzenie.
W środowiskach prawicowych "LGBT" ma inne znaczenie niż normalnie. Należało po prostu posła wyedukować. Pani redaktor i pan poseł mówili o dwóch różnych rzeczach używając tego samego określenia. Zamiast wyjaśnić sobie nieporozumienie i później skupić się na merytorycznej dyskusji pani wyrzuciła pana.

I będzie teraz bicie piany przez kilka dni.

:k0curek O ile się nie mylę to LGBT jako ideologia to wymysł mafii rządzącej. Jeżeli zaczniemy stosować do nowomowy to przegramy nawet własne umysły.

:mcflash

Ogólnie to się zgadzam.

Ale zarzucanie komuś chamstwa, jeśli jest tylko nieukiem i wyrzucanie ze studia to przesada.

Lepiej nieukom wykazywać ich ignorancję.

:k0curek Żalek nie tylko zachował się jak cham czy nieuk ale też bezczelnie i z premedytacją kłamał. Np. powiedział, że tvn24 lansuje i cytuje Jachirę. I tu KKZ się wściekła, bo stacja trzyma się od tej posłanki z daleka.

:k0curek Wcześniejsze wypowiedzi owego posła udowodniły jego chamstwo. Odmowa stosowania właściwej definicji LGBT pomimo wielokrotnych wcześniejszych wyjaśnień to też chamstwo.
Edukowania chamów jest głupotą, ponieważ jest to powtarzanie tego samego licząc na inny efekt. W pewnym momencie chamów trzeba wziąć za pysk, aby bali się odezwać publicznie, bo sieją tylko ziarna głupoty i nienawiści.

Dla tych co jeszcze nie widzieli:

https://vader.joemonster.org/upload/rii/1838350c8cb5da7Posel_Jacek_Zalek_o_.mp4

Moim zdaniem ma rację.
Jeśli ktoś ma w inicjałach więcej niż dwie literki to nie jest normalny.

Esencja obecnych czasów. Nie jest ważne o co chodzi i czy faktycznie masz rację, tylko jak wielką histerię zrobisz i ile osób temu przyklaśnie.

Kurna, znacie mnie, ksenofobia jest mi obca itd. Chyba że rzeczywiście mowa o terrorystach z ISIS. Ale tutaj, to niestety, już abstrahując od postaci posła Żalka, i jego różnych wcześniejszych wypowiedzi, rzeczywiście KKZ uczepiła się dosłownie połowy zdania. Ja akurat zrozumiałem o co mu chodzi, a :k0curek ma rację, my mówiąc LGBT mamy na myśli ludzi, często naszych znajomych, a prawi mają na myśli ideologię i krzykliwe demontracje.

Tak samo dla nich "lewactwo" to jest wszystko co leży poglądami na lewo od nich samych, a dla mnie to określenie ma konotacje wyłącznie historyczne i kojarzy mi się z bojówkami typu Rote Armee Fraktion czy partyzantką Che Guevary... Przydałoby się tę semantykę dookreślić nieco, tylko jak to zrobić, skoro bardziej istotne jest to o czym pisze wyżej :nevya ....

:brood_k , niezłe też jest to, że musisz na wstępie napisać, że nie jesteś ksenofobem, bo pewnie na jaśnie oświeconym forum znalazłoby się kilku zjebów, którzy uznaliby przejaw racjonalizmu i dążenia do prawdy, jako przejaw dyskryminacji mniejszości. Też się miałem za liberała, ale widać nie można nim być dostrzegając fakty

Nigdy nie bede bronil zadnego polityka, poniewaz zasluguja na krytyke, ktora zbieraja i jeszcze wiecej. Napisawszy to dodam, ze pani redaktor tez nie bede bronil

:brood_k :nevya plemienna polaryzacja
są MY i ONI a MOJA racja jest przecież mojsza niż twojsza
nieważne że ktoś może się nie zgadzać zarówno z Tobą jak i Twoim największym oponentem, kto nie z nami ten przeciwko nam ergo też nasz największy wróg
i tak umiarkowani racjonałowie (i cała reszta też) przez jednych i drugich wrzucana jest do wora ONYCH

:brood_k I właśnie nowomowa wygrywa, masowe pranie mózgów. Tępa propaganda mafii prawicowej (obyczajowo) wmawia społeczeństwu, że LGBT to ideologia, ale NIGDY nie zaprezentowała punktów owej ideologii. Dlaczego? Bo to nie jest ideologia, to nie są poglądy. Orientacja to sprawa osobista i wrodzona tak jak np. bycie leworęcznym albo blondynem. LGBT to zbiór osób, a nie opinii.
Mafia walczy z ludźmi spoza kategorii hetero, ale dla ocieplenia swojego wizerunku wmawia nam, że to bój z ideologią.

:mcflash Orientacja nie jest wrodzona. Możesz się co najwyżej urodzić z pewnymi predyspozycjami. Reszta to suma czynników zewnętrznych, głównie psychospołecznych.

Robienie burzy w szklance wody w ramach kampanii wyborczej. Albo po prostu zwykły cynizm mediów - zróbmy aferę żeby zwiększyć oglądalność.

:djbanan orientacja jest wrodzona, tylko nie jest binarna, a jest pełnym spektrum od wyłącznie homoseksualnej, poprzez biseksualną do wyłącznie heteroseksualnej, rozkład ma charakter ciągły
owszem ulega modyfikacjom pod wpływem kulturowym, ale ta podświadoma, instynktowna determinuje receptywność tych wzorców
a że dobór naturalny promuje strategię zdolną do rozrodu (a z oczywistych względów taką, bez wspomagania medycyny, realizują pary heteroseksualne) to w populacjach dominują strategie z przewagą ostatniej wymienionej

Pytanie brzmi: po co go w ogóle zapraszać i promować? Poznałem go osobiście, i zawsze gdy go widzę to na myśl przychodzi mi słowo "oślizgły".

No, tylko u mnie ta plemienna polaryzacja dotyczy tylko typów którzy jawnie bezobciachowo potrafią powiedzieć przy stole (nie w internecie) że "na prawo ode mnie jest tylko ściana".
Mi akurat jest absolutnie wszystko jedno kto z kim śpi. A poza tym, polityka jest wprost tęczowa przecież: