Ale Ty uważasz, że kogoś na tym forum trzeba przekonywać do głosowania przeciw Dudzie
?
Trzaskowski przekonuje przekonanych i dokonuje rotacji w ramach tego samego koszyka. I co to niby ma dać?
To badanie jest bardzo trafione i z większością tez się zgadzam. Mam do czynienia z ludźmi z całego przekroju społecznego na codzień, słucham sobie co mówią - i mówią dokładnie tak, jak to opisano.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/polityczny-cynizm-polakow-raport-z-badan-socjologicznych/Wyborcy PiS to nie jest tylko beton, ale też spora grupa, której nie podoba się:
a) To co się dzieje w TVP
b) Przesada z kościołem
c) I coś co ludzie określają, jako "No cholera, oni jednak za daleko sobie pozwalają, potrzeba żeby ktoś ich pilnował"
I są to ludzie, którzy zagłosują na innego kandydata niż Duda, o ile nie będzie to kandydat PO. Brak zrozumienia dla tego prostego faktu jest dla mnie zdumiewający. "PO to złodzieje, oni już byli. Cwaniaki w garniturach, potrzeba nowej krwi". I tyle, serio.
I teraz pytanie:
- Czy olałbyś drugą turę, gdyby znalazł się tam Kosiniak lub Hołownia? Pewnie nie i zagłosowałbyś przeciw Dudzie. Tak samo, jak 90% ludzi, która go poprze.
I ważniejsze: Czy zagłosowałbyś na Bosaka, gdyby wszedł do II tury? Czy raczej olał wybory, lub z bólem zagłosował na Dudę?
Dla tej części elektoratu PiS sprawa wygląda tak, że nie zagłosują na kandydata PO i nie zagłosują na Bosaka. W przeciwnym wypadku zagłosują na innego kandydata.
Frekwencję możemy w optymistycznym scenariuszu zakładać tak dobrą, jak w poprzednich parlamentarnych. I podział sił będzie się wahał w okolicach 8 milionów głosów dla każdej ze stron.
Decydować będą głosy konfederacji i liberalniejszej części PiS. I obym się mylił (chyba, że serio uważasz, że chcę kolejnych lat z PiS jadącym na pełnej), ale bardzo się zdziwię, jeżeli Trzaskowski to wygra i przekona do siebie te grupy.