Hej zia a moze bys tak pospiertalala na jakies swoje Wolsztynskie forum dla murzynów? Czy tam cie nie chca?

zialena82 kinshaming Servina nie jest cool

Jak bardzo nieszczęśliwym trzeba być żeby pisać to co ona i uważać, że się tym komuś zaimponuje?
Jak, nie przymierzając, Tynf który sądził, że tym swoim pisaniem sprawiał, że wydaje się ludziom inteligentny.

:servin "moze bys tak pospiertalala na jakies swoje Wolsztynskie forum dla murzynów".

Skąd ci się wzięły:
-przekonanie że to ty decydujesz kto się może tu wypowiadać, nie zauważyłem żebyś był adminem/fejkiem Breaty;
-prawacka ortografia?

:fiol78 O! Dobre pytania. Powyzsze 3 czy 4 posty to kalki postow, lub sens postow zi skierowanych do mnie w innych dyskusjach, przy braku czyjegokolwiek sprzeciwu. Zwykle kopiuj-wklej.

Pomyslalem ze temat o nierownym traktowaniu jest idealnym miejscem na to i nie zawiodlem sie w reakcjach... Tzn. braku reakcji gdy takie tresci byly kierowane do mnie i oburzenie niektorych gdy sa one kierowane do innych. Jeszcze zabawniej ze do osoby od ktorej owe tresci wyszly

Ta tresc dalej widnieje i jest ok dla modow, wiec chyba wolno mi je skopiowac i wkleic gdzie indziej?

-prawacka ortografia? - nie moja tresc

:colinek_szczecin A wiesz, że ten eksperyment ma też drugie, ciekawe dno?

Policjanci częściej na treningu strzelają do nieuzbrojonych chłopków przez pomyłkę, znaczy częściej do czarnych, niż białych.

Tyle, że czarni policjanci robią to częściej, niż biali

Źródło: Morgan Freeman w programie Morgana Freemana.

:colinek_szczecin - czekaj, czyli jednak koniec końców ci prawnicy nie są tacy źli?
A te procenty skazanych i niewinnych mnie nie dziwią. Punktem wyjścia bowiem jest struktura rasowa więźniów.
Przykładowo: w 2014 roku wśród osób z dłuższymi wyrokami w więzieniach stanowych Maryland aż 72 procent było czarnymi Amerykanami.

Inne źródło mówi o 40% w skali kraju, ale bez podziału na wyroki. Można zatem przypuszczać, że im dłuższa odsiadka, tym większy procent czarnych. Do tego pasuje statystyka, że czarni odpowiadają za 52% zabójstw. A dłuższe odsiadki dają za czyny, które wskazałeś.

https://pl.qwe.wiki/wiki/Incarceration_in_the_United_States

Skoro około 40% więźniów to czarni, 52% to zabójcy a 72% - ci, co popełnili cięższe zbrodnie w jednym ze stanów - nie dziwi, że 50-60% niewinnie skazanych to czarni.

A że czarny ma 3-krotnie większe ryzyko zastrzelenia przez policję to wg mnie jest skorelowane z tym, że czarni popełniają kilkakrotnie więcej przestępstw w proporcji do swego udziału w społeczeństwie.

Innymi słowy - wynik statystyki odpowiada doborowi próby. A sama statystyka jest dla mnie OK - sam używam jej jako argumentu przeciw karze śmierci.

:thurgon - (lekko ironizując) jest większe ryzyko, że czarna, oksydowana broń zleje się wizualnie z czarnym łapskiem zbrodzienia i policjant strzeli, myśląc, że czarny ma gnata, a nie łapę do koszykówki

zialena82
Przerastają Cię liczby i logiczne wnioskowanie?

zialena82 swoje wyczytał i zinterpretował tak żeby mu pasowało, co mu nie pasuje to zignorował i znowu mu wyszło ze ma racje
:servin Twój attention whorism jest uroczy, ale ludzie tu dyskusje prowadza. Pomyślałeś kiedyś, ze może dlatego ludzie nie reagują na zaczepki skierowane do Ciebie bo ich irytujesz albo Cie zwyczajnie nie lubią? Tu nie demokracja, co już dawno zostało ustalone, wiec nie wiem co chcesz udowodnić oprócz tego, ze tylko zaśmiecasz watek.

:colinek_szczecin , nie bardzo rozumiem o co się kłócisz, więc spróbuj wyprowadzić mnie z błędu - uważam, że czarni są stygmatyzowani przez społeczeństwo, jednocześnie dostrzegam, że w tej grupie częściej popełnia się przestępstwa, dodatkowo uważam ich atak na cudze mienie za nieuprawnione i wymagające ukarania. Co jest nie tak w takim podejściu?

:nevya - bo jak argumenty oparte o liczby nie zgadzają się z colinkową dumą, to tym gorzej dla argumentów.

Raczej w ten sposob zdobywa atencje, ktorej tak bardzo mu portzeba

Osobiście nie popieram eskalacji przemocy w żadnym wypadku, ale sytuacja w Minneapolis jest dla mnie poniekąd zrozumiała. Wystarczy spojrzeć na to w dużo szerszym kontekście lub z perspektywy historycznej.

W Polsce 10 stycznia 1998 policjant Dariusz Woźniak zabił Przemysława Czaję przy pomocy pałki, zadając mu kilkukrotnie ciosy w głowę. Użycie środka przymusu nie było uzasadnione i nie miało żadnych podstaw prawnych. Woźniak nie wezwał pomocy do poszkodowanego, wręcz odmówił jej wezwania. Dariuszowi Woźniakowi towarzyszył drugi funkcjonariusz, który również odmówił wezwania pomocy medycznej. Czaja zmarł w wyniku wylewu po kilkunastu minutach. Chłopak miał 13 lat.

W konsekwencji tych zdarzeń w Słupsku wybuchły zamieszki, które trwały, o ile pamiętam, ponad trzy dni. I wtedy też wszyscy krzyczeli, że kibole robią zadymę i demolują miasto. A prawda była taka, że zamieszki zaczęły się po tym, jak prokurator ogłosił, że Czaja sam się zabił wpadając na słup trakcji trolejbusowej. I zaczęli walki z Policją pomimo tego, że Woźniak został na drugi dzień tymczasowo aresztowany. A wiecie dlaczego? Dlatego, ze w Słupsku była szkoła milicji, która stała się później szkołą policyjną i w Słupsku Policja zawsze stawiała się ponad obywateli. No i tak dokręcali tę śrubę przez lata, że gwint się w końcu zerwał.

Widziałem film z zatrzymania George'a Floyda i dla mnie było to morderstwo. I to okrutne morderstwo. I dlatego nie dziwi mnie, że gwint się zerwał. Bo dla mnie zatrudnienie czterech bandytów w mundurach jest efektem długoletniej polityki tolerowania takich zachowań przez nie tylko policyjnych dowódców, ale również lokalnych polityków i samorząd. A tych, jak wiadomo, wybierają obywatele. Więc skoro jedni obywatele dokonują wyborów tolerując represyjność wobec innych obywateli, to nic dziwnego, że ci inni obywatele dostali pierdolca i wyszli na ulicę.

:zenek78 - burmistrz Minneapolis jest Żydem, zatem...



A szef policji w Minneapolis, Medaria Arradondo, jest czarny.

http://www.ci.minneapolis.mn.us/police/precincts/727_PRIMARY

:nevya z rzucaniem statystyk bez kontekstu i udawaniem ze sytuacja jest (nomen omen) czarno biała, udawaniem, ze rasizm systemowy nie istnieje, a wszystko co sie tam dzieje wynika z tego ze czarny lud zły.
Ja tez uważam, ze ataki na cudze mienie są złe i winnych powinno się ukarać. Nic złego w tym podejściu.

:colinek_szczecin - rasizm systemowy może i istnieje, ale na pewno wyolbrzymiasz jego znaczenie. Co dało się na liczbach udowodnić.
Statystyki były dokładnie w kontekście opinii padających na forumce.

:zenek78 , ja też nie popieram eskalacji przemocy, natomiast jestem w stanie zrozumieć taką formę protestu społecznego - gdy nikt Cię nie słucha, gdy czujesz się zagrożony to czasami zostaje tylko walka. W demokratycznych społeczeństwach robi to wrażenie i ma realne szanse na osiągnięcie jakichś zmian, tym bardziej, że państwo w takich sytuacjach raczej stara się nie eskalować przemocy.

Natomiast co zawiniła cudza, prywatna własność? Jak plądrowanie i kradzież mają się do protestu przeciwko zachowaniu policji?

olinek_szczecin , kontekstem jest dyskusja. Ja natomiast nie zauważyłem żeby postawa Peppone jakoś różniła się od mojej, też wie jakie są przyczyny tej przestępczości, co nie przeszkadza tej przestępczości dostrzegać.

Co Ty w takim razie próbujesz przedstawić przytaczanymi danymi i interpretacjami? Tak konkretnie.

:nevya widzisz, prosty przykład

"Ten rzekomy rasizm instytucjonalny" i "rasizm systemowy może i istnieje"

nawet nie może chłopak przyznać, że problem istnieje, a jak już musi, to druga cześć zdania jest o tym ze to wcale nie jest istotny problem. Już widzisz o co się "kłócę"?

zia
Ty jesteś tak uroczo głupiutka. Czytając twoje posty cały czas się uśmiecham i sobie myślę "Ale ta madzia jest uroczo głupiutka. Jak takie opóźnione dziecko z iq 70"

:colinek_szczecin - ok, czyli uważasz, że to poważny problem, ja się z tym (że jest poważny), w oparciu o liczby, nie zgadzam, wykluczyć istnienia problemu nie mogę, więc tego nie robię. Atakujesz natomiast mnie za to, jak interpretuję statystyki, bo to się nie zgadza z Twoim wewnętrznym przekonaniem. Tak bym to podsumował i na tym bym zakończył, bo nie widzę szans, byśmy się wzajemnie przekonali.

:colinek_szczecin , załóżmy, że widzę, choć myślę, że trochę nadinterpretujesz jego intencje, bo ja np. nie nazwałbym zjawiska stygmatyzacji zinstytucjonalizowanym rasizmem, bo najwyraźniej w inny sposób postrzegam rasizm, co oczywiście nie znaczy, że nie dostrzegam stygmatyzacji.

natomiast dalej nie zrozumiałem o co chodzi ze statystykami? chodzi o to, że czarni wcale nie popełniają częściej przestępstw?

6th and Jefferson in Louisville. To linia białych ludzi, którzy uformowali barierę, żeby bronić czarnych manifestantów przed policją.
Photo credit: Tim Druck

Ja trochę dorzucę do pieca, ogromne rzesze chińczyków i Azjatów również pracowały niewolniczo w USA i o ile dobrze kojarzę to do XXw z hakiem nie mogli być obywatelami USA i byli w zasadzie w tej samej grupie co czarni, czyli zaliczani byli do grona kolorowych.

I teraz zobaczcie jaki procent przestępstw oni popełniają, w zasadzie niemal w ogóle, najbardziej przykładni obywatele w całym USA pod względem etnicznym

:maciek_cherokee może uściślijmy, że przestępstwa nie wychodzą poza bardzo zwartą i nadal mało otwartą na wpływy zewnętrzne społeczność.

Slyszalem ostatnio ze przedsiebiorcy, kobiety i opozycja popelniaja w Polsce coraz wiecej przestepstw i wykroczen.

Ciekawostka, gdzie obecnie znajduje sie 1% wszystkich doroslych Amerykanów Zjednoczonych?

https://www.youtube.com/watch?v=sHz2Hmq7soo

:maciek_cherokee

Ba, dorzucę coś jeszcze. Filipińczycy, imigranci gołodupce, którzy wyszli z takiej biedy uciekając do USA, że sytuację czarnych można nazwać luksusem z fistaszkami.

:maciek_cherokee, a XX wiek z hakiem, to który? XXIV?

Obejrzałem film z zajścia. Dziwię się, że w tym mieście stoi jeszcze kamień na kamieniu. Przerażające.

Tak trochę a propos problemów etnicznych, to przypomniała mi się anegdota, którą opowiadał mi wujo. W pod koniec lat siedemdziesiątych w Bułgarii doszło do zabójstwa (no, zapewne niejednego). Zdania ponoć były podzielone, czy to było przypadkowe, czy nie. Faktem natomiast jest, że młody człowiek pochodzenia romskiego zabił Bułgarkę. By uniknąć odpowiedzialności ukrył się w dzielnicy zamieszkanej przez mniejszość romską (tzw. Mahała - to turcyzm) na uboczu miasta, z którego pochodził wraz z zamordowaną. No i klops, bo wniknąć w te struktury, co więcej, spenetrować je na tyle, żeby namierzyć gościa było dla ówczesnej milicji niemal niemożliwe.
Dylematów żadnych nie miał natomiast dowódca jednostki pancerniaków z pobliskich koszarów. Podobno zarządził obstawienie Mahały czołgami i wydał ultimatum - jak nam tego łajzy na tacy nie podacie, no to my sobie po tych waszych lepiankach tankami pojeździmy. Ponoć delikwent odnalazł się bardzo szybko.

Jedni twierdzą, że ta historia to lipa, inni, że na pewno tak było.