Ropa WTI dzisiaj -305,42%. Obecnie jest... na minusie. Zamiast zmniejszenia wydobycia, w kontraktach długoterminowych -> USA będzie dopłacać za zakup.

https://finance.yahoo.com/video/wti-crude-oil-futures-collapse-182109100.html

Szejkowie & Rosja w ciemnej dupie. I to tak konkretnie ciemnej.

Czyli, jak kupie od nich milion barylek, to beda mi winni fortune?

:thurgon - to tak nie do końca. Masz zmianę serii na kontraktach, efekt contango....

Więcej tutaj:

https://stooq.pl/mol/?id=11047
https://stooq.pl/mol/?id=11046
https://stooq.pl/mol/?id=11042

:somsiad Powiem szczerze, że nie ogarniam do końca tej kuwety i tego, co się odjaniepawliło Wiem za to, że wielu bogatych ludzi na świecie jest w dupie.

Edek: Peppone popraw mnie, jeżeli źle rozumiem - ale przy tym konstrukcie, kontraktowanie przy tej wycenie z szejkami, czy Putinem byłoby mało opłacalne? Nie wiem, jak to wygląda z renegocjacjami?

:thurgon
Oj, kontrakty future to tak naprawdę loteria, a jeszcze długoterminowe! Kasyno zawsze wygrywa!

To jest ta papierowa ropa?
Edyta - juz widze.

:thurgon - wszystko zależy od tego, na kiedy chcesz tą ropę.

:somsiad - oblukaj to: https://stooq.pl/mol/?id=11085

Thurgon to są futersy, a nie kurs instrumentu bazowego (towaru). Ceny poleciały, bo się spekulanci obudzili w ręką w dupie, że mają ropę, której nie ma komu sprzedać. Zwykle futuresy rozlicza się gotówkowo, a jak ktoś chce fizyczny towar to zawiera np. kontrakty forward.
Tymczasem tutaj doszło do dość nieoczekiwanej sytuacji (chyba z powodu nadmiaru fizycznego surowca w ostatnim czasie), że giełdowe rekiny zostały zmuszone do odebrania tych idiotycznych baryłek, a bardzo ich nie chcą, więc starają się te kontrakty sprzedać nawet poniżej ceny samej ropy. Ogólnie jest to raczej konsekwencja wojny cenowej i zwiększonego wydobycia niż prognoza dotycząca cen ropy jako takiej.

:yoop Ha, to się w sumie dopiero okaże. Jakby nie patrzeć - usańcy jedyne co mogą teraz zrobić z rękawicą rzuconą przez opec, to podnieść. Zwłaszcza w kontekście tego, co się dzieje w gospodarce. Nie po to w końcu wpompowali tyle kasy w łupki.
Ciekaw jestem co z tego wyjdzie i czy to faktycznie tylko chwilowe draśnięcie.

:thurgon - spadek popytu na ropę jest jakieś 3x większy, niż podczas kryzysu w '79. To nie będzie draśnięcie.

Akurat tania ropa to zbawienie dla gospodarki, niższe koszty transportu, niższa cena surowca do produkcji plastiku i innych produktów ropopochodnych
Jeszcze niech gaz stanieje to będzie super

A że szejkowie zamiast 100 miliardów, będą mieli 60 miliardów tak strasznie mi wszystko jedno, najwyżej nie będą zamawiali modelek i złotych kibli

Gdzie mogę odebrać baryłkę z dopłatą?

:maciek_cherokee , nie chcę źle prognozować, ale podobnie mogłaby się skończyć radość z tego, że dajmy na to upadły sieci sklepów - hehe, dobrze tak burżujom, miesiąc tanich zakupów z likwidacji, a za kilka miesięcy trzeba podreptać ze spuszczoną głową po ogórki za 30 zł za kilogram

:maciek_cherokee - nierównowaga w każdą stronę nie jest dobra. Jak jebnie w krajach, w których poziom życia jest uzależniony od ropy i gazu (Rosja, Nigeria, Irak, Iran, Itepede), jak się zaczną rewolucje wspomagane drogą żywnością (susza), to za chwilę kwarantanna będzie miłym wspomnieniem.

Będzie pan Obajtek mógł dalej opowiadać, jak to wspiera gospodarkę.

Bez przesady. Najedzie się Irak (znowu). Nigerię (znowu). Iranu się nie najedzie, bo mają atomówkę. Ogólnie tych co nie mają to się najedzie i przejmie ropę. Rosja sama sobie poradzi z zamieszkami.

:somsiad tylko se musisz wynająć tankowiec, przewieźć na podwórko i mieć w cholerę na tym podwórku kanistrów Bo cały pic polega na braku magazynów.
Zresztą cholera wie, czy przypadkiem się jakiemuś tankowcu nie uleje na oceanie

:jez_z_lasu Historia ma to do siebie, że prędzej, czy później - wypadki toczą się w zupełnie inny sposób, tak zupełnie na złość tym, którzy oczekują tego samego

:jez_z_lasu - z tą irańską atomówką, to, delikatnie mówiąc, nie mam pewności.
A ZSRR z zamieszkami w 1991 to wyszło tak średnio na jeża, nomen omen.

:maciek_cherokee tania ropa nie oznacza tanich paliw. tu cenę kształtują podatki, akcyzy, koszt przerobu i składowania

:jez_z_lasu , Ty o zamieszkach, a Putin myśli, że przynajmniej ropa do czołgów za darmo

:thurgon szejkowie wroca do pasania wielbladow.

"spadek popytu na ropę jest jakieś 3x większy, niż podczas kryzysu w '79. To nie będzie draśnięcie."

Pierwszy post w całym wątku, który na pewno zrozumiałem

:thurgon ta historia się toczy inaczej niż sobie myślą, bo to so raczej bierni obserwatorzy zdarzeń, to i se mogą życzeniowo myśleć

ci, którzy tą historią w mniejszym lub większym zakresie sterują nie siedzą na rękach i na ile mogą, działają, i to zdecydowanie na swoją korzyść a nie tych życzeniowców
różnie im to wychodzi bo do wajchy jest dużo chętnych, a interesy często sprzeczne

niemniej, jak się jest życzeniowcem i wajchy się nawet nie widzi, a co dopiero ma moc jej przestawiania, to i tak można się spodziewać, że kto by jej nie przestawiał to jest się w dupie

To ja mam tu karnisterek, można mi nalać? Niedrogo skasuję.

:krzychpl
Przewidywanie przyszłości jest bardzo trudne, więc jeśli chcesz żeby koło fortuny toczyło się po twojej myśli to sam je popychaj.

Co do kryzysów w państwach siedzących na ropie to podejrzewam, że są tworzone na zamówienie. Każda ze stron jest wspierana przez tego samego gracza. Każda dostaje błyskotki dla elity oraz fanty do rozdania dla swoich wyborców: kiecki, kamyki i zabawki dla klasy średniej, chleb i igrzyska dla kolejnej najliczniejszej. Zewnętrzny gracz dogaduje się z każdą opcją. Jeśli obie dadzą się kupić, a poprzez nich ich wyborcy to wygrywa. 5-10 lat wpływów w regionie zapewnione

Za ropę nadal trzeba płacić, tylko "narzędzia finansowe" się trochę popsuły, ale kto miał zarobić to zarobił :|
https://www.money.pl/gielda/surowce/dane,ropa.html