Bo z tymi mandatami, czy to nie jest tak, że jak się przyjmie mandat, to się jednocześnie przyznaje, że się przeskrobało? Czyli jak ktoś, komu policjant zaproponuje mandat 500 PLN, w obawie, że sanepid mu dowali 30K PLN ten mandat przyjmie, tym samym ten ktoś się przyznaje, że jest winny? I tym samym, czy za chwilę, oprócz mandatu, nie dostanie grzywny w wysokości 30K pln? Co robić, jak żyć?

:soultaker jak nie wierzysz milicji to siedź na dupie.
Bo zawsze Ci mogą wmówić że odmówiłeś legitymowania i zrobić to co dziewczynie w Olsztynie.
A od decyzji Sanepidu można się odwołać i raczej Sąd bardziej będzie rozpatrywał Twoje argumenty niż pała na chodniku czy inspektor sanitarny.
Zawsze też mogą Ci wrzucić woreczek z maryśką i tłumacz się że to nie Twoje, jak w Sądach jest nie do obalenia teza że policjant jest bezstronny i nie ma interesu żeby kłamać czy wrabiać uczciwego obywatela. Do tego zawsze w patrolu jest co najmniej dwóch i jeden potwierdzi wersję drugiego.

:jamis1 co zrobili dziewczynie w Olsztynie? Z tego co czytałem, złapała policjanta, umundurowanego, za rękę. W jednym takim kraju, mającym 3-literowy skrót zaczynający się od U, a kończący na A, już dawno by była pochowana po zatruciu ołowiem jak by spróbowała taki numer odwalić. A tu nawet ręka nie połamana...
Poza tym - oni, od tych filmików, zawsze wszyscy tacy niewinni, a później się okazuje, że tak nie do końca. No ale fejm dla nich, a hejt na policję idzie...

:jamis1 Nie każdy ma na zbyciu 12000 - 30000 zł, żeby się później bujać, bo w ciągu tygodnia obciążają konto (a nie każdy jest się w stanie pozbyć i konta i ewentualnych nieruchomości w ciągu tygodnia).
Jeszcze nie słychać o komornikach, ale nie oszukujmy się, wysłali rządzącym cysternę szampana w podzięce za to eldorado.
A już prędzej i taniej się odwołasz (no niestety po nie przyjęciu są sanepidy, róznie bywa podobno) od zwykłego mandatu, bez problemu znajdziesz w necie jak postępować dalej.

:krzycz22 tylko dla odmiany od wspomnianego przez ciebie kraju u nas, kiedy policjant cię zatrzymuje, to po to, by cię pognębić. Niestety, ale nasza krajowa policja działa cały czas na wzorcach z lat 50 - obywatela należy karać, tylko karać i jeszcze raz karać. I obywatel nie ma prawa protestować. Prócz karania polska policja nie ma nic innego w swoim wachlarzu działań. Zrozumienie obywatela, to dla mundurowych sztuka, której nigdy nie opanują, a empatia to pewnie jakaś zupa z Indii. Bo przecież bloczek sam się nie zapełni, a normy wyrobić trzeba. Już przebijają się głosy od policjantów, że jest presja z góry, żeby jak najczęściej karać za "złamanie kwarantanny". Która, tak się składa, jest bezprawna.

Generalnie jak przyjmiesz mandat, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby milicjant dodatkowo jeszcze podpierdolił Cię do sanepidu. Znaczy się, niby nie powinni karać dwa razy za to samo i w ogóle, ale dużo rzeczy nie powinni - i co z tego?

:soultaker Nie. Na tę chwilę wytyczne Prezesa są, żeby jeszcze nie nękać. Jak już jebli mandatem, to na razie wystarczy. Ale to stan na dziś - jest założenie, że wali się raz z mandatu, a jak niepokorny się burzy, to do sanepidu go. Jak się suweren będzie za bardzo burzył, to to się zmieni i zacznie się kumulować - ale to przyszłość. Na dziś wyluzuj.

Tresura suwerena to niełatwe i czasochłonne zajęcie. Dobrze, że mamy odpowiednich speców u władzy, bo jeszcze by się nie udało i byśmy do końca zdrugosortowali...

:gen_italia nic nie stoi na przeszkodzie by w każdym przypadku dali znać do sanepidu, niezależnie czy przyjmiesz czy odmówisz czy może dostaniesz pouczenie. A sanepid też zrobi co chce. A zanim twoja sprawa trafi do sądu, to cholera wie ile czasu minie, przecież teraz wszystkie urzędy, więc i sądy sa zawieszone, co najwyżej dokańczają stare sprawy.

Sedno mojego pytania, niezależnie od tego co (bez)prawnie zrobi policjant, było takie:
Czy przyjmując mandat, jednoznacznie przyznaję się do wykroczenia? I czy nie daje to w praktyce niezbijalnego argumentu ewentualnym innym instytucjom typu sanepid? Na zasadzie - przecież się przyznał, to mu dojebiemy z każdej strony i z całą mocą.

Tak, możesz się odwołać (wnieść o uchylenie prawomocnego mandatu karnego dokładnie). Sąd nie będzie badał Twojej winy, a podstawę jego wystawienia z obowiązującymi przepisami w chwili popełnienia wykroczenia. W aktualnej sytuacji brak obowiązującej podstawy prawnej jest dość łatwy do wykazania jeśli dotyczyć to będzie mandatu wystawionego na podstawie rozporządzenia. Powinieneś się odwołać w ciągu 7 dni. Z Sanepidem to ch*j wie, bo tam takie popaprańce pracują, że możesz się spodziewać wszystkiego, a później próbować walczyć z ty w sądzie.

:krzycz22 no np taki gosc co filmowal zatrzymanie Stachowiaka, też okazał się łotrem nie z tej ziemi. Naruszał nietykalność, atakował, normalnie do bitki się rwał. Tylko Sąd nie uwierzył...
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25253475,mezczyzna-ktory-filmowal-zatrzymanie-igora-stachowiaka-uniewinniony.html
Mundurowi na ulicach to najczęściej swieżaki po szkole lub ciężka prewencja - tych co umieją czytac ze zrozumieniem biorą do dochodzeniowki, operacyjnych, pg lub chociaż do prowadzenia postepowan o wykroczenia. I jako najniższa kasta w swojej formacji wyżywają się tam, gdzie mogą pokazać swoją "władzę". Czyli nad cywilami. Bo spróbuj podskoczyc to Cię się oskarży o naruszenie nietykalności albo inne znieważenie funkcjonariusza. I najczesciej masz slowo przeciw słowu. Tylko ich jest co najmniej dwóch.
Ja się polskiej Policji po prostu boję.

:jamis1 zapomniałeś dodać, że Ci bardziej rozgarnięci zdążyli się przez ostatnie dwa lata do ŻW ewakuować. Mniej spraw, kasa taka sama bądź lepsza.

No ale w końcu jak? Przyjąć czy nie przyjąć? Bo my tu z panem policjantem od wczoraj stoimy i ten coś zaczyna przebąkiwać, że już mu się służba skończyła i do domu by chciał...

:soultaker nikt Ci nie powie czy przyjmować czy nie. Możesz przyjąć i wystąpić o jego uchylenie. Jeśli milicjant okaże się wredny i wyśle zawiadomienie do sanepidu, który nałoży rygor natychmiastowej wykonalności to walisz odwołanie do Wojewódzkiego Państwowego Inspektora Sanitarnego i wniosek o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności. Możesz też nie przyjmować, przyjmować ale się z tym nie pogodzić, przyjąć i zapić, przyjąć i zapłacić, albo na Gowina- przyjąć ale się nie cieszyć. Róbta co chceta.

:tomcat_tc dobre określenie, "na Gowina"
Z wnioskiem o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności to nie wiedziałem - spoko, że jest taka możliwość. Ciekawe jak to wygląda/wyglądać będzie w praktyce.

Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego - kiedy jeszcze istniał - wynika, że można ukarać administracyjnie i karnie za to samo zachowanie, chyba że karze się "w taki sam sposób, w tym samym celu, z użyciem podobnych narzędzi".
Więc - mimo przyjęcia mandatu - Policja może jak najbardziej zawiadomić Sanepid, który dołoży swoją karę.
Jak to będzie wyglądało w praktyce, w szczególności jak to potraktują sądy - nikt nie ma pojęcia.

:jamis1, :hubbabubba - ale ona sama, z tego co kojarzę, napisała, że złapała policjanta za rękę
A jak policjanci pomagają ludziom, starają się być dla nich kumplami - daleko szukać tańce czy składanie życzeń urodzinowych ludziom w kwarantannie - to też hejt, bo nie licuje z powagą, bo w Hiszpanii czy USA zrobili to lepiej, bo generalnie HWDP... No kurwa! Policjanci to też ludzie! Jak się ich traktuje gorzej niż psy, to nie ma co się dziwić, że mają dość i czasami kogoś nerwy poniosą!

P.S. Ja tam się nie boję. Nie boję się z nimi rozmawiać, jak trzeba - podnieść głos, czasami wręcz kłócić. Nie raz już - niestety - miałem okazję. Ale nie boję się też zwrócić do nich o poradę, pomoc jeśli trzeba. Nigdy mnie jeszcze nie zawiedli (przynajmniej policjanci)
Boję się natomiast i bać powinienem podnieść rękę na funkcjonariusza publicznego - ratownika, pielęgniarkę, lekarza, policjanta (o strażakach nie piszę, ich nikt nie bije). Naruszenie nietykalności cielesnej takiej osoby powinno skończyć się dla naruszającego źle.

:krzycz22
"o strażakach nie piszę, ich nikt nie bije"
Jak by Ci to powiedzieć, debile są wszędzie...

https://tvn24.pl/katowice/stara-huta-zatrzymani-za-pobicie-strazakow-ochotnikow-ra968936-2300786

A tu w ogóle perełka, podpalili śmietniki, żeby zwabić strażaków do pobicia...

http://katowice.slaska.policja.gov.pl/k14/informacje/wiadomosci/34765,Chuligani-zaatakowali-strazakow.html

:gorus OJP... Myślałem, że strażacy w całym kraju mają świetny PR, ale racja, debile są wszędzie...

A co do tego co napisałem o życzeniach urodzinowych - daleko szukać nie trzeba...
https://joemonster.org/filmy/103708/Policjantki_zrobily_facetowi_urodzinowa_niespodzianke

źle, niedobrze, to na pewno ustawka, blablabla...