Czarny scenariusz mówi, że pracę może stracić nawet 3 mln osób.
https://www.money.pl/gospodarka/nadchodzi-czarny-tydzien-prace-moga-stracic-nawet-3-mln-polakow-6492327958161025a.html
U mnie chłopaki jeszcze do wczoraj byli trochę posrani (ja też). Radzimy sobie, choć szału nie ma. Niestety druga część firmy leży i kwiczy (handlują na rynku masowym). Co że tak powiem rodziło pewne obawy, że w ramach cięcia wszystkiego, żeby utrzymać core business, polecimy na pierwszy strzał.
A jak to u Was wygląda?
I nie mówię o znajomej znajomej, tylko o Was i najbliższej rodzinie. Ktoś już wie, że ryzyko jest duże albo, że będziecie musieli kogoś zwolnić?
https://www.money.pl/gospodarka/nadchodzi-czarny-tydzien-prace-moga-stracic-nawet-3-mln-polakow-6492327958161025a.html
U mnie chłopaki jeszcze do wczoraj byli trochę posrani (ja też). Radzimy sobie, choć szału nie ma. Niestety druga część firmy leży i kwiczy (handlują na rynku masowym). Co że tak powiem rodziło pewne obawy, że w ramach cięcia wszystkiego, żeby utrzymać core business, polecimy na pierwszy strzał.
A jak to u Was wygląda?
I nie mówię o znajomej znajomej, tylko o Was i najbliższej rodzinie. Ktoś już wie, że ryzyko jest duże albo, że będziecie musieli kogoś zwolnić?
--