"- Liczba zgłoszonych przypadków zakażeń koronawirusem przekroczyła już 300 tysięcy. Od pierwszego zgłoszonego przypadku do wzrostu liczby zakażonych do 100 tysięcy minęło 67 dni. Wzrost o kolejne 100 tys. przypadków nastąpił po 11 dniach. Następne 100 tysięcy nowych przypadków pojawiło się po zaledwie 4 dniach - stwierdził szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus."

Aż mi się słabo zrobiło. Ile będzie za tydzień, miesiąc?

:empatyczna jeśli będziemy siedzieć w domu, to dużo mniej.

:empatyczna masz: https://www.worldometers.info/coronavirus/
Odświeżaj sobie co godzinę.

Siedź na dupie w domu.

:gatinha

Siedzę - tylko dwa razy wyszłam po chleb przez ostatnie 2 tygodnie.
I coraz bardziej jestem przerażona.

Obstawiam, że na milionie zachowań może się nie skończyć.
Odmłodnieje nam Europa

Poza tym szacują, że może zarazić się 70% populacji na świecie tj.4,9 miliarda, z tego 4,5% może umrzeć czyli 220.500.000 osób. Oczywiście to są tylko szacunki, ale gdyby to się sprawdziło, to będzie pogrom.
Mam nadzieję, że to opanują i nie będzie aż tak źle.

:empatyczna pobiegłem sobie kilka kilometrów nocą, przez pobliskie zalesienie nad Tamizą. Nie spotkałem żywej duszy. Fakt, że bez latarki tam się nie da przemieszczać (i dlatego wybrałem takie miejsce), więc nikt się tam nie zapuszcza Jak ludzie będą mieli w dupie "social distancing", to może właśnie tak pusto będzie już jak pandemia się skończy. U nas właśnie wprowadzno lockdown, bo ludzie jak mają możliwość swobodnego przemieszczania się, byle robić to według określonych reguł, to zwyczajnie do nich to nie trafia (lub interpretują to zbyt swobodnie). Całe szczęście bieganie i jazda rowerem nie są zabronione (forma ćwiczeń fizycznych).

:salival
Na Waszym miejscu zatęskniłbym za Margaret Thatcher. Ten Wasz aktualny wygląda i zachowuje się jak wsiowy głupek, ale być może się mylę.

nie mylisz się

salival, na bank coś wymyślą. wyobrażam coś jak scenki z monty pythona - ludzie w strojach do joggingu rozmawiający ze sobą i truchtający w miejscu

:discordia spoko, można Ale maksymalnie dwie osoby.

:salival A jednak - mignęło mi na BBC, że w cywilizowanym kraju rząd przestał ufać w rozsądek obywateli i wprost zabronił spotkań powyżej 2 osób i wychodzenia z domu bez bardzo pilnej potrzeby. Trochę się pozmieniało.

"If people do not follow the rules police will have the powers to enforce them, including through fines and dispersing gatherings, Boris Johnson said in a televised statement from Downing Street."


Tutaj całość: https://www.bbc.com/news/uk-52012432

dispersing gatherings. w sensie z armatek ich?

a i jeszcze ciekawi mnie, jak będą sprawdzać, czy ktoś wylazł na spacer pierwszy raz czy piąty

:discordia jak polezie z telefonem to bardzo łatwo

a to pozamiatane, bez telefonu nie da sie biegać

:discordia bez smartłocza też

https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=2626848117438385&id=182427865213768

ładnie tak pokazany ten hardcore

https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html

:yoop no przecież napisałem, że mamy lockdown zarządzony. Są nałożone restrykcje, policja ma dodatkowe uprawnienia (choć nie wiem jak będą sprawdzać, czy ktoś wyszedł dla sportu ). W końcu, lepiej późno niż wcale, ale dupy BJ to już raczej nie uratuje

https://i.imgur.com/V2ecHYD.mp4

https://vader.joemonster.org/upload/riq/18211795938eb1fwooten_stay_home.mp4

Chyba zorganizuję jakąś akcje pt. "Ja też chce zostać w domu"