Kupiłam sobie przed Apokalipsą taką fajną, przyjemną w ręku, wiertareczkę wkrętaczkę, Parkside się zwącą*. A że w Lidlu to było, końcówki wyszły akuratnie, to stwierdziłam, że na razie użyję tych, które miałam w spadku po baaaardzo dupnej starszej siostrze Parksida. A potem się zobaczy.
Zobaczyło się dziś. Zabrałam się za skręcanie obiecanej Najmłodszej platformy pod jej domek dla lalek (czyt. przykręciłam cztery kółka do płyty wiórowej). Zjechałam trzy końcówki krzyżówki na siedem śrubek. Wzięłam śrubokręt, kupiony na jakichś ryneczkach tam, gdzie krzyczą "wyprzedaż!" po euraka za sztukę, zjechałam również śrubokręt. Ale dokręciłam
Oczywiście jest jak najbardziej prawdopodobne, że jak to w moim stylu często bywa zyebawszy cokolwiek, ale mi z rachunku wychodzi na to, że albo kupiłam śrubki z ruskich tanków, albo końcówki były z siekanych plastikowych butelek, zlepione śliną.
Pytanie właściwe: jak już postapokaliptycznie ruszę do tego lerłamerlena, z pełnym portfelem i szaleństwem w oczach, to co mi, Drodzy Bojowniczy Majsterkowicze radzicie, na te końcówki i jakiś konkretne śrubokręty, bo przejadło mi się kupować, kręcić bez przykręcania i zaśmiecać Ziemię?
*zarąbista, świeci jak pistolety z Gwiezdnych Wojen, mówcie mi Chewie
Zobaczyło się dziś. Zabrałam się za skręcanie obiecanej Najmłodszej platformy pod jej domek dla lalek (czyt. przykręciłam cztery kółka do płyty wiórowej). Zjechałam trzy końcówki krzyżówki na siedem śrubek. Wzięłam śrubokręt, kupiony na jakichś ryneczkach tam, gdzie krzyczą "wyprzedaż!" po euraka za sztukę, zjechałam również śrubokręt. Ale dokręciłam
Oczywiście jest jak najbardziej prawdopodobne, że jak to w moim stylu często bywa zyebawszy cokolwiek, ale mi z rachunku wychodzi na to, że albo kupiłam śrubki z ruskich tanków, albo końcówki były z siekanych plastikowych butelek, zlepione śliną.
Pytanie właściwe: jak już postapokaliptycznie ruszę do tego lerłamerlena, z pełnym portfelem i szaleństwem w oczach, to co mi, Drodzy Bojowniczy Majsterkowicze radzicie, na te końcówki i jakiś konkretne śrubokręty, bo przejadło mi się kupować, kręcić bez przykręcania i zaśmiecać Ziemię?
*zarąbista, świeci jak pistolety z Gwiezdnych Wojen, mówcie mi Chewie
--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks