Siemka, Bojownictwo! Nieśmiało donoszę, że za miesiąc - zamiast zamulać i bezproduktywnie wysiadywać jaja - można wziąć udział w wielkanocnej edycji pięknej akcji podzielenia się nadmiarem jedzonka z potrzebującymi:
Dla mnie była to zaledwie dwudniowa fucha jako kurier-wolontariusz, w grudniu, i - mówiąc szczerze - tak mega pozytywnie "siadła" mi ta funkcja na ten czas, że, o ile będę zimą w kraju, to nie chcę już robić nic innego! Można uśmiechnąć naprawdę dużo Ludzi! I to uśmiechnąć najszczerzej, jak tylko się da! Gorąco polecam, bo to mega dobra sprawa - rejestrujesz się na stronce -> wybierasz swój rejon -> czekasz na adresy Ludzi chętnych oddać papu -> zbierasz i odwozisz w miejsca, gdzie Ludziom jedzonka czasem brakuje (ja zawoziłem do noclegowni dla Ludzi bez domu...). Kosztuje Cię to parę litrów paliwa i trochę czasu, a radość bycia choć troszkę pomocnym zwielokrotniona jest o ogromne tsunami Ludzkiej życzliwości!
Masz nadmiar świątecznego papu, ale niekoniecznie umiesz to dostarczyć? Daj znać na stronce i ktoś z kurierów Cię obrobi z łakoci! Tak to pięknie działa .
I aż żałuję, że teraz będę daleko, ale jestem pewien, że ktoś na pewno godnie ogarnie mój rejon . Ale tylko raz! W grudniu jeździmy już razem!
Całe info w linku poniżej, jest tam też baza adresów miejsc, gdzie i bez żadnej okazji można oddać komuś coś dobrego! . Bo przecież pomagać warto zawsze, a nie tylko od święta, co, nie?
https://podzielmysie.pl/
Dobrego dnia!!!
Dla mnie była to zaledwie dwudniowa fucha jako kurier-wolontariusz, w grudniu, i - mówiąc szczerze - tak mega pozytywnie "siadła" mi ta funkcja na ten czas, że, o ile będę zimą w kraju, to nie chcę już robić nic innego! Można uśmiechnąć naprawdę dużo Ludzi! I to uśmiechnąć najszczerzej, jak tylko się da! Gorąco polecam, bo to mega dobra sprawa - rejestrujesz się na stronce -> wybierasz swój rejon -> czekasz na adresy Ludzi chętnych oddać papu -> zbierasz i odwozisz w miejsca, gdzie Ludziom jedzonka czasem brakuje (ja zawoziłem do noclegowni dla Ludzi bez domu...). Kosztuje Cię to parę litrów paliwa i trochę czasu, a radość bycia choć troszkę pomocnym zwielokrotniona jest o ogromne tsunami Ludzkiej życzliwości!
Masz nadmiar świątecznego papu, ale niekoniecznie umiesz to dostarczyć? Daj znać na stronce i ktoś z kurierów Cię obrobi z łakoci! Tak to pięknie działa .
I aż żałuję, że teraz będę daleko, ale jestem pewien, że ktoś na pewno godnie ogarnie mój rejon . Ale tylko raz! W grudniu jeździmy już razem!
Całe info w linku poniżej, jest tam też baza adresów miejsc, gdzie i bez żadnej okazji można oddać komuś coś dobrego! . Bo przecież pomagać warto zawsze, a nie tylko od święta, co, nie?
https://podzielmysie.pl/
Dobrego dnia!!!
--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)