Wstaję do pracy 08:40, zimą to już widno. Potem autobusem na pociąg, pociągiem na autobus, autobusem do roboty, i dziesiąta jeden kończę fajkę pod zakładem
Piątek? To pozwolę Thurgonowi iść na piwo z kolegami. Góra trzy.
--
Veni, Vidi, Vilson.
Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.
W piątki chodzę na łyżwy, więc pewnie będę na łyżwach. Istnieje duża szansa, że ktoś przede mną padnie na kolana, choć jeszcze większa, że na tyłek
--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
- Co to jest słoń?
- Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cieszyła się sławą znawczyni natury.