Bardzo mi się podoba jak najbardziej tym niusem z Ionity zajmują się ludzie, którzy nie mają z elektrycznymi autami nic wspólnego.
A jak to wygląda realnie? Ionity w naszym kraju właściwie nie ma, więc ten cennik to w ogóle jest mało ważny. Ale nawet jeśli ktoś chciałby realnie się tam ładować to nie należy się podniecać cennikiem ładowania jednorazowego. Mało kto będzie z nich w ten sposób korzystać. To jest sieć zbudowana wokół konsorcjum kilku europejskich producentów aut i głównie skierowana do użytkowników tych aut. Głównie jako konkurencja dla sieci Superchargerów Tesli. Właściciele tych aut marek dostają stosowne zniżki na ładownie. Można także dostać takie zniżki płacąc miesięczny abonament, który zaczyna się opłacać praktycznie już przy drugiej sesji ładowania.
Ale wracając do naszego kraju. Tu właściwie rządzi Greenway. Na szybkich ładowarkach podstawowa taryfa to nieco okolice 2,2pln/kWh. Licząc wprost to wychodzi około 40pln za 100 km. Nadal wydaje się bardzo dużo? Cóż, infrastruktura ładowania szybkiego jest droga i droga pewnie jeszcze długo pozostanie.
Tylko, że tu kłania się podstawowa różnica w użytkowaniu auta elektrycznego i spalinowego. Benzynę musisz nalać na stacji. Na taniej będzie o parę groszy tańsza, na markowej będzie parę groszy droższa, ale z grubsza koszt tankowania będzie mniej więcej podobny (średnio pewnie coś w okolicach 30-40pln/100km).
Auto elektryczne, pomijając darmowe stacje, najtaniej jest naładować w nocy w domu. To jednocześnie jest też najwygodniejsze, najzdrowsze dla baterii i sieci elektroenergetycznej. Tym sposobem, wyruszając w podróż zaczynasz zawsze z "pełnym bakiem". Jeśli to będzie codzienna rutyna dom, dzieci, praca, zakupy, dzieci, dom, to objedziesz wszystko bez ładowania i znów naładujesz się w nocy w domu. I od rana to samo. Jeśli czeka cię trasa to musisz się w tej trasie naładować na szybkiej,drogiej ładowarce. Ale dopiero jak zużyjesz prąd załadowany w domu. W tym momencie tylko od pojemności twojej baterii zależy jaki procent danej trasy pokonasz w cenie 5-7pln/100km a jaki w cenie 40pln/100km. Obecnie dochodzi do tego jeszcze opcja pokonania jakiejś części z 0pln/100km ale nie oszukujmy się, te możliwości raczej będą się z czasem kurczyć.
Jak to wygląda u mnie? Przejechane 27500km, zużyty prąd o wartości niecałych 1600pln i nieco ponad 70pln zapłacone Greenwayowi. Szybka kalkulacja daje ~6 pln za przejechanie 100km. To mniej niż 1,5 litra paliwa.
Celowo nie uwzględniłem ładowania z własnej fotowoltaiki, bo to by tylko zaciemniło wyliczenia. Ale warto pamiętać, że paliwa raczej człowiek sobie sam nie zrobi, a prąd da się dość łatwo.
--