CONAN DOYLE SFOTOGRAFOWAŁ SWEGO ZMARŁEGO SYNA.

Sławny autor angielski ręczy za autentyczność fotografii.

Anglia i cały kontynent są obecnie bardzo zainteresowane ostatnią materializacyą, której dokonał Conan Doyle, stawny twórca Sherlocka Holmesa, fotografując swego syna, poległego przed 5 laty na polach Flandryi.

Sławny autor angielski w swoich spirytystycznych badaniach wszedł już od dłuższego czasu w kontakt z synem i utrzymywał od niego, naturalnie przy pomocy medyum bardzo pocieszające wiadomości. Między innymi syn zapewniał ojca, że się czuje najzupełniej szczęśliwy i że nie żałuje wcale pobytu na ziemi.

Wszystkie te rewelacye. które prasa przyjęta ze znaczną dozą sceptyzmu poparł obecnie Conan Doyle fotografią swego syna, którą umieścił w dziennikach angielskich, którą reprodukują obecnie w pismach francuskich. Do tej fotografii dołączył list, w którym oświadcza autorytatywne, że fotografia ta została dokonana wśród największych ostrożności i że nie ma tutaj zupełnie powodu podejrzewać jakąkolwiek niesumienność lub próbę oszustwa.

Na fotografii tej widzimy tylko głowę dosyć zamgloną o dziewczęcym wyrazie twarzy. Głowa ta ma być cośkolwiek podobna do syna Conana Doyle'a.

Tego rodzaju materyalizacye nie są wypadkiem nowym i nieznanym wiadomo już, że Ochorowicz dokonywał zdjęć spirytystycznych zjaw. Są to prawdopodobnie emanacye medjów, które mogą przybierać postacie i kształty materyalne i w następstwie dać się uchwycić na płycie fotograficznej.

POWRÓT JEŃCÓW POLSKICH Z JAPONII.

Telefonem z Warszawy (Z):
Rząd japoński postanowił odesłać 35 żołnierzy polskich, którzy znajdowali się jako jeńcy w Japonii. Rząd japoński odstawia ich na Syberyę, do stojącej tam armii polskiej. Żołnierze owi przeważnie pochodzą z Małopolski.

TURYNGIA ODŁĄCZA SIĘ OD PRUS.

(Telegram „Ilustr. Kur. Codz.”)

Wiedeń, 1 stycznia. „Gazeta Frankfurcka” donosi, że w tych dniach nastąpiło ostateczne połączenie wszystkich państw Turyngii z wyjątkiem Koburga, który powraca do Bawaryi.

W najbliższych dniach wyjadą do Berlina pełnomocnicy, którzy załatwią wszystkie formalności, tyczące się oddzielenia terytoryów turyńskich od pruskich.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 03-01-1920

100lattemu.pl