PRZEZ ZAPOMNIENIE.

Zapomnienie jest wadą ludzi roztargnionych, zakochanych, nerwowych, wykolejonych i szczęśliwych. Właściciele parasola i kaloszy „z zasady" zostawiają je przez zapomnienie w restauracyj i kawiarni, w teatrze i na wizycie u znajomych. Niewierne zony w kompromitujących lokalach zostawiają często też przez zapomnienie corpus delicti swej zdrady w postaci chusteczki z monogramem, parasolki, woalki lub rękawiczek, co bywa często powodem do katastrof ze strzelaniną, sensacyjnych rozwodów i innych tego rodzaju wstrząsających ewenementów urozmaicających szarzyznę i monotonię życia.

Ofiarą niezbyt w skutkach miłego „małego" zapomnienia padła w Szlezwigu pewna pacyentka operowana na klinice chirurgicznej. Po pewnym czasie pacyentka uczuła tak gwałtowne bóle, że musiała poddać się ponownej operacyj. Po otwarciu jamy brzusznej operator znalazł w niej — dużą serwetkę z gazy przeznaczoną do tamowania krwi podczas operacyj. Operujący chirurg zostawił po prostu w jamie brzusznej „przez zapomnienie" taki drobiazg, jak serwetka, tak, jak w przepełnionej kawiarni zostawia się parasol, lub kalosze...
I pani G., która mogła to „zapomnienie" przypłacić życiem, przegrała proces wytoczony przeciw chirurgowi, a w sądzie wytłomaczono jej, że owa serwetka była tylko „nieszczęśliwym przypadkiem" i „niewinnem przeoczeniem".

MUSZĄ ODDAĆ NAWET PSY.

Jak podaje paryski „Excelsior” rząd francuski zażądał od Niemców dostarczenia 25 tysięcy psów dla obszaru okupacyjnego. - W takiej ilości wyniszczyli bowiem Niemcy tamże psy w czasie wojennym.

TRAGICZNA ŚMIERĆ LOTNIKA JOHNA ALCOCKA.
Lotnik angielski sir John Alcock, który niedawno wsławił się swym przelotem przez Ocean Atlantycki, padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku pod Rouen.

Zeszłego czwartki leciał on z powodu gęstej mgły tuż nad ziemią nad miejscowością Cottevrard, o 30 klm. od Rouen. W pewnej chwili ujrzał las bukowy i w chwili, gdy chciał zboczyć, zahaczył skrzydłem aparatu o drzewo, wywrócił się i spadł. Sprowadzony wkrótce potem do szpitala angielskiego w Rouen musiał się poddać operacyi złamanej czaszki, lecz bez dodatniego wyniku. Zmarł wkrótce po tej operacyi.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 01-01-1920

100lattemu.pl