Rolowanie obywateli level pis

Jako nagroda do wylosowania to na pewno uścisk Prezesa

"- Myślę o takiej propozycji i nawet uważam, że mogłaby się ona spotkać z dużym zainteresowaniem - przyznaje w rozmowie z money.pl minister finansów Tadeusz Kościński. - Tu nie powinien nas odstraszać brak oprocentowania, gdyż chciałbym, żeby były to obligacje, które dają coś innego, możliwość wygrania ciekawej, atrakcyjnej nagrody - podkreśla."

Będzie można wygrać talon ... na kurwę i balon
Ale się serdecznie uśmiałem jprdl

Pozostaje życzyć powodzenia

Kraj cudow, za sto punktow

"Na pytanie, czy nagrodą mógłby być np. milion złotych, nowy szef resortu finansów odpowiada: "Dlaczego nie?"."

Zorganizujemy loterie w której główną wygraną bedzie milion złotych. Wygra - oczywiście - prezes. Taką mam koncepcję towarzysze.

:nevya wam w nagrode wora pobuja

Ale jeśli mam wygrać np. za sto lat to oni mi gwarantują, że dożyję?

A ja ma myślę, że to ma szansę wypalić. Nam wydaje się to absurdalne, ale pomysł skrojony jest pod poziom inteligencji wyborców

:servin przecież to grozi co najmniej wysypką. Nie gram!

To moze od razu otworzyc sklepy z pieniedzmi, za 100PLN bedzie mozna kupic 110PLN, ale oplata manipulacyjna 11PLN

może nagrodę pocieszenia..

Wy się śmiejecie, bo nie znacie jeszcze alternatywy. Albo obligacje na 0% albo rząd
zaproponuje obywatelom, żeby założyli konta bankowe w banku państwowym względnie rządowa opłata za prowadzenie rachunku bankowego w obcym banku w wysokości ... no powiedzmy 15% kapitału w skali roku

:yoop

a dla tych co trzymają oszczędności w gotówce - unieważni się "stare" banknoty. Placówki banku narodowego będą je jednak wymieniać na obligacje - z 15% opłatą manipulacyjną...

:grg12 kto wie, oni wszak garściami czerpią z pomysłów Bieruta i Hilarego Minca

https://pl.wikipedia.org/wiki/Reforma_walutowa_w_Polsce_(1950)

:grg12 O! Też dobre. A banknoty będą wymieniane co roku i do opłaty manipulacyjnej doliczą jeszcze recyklingową. Brzmi jak gotowy plan.

"Poza możliwością zdobycia nagrody, nabywcy takich obligacji mieliby satysfakcję z pomocy państwu i gwarancję, że po określonym czasie odzyskają całą przekazaną kwotę."

Wystarczyło kurwa, nie kraść i nie rozdawać!

:corwin
Można tak w drugą stronę? Potrzebuje kilka milionów na rrso 0% na 50 lat.
Da radę?

:yoop - i zakaz posiadania obcych walut i złota. Ale się niektórzy wzbogacą na rewizjach...

Wy się śmiejecie, a nie wiecie jak to zaczyna powoli wyglądać na świecie
https://www.money.pl/gielda/obligacje-z-ujemnym-oprocentowaniem-inwestorzy-placa-miliardy-zeby-stracic-pieniadze-6403458850129537a.html

"Ujemne rentowności mają obligacje: Japonii, Finlandii, Austrii, Holandii, Danii, Niemiec i Szwajcarii. W kilku przypadkach jest to niewielki procent na minusie, ale już niemieckie papiery sięgają 0,3 proc., a szwajcarskie ponad 0,5 proc. W teorii oznaczałoby to, że inwestorzy na takich obligacjach nic nie zarobią, a dodatkowo jeszcze będą musieli dopłacić za to, że pożyczą państwu pieniądze."

edyta: i wiem, że nie ma co porównywać gospodarek ale chodzi o sam model. Nadchodzą raczej nieciekawe czasy dla oszczędzających.

A co! Za darmo pasą owieczki "pincetplusem"??
Przychodzi czas na strzyżenie to rżną równo przy skórze.

Rząd pragnie naszego dobra. A my to dobro staramy się ukryć jak najlepiej :-P

e_vip obawiam się, że chęć wspomagania państwa przez statystycznego Szwajcara znacząco różni się od statystycznego Polaka

Edyta: możliwości finansowe również

Będą w tych obligacjach wypłacać 500+, 13tki, 14tki i nauczycielom pensje.
Pojeby.

Obyś żył w ciekawych czasach.... ja pierdolę... :/

:corwin odciśnięty w betonie

Ale czy ja dobrze rozumiem, proponują mi kupno papierka zwanego obligacją który nie przynosi mi dochodu bo ma 0% oprocentowania?
Czyli powiedzmy kupuję za 100zł i po roku żont odkupuje je ode mnie za 100zł, czyli jestem w plecy kilka procent inflacji ?
Co za debil by się na to zdecydował?

:maciek_cherokee Na świecie wydawali takie obligacje, nawet ujemne, ale nie na 50 lat. Zresztą już piszą, że to był idiotyzm i trzeba się wycofać z tego. Polski specjalista minister finansów (specjalnie z małej litery) jednak jest lepszy w te klocki (w końcu ukończona szkoła średnia zobowiązuje - tak, nie ma wyższego wykształcenia) i proponuje combo - nie dość, że 0%, to dla indywidualnych skarpeciarzy i na 100 lat - prognozowana przez ten sam rząd emerytura na 2080 to 21000 zł, czyli pi razy drzwi 10x wyższa niż teraz.
https://forsal.pl/artykuly/1441433,emerytury-w-2080-roku-maja-wynosic-21-tys-zl-zus-to-rownowartosc-dzisiejszych-4-5-tys-zl.html
Czyli w zasadzie twoje prawnuki za 100 zł otrzymają statystycznie 10 zł . Deal epoki.
Jak znajdę chwilę w weekend, to napiszę do sekretariatu ministra finansów, czy z własnych pieniędzy nie pożyczy mi na RRSO 0% jakieś drobne 100 baniek na sto lat
Polecam wszystkim taki trolling