Może inaczej, obecnie mało które kina nie mają udogodnień dla niepełnosprawnych. Tym bardziej w Warszawie. Uzasadnianie piracenia z powodu utraty nogi i niechęci do ruszenia dupska z domu ma sporo słabych stron. To całe osnuwanie aurą dobrego uczynku przygód z napisami trąca megalomanią. Przemyśl następnym razem sprawę, bo najbardziej ucierpiała na tym ta twoja cała recenzja, którą ciężko z tej pisaniny wydłubać.
Dżizus, nie rujnujcie mi światopoglądu. Konieczność zaznaczania przy dowcipie, że to żart oznacza jedną z dwóch rzeczy: Albo że żart przeleciał na pułapie niedostępnym dla zdolności pojmowania odbiorców, albo wręcz przeciwnie, że autor powinien się zająć raczej zbijaniem trumien niż dowcipkowaniem... Pójdę poszukać jakichś desek.
ale ale... kojarzycie że miejsca dla niepełnosprawnych zazwyczaj są na dole sali, w pierwszym rzędzie? jest coś bardziej ch*jowego jak oglądanie filmu w kinie z pierwszego rzędu? ktokolwiek to wymyślił powinien smażyć się w piekle
--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡