Chciałbym aby była kiedys w Polsce możliwos trzymania prochów w urnie we wlasnym domostwie. Zrobiłbym sobie skalniak w ogrodku, w nim urnę, zapaliłbym znicz i sobie w spokoju posiedział i powspominał. A nie w tych tłumach i pierdolonych korkach.

A musisz akurat w tłumie? Bo taka tradycja czy

Dobry pomysł, ale w tym kraju ciężko będzie to wprowadzić, bo KK u nas ma z tym ddddduuuużżżżyyyyy problem

:brogman
A jak ktoś nie ma ogródka, to żeby nawet na balkonie można by było zrobić taki skalnik z urną, a nawet w mieszkaniu, jak ktoś by chciał.

:doniu27 oni ze wszystkim mają problem a największy to chyba ze sobą. Jak ktoś robi "pogański" pochówek to co im do tego?
Sanepid pewnie też ma tu coś do powiedzenia.

:brogman też czasami o tym myślę i zaraz przychodzi mi na myśl ta scena.
https://youtu.be/uFtpqFtCIww
I mi przechodzi

w Czechach ponoc mozna sobie nad telewizorem postawic urne

z trumna byloby trudniej

zialena82 Nie bój, nie bój. Wykopią go z powrotem
https://www.wprost.pl/kraj/10265638/wojt-i-sanepid-zawiadomili-policje-ws-grobu-piotra-wozniaka-staraka-sytuacja-jest-delikatna.html

:sibo36 Starak będzie musiała mandata zapłacić... Grosze to dla niej są.

:brogman Jak zmarł mój ojciec to i go skremowaliśmy to okazało się, że urna, którą kupiliśmy jest za mała na jego prochy. Pan z zakładu pogrzebowego dał nam to, co się nie zmieściło w woreczku strunówce i powiedział, że możemy dosypać do grobu albo nie.

a ktoś każe jutro iść? pierwszego listopada to sie cmentarze omija szerokim łukiem. ja już byłam. pomijam fakt, że groby najbliższych odwiedzam częściej niż raz na rok

Jutro to mam dyżur 24 i bedę jeździł do tych łamag na cmentarzach. Nienawidzę przeciskania się między grobami i wynoszenia ludzi.

:brogman chcesz zobaczyć tłumy na wszystkich świętych to przyjedź do nas. Od poniedziałku całe miasto zakorkowane. Przyjechali wszyscy, którzy stąd spierdolili

Wszystkich Świętych to najważniejsze święto na Śląsku, bo wszystkie gorole wyjeżdżają.

brogman, a nie możecie na tych noszach do jakiegoś dołu? Żeby się przyzwyczajali, skoro już i tak karetka przyjechała? :P

W sumie łatwo byłoby to umożliwić. Takiego pochówku w obecnym stanie prawnym nie zrobisz, a propozycji jego umożliwienia "po prostu" nikt nie klepnie (oficjalnie bo sanepid, nieoficjalnie bo KK)... ale wystarczy uwzględnić interesy głównych graczy i będzie dobrze.

Jeśli zaproponujesz obywatelski projekt ustawy o "cmentarzach jednogrobowych", dasz zapisy, które dadzą "związkom wyznaniowym" (bo KK jawnie do ustawy to za gorąco) prawo pośredniczenia w rejestracji i opłatach jak ze ślubami w konkordacie, zastrzeżesz obowiązki utrzymania, w tym opłaty okresowe, dasz "związkom wyznaniowym" prawo ustalania wysokości opłaty (nie niższej od tego, co ma dostawać gmina)... Zastrzeżesz maksymalny rozmiar, czy też wymaganie powiązań rodzinnych, lub dobrze udokumentowanych innych, żeby monopolom nie zagrażać... Zastrzeżesz sztywne powiązanie z jednym związkiem wyznaniowym, opłaty za likwidację (z obowiązkowym przeniesieniem na zwykły cmentarz z odpowiednimi opłatami), gdybyś już nie chciał im płacić... Ograniczysz do urn z prochami, żeby się sanepid nie czepiał... Przejdzie na pewno, będzie duże poparcie.

Trzeba tylko zapewnić KK ustawowo solidne gwarancje dochodów od owieczek, lepszych nawet, niż na ich własnym cmentarzu, i wszystko stanie się możliwe. Trochę kosmetyki dla zapewnienia pozorów neutralności wyznaniowej i bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego, i jesteś w domu.

mnie cały czas niezmiennie zastanawia co Sanepid ma do prochów. Spopielonych prochów. Przecież to jest, kurna, czystsze niż kurz na meblościance!

a jak to wygląda w praktyce? ktoś sprawdza, czy urna została pochowana? czy po prostu jest jak zwykle - płacisz kare, kiedy cie sąsiad podpierdoli?

:discordia teraz się mówi "zasygnalizuje"