Jeśli chodzi o kamuflaż, to jaszczurki są mistrzami







Po soutweście fruwa sporo takich "niebieskich wróbli". Trudno je sfocić, są bardzo ruchliwe.
Ich kolor jakos tak... nie pasuje




Jest tez masa wielkich kruków. Takich tłustoczarnych.
Te łatwo sfocić - niespecjalnie boją się ludzi




2 główne pożywienia drapieżników







...i jedno ludzi













A to główny bohater dzisiejszych fotek. Grzechotnik diamentowy.
Jeden z najgroźniejszych węży.




Tak właściwie to są dwa rodzaje tych węży - eastern diamondback rattlesnake oraz western diamondback rattlesnake. Oprócz kilku/kilkunastu innych grzechotników oczywiście.
Ten zachodni zwany jest także teksaskim. Jeśli się mówi grzechotnik, to na myśli jest właśnie ten
Bardzo łatwo je odróżnić - teksaski ma czarno białe paski przed grzechotką, wschodni jest jednolity.




Te skubańce rosną dość duże. Osobnik na fotce ma ponad metr, dość głośno grzechotał, tak kszsz kszsz kszsz
Rekordowe sztuki osiągają ponad 2 metry.




To tyle na dzisiaj

Więcej zwirzów w fotkach na niedzielę!

Rozpocznijmy dyskusje. Dlaczego mówi się grzechotnik a nie marakaśnik.

Ostatnie zdjęcie - szacun.

:robadlo , a co to je marakaśnik

:tomasz35 taki meksykański grzechotnik

Widziałem salami na pierwszej fotce. Niebieski ptaszek ładny, w Polsce chyba nie mamy niebieskich??
A może zamiast marakaśnika: kastanietonowiec teksański...
Kruk jakby taki smuklejszy od tych naszych, albo mi się wydaje.
Generalnie trudno uchwycić zwierzęta, te płochliwe.
Tomasz, chodzisz do tego kościoła, w którym tańczą z grzechotnikami w ręce podczas mszy

W sumie to samo żarcie na tych zdjęciach.

Bylem prawie pewien, ze napiszesz, ze teksanski ma czarno-biale paski przed grzechotka, a wschodni bialo-czarne
A ogolnie

Kastanietnik

A to ostatnie, to prosto na okładkę płyty, jakiś Kyuss, albo inny pustynny stoner

'murica fuck yeah!

:somsiad , od teraz będę mówił, że tak się odróżnia samca od samicy


:brood_k , jak by Ci kiedyś trzeba było, to mam w dużym rozmiarze

:tomasz35 duch Kaśnika