'Mieli też w sali wykształconego Teksańczyka z Teksasu, który wyglądał, jakby
wyszedł z filmu w technikolorze, i który jako patriota wierzył, że ludzie zamożni, czyli
przyzwoici obywatele, powinni mieć więcej głosów w wyborach niż włóczędzy, kurwy,
kryminaliści, degeneraci, ateiści i obywatele nieprzyzwoici, czyli ludzie bez pieniędzy.'
Joseph Heller 'Catch 22'
Taka moja refleksja.
--
46&2