Spojler: na końcu robi się ciekawie https://vader.joemonster.org/upload/rgn/1791426d3675e0bLeszek.mp4

Dobrze, że nie oddali strzałów w opony A co się w ogóle wydarzyło w tym kiblu?

:jabba_the_hutt opis z TT:
Leszek jest niepełnosprawny. Znalazł się w parku w pobliżu pl. Piłsudskiego gdzie akurat odbywały się jasełka smoleńskie. Leszek został zatrzymany przez 5 policjantów.

:brtk Zarzut w postaci puszki browara na kolanach? Czy darł ryja głośniej od moherów?

:poradnia nie wiem

Mi to tak zwyczajnie, po prostu ich szkoda. Większość z nich to naprawdę fajni ludzie, ale muszą wykonywać rozkazy karierowiczów nad nimi. Ja wiem, że nikt ich tam na siłę nie trzyma i zawsze mogą zmienić pracę, ale zawsze jest jakieś ale... Najważniejsze co jednak ich trzyma, to ta emeryturka po 25 latach. Choć wielu nie wytrzymuje tego co tam się aktualnie odjaniepawla i się zwalnia.

:empiror ale dlaczego szkoda? Większym szacunkiem i podobnymi zarobkami może się pochwalić ekspedientka w Biedronce czy innym Lidlu. Widocznie robią to z powodów ideologicznych - bycie pachołkiem władzy ma swoje plusy

Edit: z tą emeryturą po 25 latach to bym się nie nastawiał, przyjdzie inna "dobra" zmiana i może się okazać że emeryturki w ogóle nie będzie

:empiror a mnie nie szkoda, nie można wiecznie zwalać odpowiedzialności na kogoś innego, bo im kazali, bo cośtam. Są dorośli, mają swój rozum, mają swoją twarz, za swoje działania odpowiadają.

:liver_sausage88 nie tak do końca. Ja tutaj nie mówię o tych którzy poszli ze względów ideologicznych.
Pomyśl o człowieku który zatrudnił się, dajmy na to, 15 lat temu. Do godziwej (jak na polskie warunki) emerytury zostało mu 10 lat. Później będzie sobie dorabiał, a emerytura będzie co miesiąc na konto wpływała.
Poza tym chyba jednak nie orientujesz się jak naprawdę wygląda praca, płaca i szacunek w Lidlach/Biedronkach.
Sprawa kolejna w Lidlach/Biedronkach nie dostaniesz trzynastek, mundurówek i innych takich, takich

Edit, bo też dopisałeś: Za duża grupa społeczna. Wątpię, aby jakakolwiek władza odważyła się to ruszyć.

:empiror krócej można to ująć: za pieniądze ludzie się k*rwią

:brtk ano najstarszy biznes świata, starszy nawet niż religie

:empiror myślę że praca policmajstra jest dużo cięższa, bardziej wymagająca fizycznie i niszcząca psychicznie. Naprawdę lepiej być kasjerkiem w sklepie.
Nie wiem jak Ty, ja bardziej szanuję "zwykłe" kasjerki, to bardzo potrzebna praca w przeciwieństwie do przerzucania papierów czy czepiania się dresików na ławce w parku (nie mówiąc już o wycinaniu konfetti czy wożenia pizzy / burgerów radiowozem )

Spłakałem się

Dobry Leszek nie jest zły. I jeszcze ta stylówka na Batmana