:fiol78 Nooo, twój status wybitnie o tym świadczy...

:thurgon jestem pod wielkim wrażeniem Twojego poświęcenia. Pracujesz 7 dni w tygodniu, po 12 godzin dziennie, dodatkowo musisz zajmować się papierologią firmy. To naprawdę wielkie poświęcenie z Twojej strony, że masz jeszcze czas wchodzić na forum i nauczać mnie, maluczkiego. Często zastanawiam się, czy poświęcasz dla mnie czas kosztem rodziny czy snu, bo pracy to raczej nie. Wiesz doskonale o czym piszę i co chcę pokazać, ale wprost o tym na samym końcu i do tego proszę się odnieś.

:poprostujakub nie byłem kresuzem tylko miałem jednoosobową działalność. To jakieś przestępstwo? Wyjechałem do Irlandii za dziewczyną bo taką miałem wolną wolę i możliwości. Wiesz co to takiego czy musisz zadzwonić do szefa? Utopia, przed którą rzekomo spieprzyłem jest jeszcze mocniejsza w UK. Rzekomo można tu całkiem nieźle żyć z benefitów, ale nie podam Ci szczegółów bo wolę pracować niż być na czyimś garnuszku. To samo tyczy się reszty krajów "starej UE". Podsumowując, jesteś jak owsik, byłeś w d.pie i gó.no widziałeś. Wyjedź poza Polskę i zacznij pracować w normalnych warunkach, gdzie będąc "robolem" nie będziesz musiał odpowiadać na maile klientów podczas wolnego. Dowiesz się, że "szacunek do pracownika" to nie jest tylko abstrakcyjne pojęcie.

czekałem aż się pojawisz i wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz. Uprzejmie informuję, że w UK jako przedsiębiorca możesz płacić dowolną* składkę na ubezpieczenie, tak samo jak w Polsce. Chcesz mieć małą emeryturę to płacisz najniższą składkę a chcesz większą to większą, dokładnie jak w Polsce. Państwo chce wprowadzić ZUS od dochodów a nie deklaracji przedsiębiorcy? Pewnie dlatego, że przedsiębiorca deklaruje najniższą składę ZUS dla siebie choćby prowadził najbardziej intratne przedsięwzięcie. Jednak, gdy przychodzi do brania emerytury to przedsiębiorca płacze, bo dostał najniższą emerutyrę a przecież płacił.

:tomcat_tc żadna tajemnica, że mam niskie mniemanie o pracodawcach w Polsce. Oni naprawdę ciężko na to pracowali. Przykłady : masarnia w Starachowicach (wędliny z odzysku), sól drogowa w żywności, ubojnie chorych zwierząt, afera z Dubienieckim (wykorzystywanie niepełnosprawnych) to tylko przykłady od tak z pamięci, dysproporcja w zarobkach w Amazonie. Podawać Ci dalej? Polski przedsiębiorca uwielbia robić przekręty, ale nawet nie ważmy się oceniać go, bo on musi kraść by przeżyć. To jakaś ku.wa abstrakcja. Muszę kraść aby przeżyć, przecież gdyby to powiedział jakiś żul w parku to byś go z kolegami na butach rozniósł, ale jak mówi to facet w garniaku to jest już jakieś zrozumienie.

:k-cper pisałem już o tym, ale prawie mnie tu zjedli na forum, no bo jak to może być, że pewne usługi mogą być niższe w UK niż w Polsce. Nawet nie chce mi się o tym mówić, bo znów będę musiał udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Może trudno Ci będzie uwierzyć ale, wiele produktów w Polsce jest już w cenie podobnej do UK, sporo jest droższych w Polsce i oczywiście są rzeczy z ceną niższą w Polsce niż UK. Nikt o tym na głos nie mówi, ale wielokrotnie "koszyk zakupów" w UK jest tańszy niż w Polsce. Mimo to, różnica w płacy jest nadal kolosalna. Prosty przykład, picker w Amazonie. Pracując w Polsce zarobisz na tym stanowisku 3566,21 zł (koszt pracodawcy) tymczasem to samo stanowisko w UK to już 1472 funty czyli około 7065,6 zł. A teraz coś co sprawi, że Cię szlag trafi, ta pensja w Amazon UK to tylko przy pracy na dziennej zmianie w tzw weekday. Pracownicy Amazona w Polsce mają najczęściej rozszerzony zakres obowiązków i robią zdecydowanie więcej za mniejszą pensję. Gdy zapytałem o to jednego z menadźerów Amazona w Kołbaskowie to aż się chłop zapluł jak mi zaczał ZUS i podatki tłumaczyć. To nie jest jedyny przykład, gdy prywatny przedsiębiorca bezczelnie r.cha pracownika. Zaręczam Ci, że gdyby nie pensja minimalna, to 75% Polski pracowało by za miskę ziemniaków.

:fiol78 cesarz narzekalni Stary, dzięki za rozbawienie mnie do łez. Rozumiem, że jak bym sprawdził Twoje posty, ot z choćby ostatnich 12 miesięcy, to nie narzekasz na nic jako przedsiębiorca?


Chciałbym zamknąć ten temat, bo jest żenujący.
Podoba mi się ten obraz polskiego przesiębiorcy, który malujecie, nowy rodzaj człowieka na planecie ziemi, homolaboris. Taki debil-filantrop, pracujący nonstop za pensję niższą niż jego pracownik. Właściwie nie wiadomo jak się taki rozmnaża bo ciągle siedzi w pracy, żeby zarobić na resztki dla swojej rodziny. Nie ma czasu na żadne hobby i tylko z zazdrością patrzy na tą patologię z 500+ rozbijającą się najnowszymi Mercedesami kupionymi za jego krwawicę. Potomstwo homolaboris chodzi w schodzonych ubrankach z ciuchbudy albo z darów dla powodzian, ich małżonki/małżonkowie są brudni, zaniedbani i muszą walczyć o każdy kęs jadła dla rodziny. Homolaboris jest typowym gatunkiem skazanym na wyginięcie, ze względu na własny masochizm i kompletny brak instynktu zachowawczego. Oczywiście na homolaboris czekają tez drapierzniki takie jak ZUS i US, ale wtedy opcją jest ucieczka pod miłosierne skrzydła KRUS. On mógłby iść pracować u kogoś innego, ale wtedy musiał by zarabiać więcej i żyć na jakimś poziomie, a wtedy nie był by altruistą. Homolaboris niczym leming podczas migracji zapier.ala w stronę urwiska aby tak zakończyć swój żywot na ołtarzu IV RP. Chwała i cześć bohaterom!!! (debilom).


W związku w powyższym, proponuję uczcić godziną ciszy tych wszystkich przedsiębiorców, którzy polegli w niesprawiedliwej walce z patologią 500+ wszelkiego rodzaju rozdawnictwem i złodziejstwem.


*Tłumaczenie dla debili - jest próg najniższej składki więc "dowolna" oznacza widełki. Tak jest wszędzie.

"Polski przedsiębiorca uwielbia robić przekręty"

Lubię takie uogólnienia. Coś jak "Emigranci zarobkowi to same głąby i nieuki, którzy nie potrafili sobie tutaj poradzić, więc musieli spieprzać za granicę aby nie zdechnąć z głodu"

:thurgon jestem pod wielkim wrażeniem Twojego poświęcenia. Pracujesz 7 dni w tygodniu, po 12 godzin dziennie, dodatkowo musisz zajmować się papierologią firmy. To naprawdę wielkie poświęcenie z Twojej strony, że masz jeszcze czas wchodzić na forum i nauczać mnie, maluczkiego. Często zastanawiam się, czy poświęcasz dla mnie czas kosztem rodziny czy snu, bo pracy to raczej nie. Wiesz doskonale o czym piszę i co chcę pokazać, ale wprost o tym na samym końcu i do tego proszę się odnieś.

:poprostujakub nie byłem kresuzem tylko miałem jednoosobową działalność. To jakieś przestępstwo? Wyjechałem do Irlandii za dziewczyną bo taką miałem wolną wolę i możliwości. Wiesz co to takiego czy musisz zadzwonić do szefa? Utopia, przed którą rzekomo spieprzyłem jest jeszcze mocniejsza w UK. Rzekomo można tu całkiem nieźle żyć z benefitów, ale nie podam Ci szczegółów bo wolę pracować niż być na czyimś garnuszku. To samo tyczy się reszty krajów "starej UE". Podsumowując, jesteś jak owsik, byłeś w d.pie i gó.no widziałeś. Wyjedź poza Polskę i zacznij pracować w normalnych warunkach, gdzie będąc "robolem" nie będziesz musiał odpowiadać na maile klientów podczas wolnego. Dowiesz się, że "szacunek do pracownika" to nie jest tylko abstrakcyjne pojęcie.

czekałem aż się pojawisz i wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz. Uprzejmie informuję, że w UK jako przedsiębiorca możesz płacić dowolną* składkę na ubezpieczenie, tak samo jak w Polsce. Chcesz mieć małą emeryturę to płacisz najniższą składkę a chcesz większą to większą, dokładnie jak w Polsce. Państwo chce wprowadzić ZUS od dochodów a nie deklaracji przedsiębiorcy? Pewnie dlatego, że przedsiębiorca deklaruje najniższą składę ZUS dla siebie choćby prowadził najbardziej intratne przedsięwzięcie. Jednak, gdy przychodzi do brania emerytury to przedsiębiorca płacze, bo dostał najniższą emerutyrę a przecież płacił.

:tomcat_tc żadna tajemnica, że mam niskie mniemanie o pracodawcach w Polsce. Oni naprawdę ciężko na to pracowali. Przykłady : masarnia w Starachowicach (wędliny z odzysku), sól drogowa w żywności, ubojnie chorych zwierząt, afera z Dubienieckim (wykorzystywanie niepełnosprawnych) to tylko przykłady od tak z pamięci, dysproporcja w zarobkach w Amazonie. Podawać Ci dalej? Polski przedsiębiorca uwielbia robić przekręty, ale nawet nie ważmy się oceniać go, bo on musi kraść by przeżyć. To jakaś ku.wa abstrakcja. Muszę kraść aby przeżyć, przecież gdyby to powiedział jakiś żul w parku to byś go z kolegami na butach rozniósł, ale jak mówi to facet w garniaku to jest już jakieś zrozumienie.

:k-cper pisałem już o tym, ale prawie mnie tu zjedli na forum, no bo jak to może być, że pewne usługi mogą być niższe w UK niż w Polsce. Nawet nie chce mi się o tym mówić, bo znów będę musiał udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Może trudno Ci będzie uwierzyć ale, wiele produktów w Polsce jest już w cenie podobnej do UK, sporo jest droższych w Polsce i oczywiście są rzeczy z ceną niższą w Polsce niż UK. Nikt o tym na głos nie mówi, ale wielokrotnie "koszyk zakupów" w UK jest tańszy niż w Polsce. Mimo to, różnica w płacy jest nadal kolosalna. Prosty przykład, picker w Amazonie. Pracując w Polsce zarobisz na tym stanowisku 3566,21 zł (koszt pracodawcy) tymczasem to samo stanowisko w UK to już 1472 funty czyli około 7065,6 zł. A teraz coś co sprawi, że Cię szlag trafi, ta pensja w Amazon UK to tylko przy pracy na dziennej zmianie w tzw weekday. Pracownicy Amazona w Polsce mają najczęściej rozszerzony zakres obowiązków i robią zdecydowanie więcej za mniejszą pensję. Gdy zapytałem o to jednego z menadźerów Amazona w Kołbaskowie to aż się chłop zapluł jak mi zaczał ZUS i podatki tłumaczyć. To nie jest jedyny przykład, gdy prywatny przedsiębiorca bezczelnie r.cha pracownika. Zaręczam Ci, że gdyby nie pensja minimalna, to 75% Polski pracowało by za miskę ziemniaków.

:fiol78 cesarz narzekalni Stary, dzięki za rozbawienie mnie do łez. Rozumiem, że jak bym sprawdził Twoje posty, ot z choćby ostatnich 12 miesięcy, to nie narzekasz na nic jako przedsiębiorca?


Chciałbym zamknąć ten temat, bo jest żenujący.
Podoba mi się ten obraz polskiego przesiębiorcy, który malujecie, nowy rodzaj człowieka na planecie ziemi, homolaboris. Taki debil-filantrop, pracujący nonstop za pensję niższą niż jego pracownik. Właściwie nie wiadomo jak się taki rozmnaża bo ciągle siedzi w pracy, żeby zarobić na resztki dla swojej rodziny. Nie ma czasu na żadne hobby i tylko z zazdrością patrzy na tą patologię z 500+ rozbijającą się najnowszymi Mercedesami kupionymi za jego krwawicę. Potomstwo homolaboris chodzi w schodzonych ubrankach z ciuchbudy albo z darów dla powodzian, ich małżonki/małżonkowie są brudni, zaniedbani i muszą walczyć o każdy kęs jadła dla rodziny. Homolaboris jest typowym gatunkiem skazanym na wyginięcie, ze względu na własny masochizm i kompletny brak instynktu zachowawczego. Oczywiście na homolaboris czekają tez drapierzniki takie jak ZUS i US, ale wtedy opcją jest ucieczka pod miłosierne skrzydła KRUS. On mógłby iść pracować u kogoś innego, ale wtedy musiał by zarabiać więcej i żyć na jakimś poziomie, tylko że wtedy nie był by altruistą. Homolaboris niczym leming podczas migracji zapier.ala w stronę urwiska aby tak zakończyć swój żywot na ołtarzu IV RP. Chwała i cześć bohaterom!!! (debilom).


W związku w powyższym, proponuję uczcić godziną ciszy tych wszystkich przedsiębiorców, którzy polegli w niesprawiedliwej walce z patologią 500+ wszelkiego rodzaju rozdawnictwem i złodziejstwem.


*Tłumaczenie dla debili - jest próg najniższej składki więc "dowolna" oznacza widełki. Tak jest wszędzie.

Aczkolwiek zaczynam podejrzewać, że to o głąbach ma trochę prawdy w sobie

Za cholerę nie wiem dlaczego wrzucił to samo dwa razy.

:kuba_74 Zapytaj fretki, kiedy mam czas dla siebie i ile sypiam

:kuba_74 ogólnie czasem forumka ma zwiechy. Gdy próbuję wysłać posta to mi mieli i mieli, dopiero po odświeżeniu widać, że post został dodany, może kliknąłeś parę razy wyślij i temu tak

:kuba_74 Tej, debil, weź sobie słownik poprawnej polszczyzny i sprawdź znaczenie słowa "dowolny".

Ty zwyczajnie, abstrahując od samej merytoryczności swojej wypowiedzi, nawet błędnych słów używasz, żeby tylko nagiąć sens wypowiedzi do swojej racji. Manipulowanie do tego stopnia wypowiedzią, włącznie chociażby z poprzednimi "uproszczeniami", które miały na Twoją korzyść obliczenia zmienić, totalnie Cię dyskwalifikuje jako interlokutora. Robienie wszystkiego by wyszło na Twoje nie ma związku z jakąkolwiek dyskusją.

:sawpel ...nie zgadzam się z krzywdzącą sugestią, że kuba74 robi wszystko, żeby mieć rację.

:poradnia Mnie zastanawia czy on to robi świadomie i z premedytacją czy raczej jest to kwestia ignorancji bądź może nawet abnegacji.

:sawpel w tym przypadku, wybiórczość może dotyczyć naprzemiennie obu obszarów i na to bym postawił.

Mi się zwyczajnie wydaje, że on patrzy na mśp pod kątem wyłącznie dużych biur. Świata prezesów i garniaków. Proponowałbym założenie sklepiku na wsi. Szybki powrót do rzeczywistości gwarantowany.

A powiedz mi uciemiężony przez Januszów pracodawco... Ile zapłaciłbyś pracownikowi, mając na czysto 10 tysięcy miesięcznie. Jaka kwota jest godna i sprawiedliwa?

Warto się przebijać przez całość?

:ethordin nie

:ethordin nie. W sumie żałuję, że się włączyłem w dyskusję, kamień szybciej teorię stron by załapał

:poradnia :tomcat_tc aż tak bardzo?

:ethordin no szału nie ma. Nawet jak na forumkową posuchę słabiutko. Chyba, że kogoś kręcą okołodemagogiczne upławy...

:ethordin zeszło mi pół dnia w pracy, nie warto.

Nie do końca rozumiem, czemu wszyscy jeżdżą po :kubie74, a gość (przynajmniej) w jednym ma rację. KAŻDY z Was kiedyś korzystał z pomocy/opieki socjalnej państwa, bo podejrzewam, że ŻODYN się w stodole nie urodził, co nie? A darmowa opieka zdrowotna jakby nie patrzył to jednak jest socjal. Darmowa edukacja to też jest socjal, czy wam się podoba, czy nie.
Możecie mnie nazywać komunistą, choć nadal nie wiem dlaczego

:ben1edicto nikt nie twierdził inaczej ani się nie wypierał korzystania z rent emerytur, ubezpieczeń lub innych świadczeń, ale to wciąż za mało, żeby przypisywać każdemu posiadanie legitymacji partyjnej.

:poradnia wskaż cytat, bo nie bardzo kojarzę gdzie to było w wątku

"*Tłumaczenie dla debili"

"drapierzniki"

"Emigranci zarobkowi to same głąby i nieuki, którzy nie potrafili sobie tutaj poradzić, więc musieli spieprzać za granicę aby nie zdechnąć z głodu"

Pewno 40-paroletni :tomcat_tc dalej mieszka u mamusi, a po angielsku umi tylko "aj du łubudubu z zawodu" i dzięki temu nie zdechł z głodu wśród swojego #dyktoludu

:ben1edicto Idąc tym tokiem, to również obsługę służb, ochronę granic kraju przez armię i korzystanie z dróg publicznych można by nazwać socjalem, co byłoby kompletną bzdurą bo zaprzecza samej idei socjalu, nie mylmy nomenklatury, chyba, że chcemy podejść do tego od strony ideologicznej, ale to wtedy 6 stron dyskusji w tym wątku w ogóle jest nie na temat.

Z resztą nie o samo rozdawnictwo tutaj chodzi, a o uprzywilejowywanie konkretnych grup kosztem innych grup, co godzi w podstawowe i fundamentalne prawo każdego obywatela RP spisane jako art. 32 naszej konstytucji.

:ben1edicto

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2651583&page=1#2651666

:sawpel no właśnie nie mylmy nomenklatury. Ochrona socjalna to nie obronność. Ale powszechna opieka zdrowotna już tak.

Niech Ci dadzą na wypłatę całe netto plus zusy i składki, to zobaczymy, czy wykupisz sobie na tyle dobre ubezpieczenie, żeby objęło np. Twoje hemoroidy. Obawiam się, że większość z Was tutaj do trzydziestki nawet by o ubezpieczeniu nie pomyślało, a później byłby tylko lament i bezdomność, bo szpital wystawił rachunek przewyższający cenę mieszkania za złamany obojczyk. Tak więc jak ktoś mi tłumaczy, że on z socjalu nie korzysta, to tylko patrzę na niego z pilotowaniem.

:servin jednak się sprawdza, napisałem to jako cytat, a nie moje twierdzenie, ale miło mi, że próbujesz go potwierdzić

Głąbie

:ben1edicto No właśnie mieszasz kwestię prawnego uregulowania i ideologicznego podejścia do pomocy społecznej. To naprawdę są dwie różne kwestie, a ty je właśnie łączysz w jedno.

Uwaga wszyscy! Tylko rozumienie intencji podlaskich rednecków powie wam czy jesteście godni miana udaczników i uków. Nie jakieś tam sukcesy czy cyferki na koncie w banku...

:servin nie oszukujmy się, w Twoim przypadku stan konta oddaje właściciela- zero