:poprostujakub zamknąłem działalność gdy pojechałem za dziewczyną do Irlandii, nie żałuję tej decyzji.
Żal mi Ciebie, pracujesz poza godzinami pracy, choć jak sam twierdzisz jesteś tylko "trochę więcej umiejącym robolem" i nie możesz nawet iść po oficjalną podwyżkę. Czy to w tej firmie normalne? Czy sprzątaczka też musi odpisywać na maile będąc na urlopie? Nie uważasz, że to śmieszne i zwyczajnie chamskie ze strony Twojego pracodawcy?
:sawpel może jednak spóbujesz się choć lekko odnieść? Bo zapewniam Cię, że istnieją firmy mające identyczne stawki dla klientów na całym świecie tylko pensje pracowników się różnią. Te firmy wiecznie płaczą jak to jest im źle i niedobrze.
:thurgon a dlaczego fryzjer? Cena usługi fryzjerskiej w Polsce i UK różni się, a są przykłady gdzie ceny usług lub produktów są identyczne.
:k-cper dziękuję Ci za długi wykład jak działają podatki i składki na wszelkiego rodzaju ubezpieczenia, niestety to już znam. Widzę, że podobnie jak szatkus rezerwujesz sobie prawo do tego, kto jest godny a kto nie. Ja bym Wam nawet dał to prawo, żebyście obaj zdecydowali, kto może dostąpić łaski waszej pomocy socjalnej. To by było bardzo zabawne zobaczyć, jak okazuje się, że żaden z Was nie jest jej godzien. Niestety, nie mam takiej władzy.
No dobra, teraz mój wykład o czerpaniu garściami. Uważasz, że możliwość kształcenia bez płacenia czesnego to mało? Opieka zdrowotna (kiepska bo kiepska ale jakaś jest)? Chciałbym zobaczyć jak kończysz szkołę średnią lub studia musząc zapłacić czesne. Albo gdyby każda wizyta u lekarza wiązała się z opłatą. Zapytaj kilku matek, ile razy musieli iść do lekarza z dzieckiem na same szczepienia, o fałszywych alarmach zdrowotnych nie wspomnę. Tylko nie bądź żałosny i nie pisz mi, że w polskich realiach kształcenie i służba zdrowia jest odpłatna. Nadal istnieją stypendia zarówno naukowe jak i socjalne i ludzie z tego korzystają. Owszem, płacimy co miesiąc, czy nam się to podoba czy nie. Rozumiem, że, chciałbyś móc nie płacić na rzeczy, z których nie korzystasz?
Zestawienie firmy polskiej z angielską wcale nie jest tak z czapy, bo jak już napisałem thurgonowi, są świetne przykłady, gdzie sprzedają towary/usługi za identyczne kwoty z identycznym obrotem. Pracownicy odwalają taką samą a nawet cięższą pracę w Polsce (patrz przykład :poprostujakub który mimo, bycia zwykłym robolem musi pracować w dzień wolny), ale pensje mają dużo niższe. Pensja rzędu 4500 zł w UK to jest i tak dużo poniżej minimalnej. Mimo tych wszystkich podobieństw to różnice w płacy są kolosalne. Pracodawcy pie.rzą, że winę ponosi ZUS, podatki, państwo, Dziadek Mróz i Wróżka Zębuszka ale jak zaczniesz liczyć pewne rzeczy to nagle jest agresja. Nagle słyszysz, że zaglądasz komuś do gara i chcesz mu zabrać, bo jako pracownik żądasz godnego wynagrodzenia.
Pytając o nienarzekających przedsiębiorców chciałem wskazać, że narzekanie to taka polska dyscyplina sportowa. Wszyscy na wszystko narzekają ale nic z tym nie robią. Wniosek jest prosty, wszystko jest w porządku bo gdyby nie było to ludzie by coś z tym zrobili. No chyba, że ktoś chce mi powiedzieć, że przedsiębiorcy są zmuszani do bycia przedsiębiorcami.
--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.