Do tej pory z pewnym dystansem traktowałem pogłoski o rychłym kryzysie.
Jednak głosów jest coraz więcej, znaków też jakby przybywa, zaczynam się baczniej przyglądać.
Właśnie przeczytałem ( choć wiadomość sprzed miesiaca), że duński bank zaczął oferować kredyty hipoteczne z ujemną stopą, innymi słowy dopłaca, byleby tylko ktoś zabrał pieniądze...
Nie jestem ekonomistą, może jest w tym jakiś myk, który powoduje zysk dla banku, jednak wygląda to co najmniej dziwnie
Jednak głosów jest coraz więcej, znaków też jakby przybywa, zaczynam się baczniej przyglądać.
Właśnie przeczytałem ( choć wiadomość sprzed miesiaca), że duński bank zaczął oferować kredyty hipoteczne z ujemną stopą, innymi słowy dopłaca, byleby tylko ktoś zabrał pieniądze...
Nie jestem ekonomistą, może jest w tym jakiś myk, który powoduje zysk dla banku, jednak wygląda to co najmniej dziwnie