:brtk a Ty myślisz, że ludzie mają czas bez przerwy siedzieć w areszcie? Zalatani, zajmujący się swoimi sprawami ... dla nich areszt to strata czasu.
Przy okazji więc inny tekst z tego kabaretu:
Minister Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
Szanowny Panie Ministrze!
Doceniając Pańskie starania mające na celu usprawnienie działania wymiaru sprawiedliwości w Polsce, zwracam się do Pana z propozycją przemyślenia projektu, który moim zdaniem doskonale konweniuje z Pańskimi zabiegami, a z drugiej strony idzie dalej łącząc wielowątkowo zabiegi wokół poprawy życia obywateli naszego kraju.
Projekt nazwany został roboczo Zaliczkami Penitencjarnymi, aczkolwiek otwarty jestem na wszelkie jego uściślenia i doprecyzowania.
Ogólnie rzecz biorąc, rzecz zasadza się na stworzeniu ram prawnych pozwalających każdemu pełnoletniemu obywatelowi naszego kraju zgłoszenia się do wybranego zakładu karnego celem przebywania weń na zasadach ogólnych przez określony przez siebie czas, bez potrzeby uzyskiwanie przedtem wyroku sądowego. Czas przebywania w zakładzie karnym byłby ewidencjonowany w specjalnej kartotece do późniejszego wykorzystania.
Projekt, acz nowatorski i niespotykany dotąd w praktyce światowej ma, moim zdaniem, same zalety. Pokrótce wymienię najważniejsze:
1)Obywatel skazany prawomocnym wyrokiem mógłby, korzystając z odbytych wcześniej zaliczek, skrócić sobie przymusowy pobyt w ZK, szczególnie gdy sąd wyznaczyłby mu ten pobyt w niesprzyjającym dla niego czasie. Rzecz to nie bez znaczenia, jeśli weźmiemy pod uwagę rytm życia rodzinnego, na który nasze państwo kładzie tak mocny nacisk, organizację produkcji w przypadku biznesmenów, czy kalendarz wyborczy dotyczący polityków in spe. Mając staż odbyty w wolnym czasie, mogliby wypełnić obowiązki wobec społeczeństwa nie burząc trybu życia tak swojego, jak i wielu związanych z nimi osób.
2) Zaliczki penitencjarne wpłynęłyby znacząco na zmniejszenie bezrobocia w Polsce. Ludzie nie znajdujący zatrudnienia mogliby wykorzystać wolny czas na tworzenie swoich „zaliczek”, co z jednej strony wpłynęłoby na obniżenie stanu frustracji społecznej, a z drugiej pozwoliłoby tym ludziom przetrwać najgorszy czas bez obaw o koszty mieszkania i wyżywienia.
3) Gdyby wprowadzić możliwość wolnego obrotu „zaliczkami”, budżet państwa niewątpliwie odczułby dodatkowe wpływy, choćby z tytułu VAT od zawieranych transakcji, a także z tytułu wzmożonego ruchu pieniądza na rynku, co nie jest przecież bez znaczenia w sytuacji budżetu znajdującego się w stanie permanentnej recydywy deficytowej.
4) Prowadzenie kartoteki „zaliczek” wymagałoby dodatkowej kadry urzędniczej, a więc pomysł wychodzi naprzeciw ogólnemu trendowi tworzonemu przez nasz rząd. Byłoby to kolejne wiele miejsc pracy na tak trudnym dziś rynku.
To najoczywistsze korzyści płynące z mojego pomysłu. Jest ich jednak o wiele więcej, co wyłożę bez zwłoki na życzenie Pana Ministra.
Mam nadzieję, iż Pan Minister doceni wagę projektu i przedsięweźmie odpowiednie kroki celem jego dopracowania i wdrożenia.
Pomijając inne względy, Polska byłaby prekursorem rewolucyjnych zmian, na które czeka społeczność światowa. Nasz prestiż na arenie międzynarodowej wzrósłby ponad wszelkie dzisiejsze oczekiwania, jestem tego pewny.
Z nadzieją oczekuję przychylnej odpowiedzi Pana Ministra.
Z poważaniem
--
Podpisz=pomóż!
https://ratujmyhematologie.pl/