Chałwa Bogu, zamach nieudany

https://wiadomosci.wp.pl/beata-szydlo-kolizja-z-udzialem-bylej-premier-6415090854672513a

Trzeba zachować czujność, wróg nie śpi!
Wlepiamy do kalendarza

Ta kolizja jej się po prostu należała!

A to kobiecie z immunitetem można dać mandat?

Jaka premier, takie umiejętności prowadzenia. Nawet auta...

Pierwszeństwo jej się należało, o czym nie wiedział kierowca jadący po drodze z pierwszeństwem. Coś jak z nagrodami i opinią publiczną

Pani Szydło ma już mandat więc po co jej kolejny?

Nie zatrzymała się przed strzałką.

W większości artykułów napisali tylko, że Szydło czuje się dobrze. Kto by się interesował tym drugim podludziem

Wchodzę do wontka a tu zlot kierowców 'jeżdżę szybko ale bezpiecznie'

:gogosiek tutaj

https://polskatimes.pl/krakow-kolizja-z-udzialem-samochodu-prowadzonego-przez-beate-szydlo-krotko/ar/c16-14358559

twierdzą, że doszło do uszkodzenia ciała:

"Według świadków kierowca uderzonego samochodu był lekko ranny, według świadka "zabandażowali mu nogę" nie wiadomo zatem czy będzie to zakwalifikowane jako wypadek czy kolizja."

Ciekawe czy prokuratura postawi tym razem zarzut o samookaleczenie?

W niedzielę w nocy spowodować wypadek to trzeba mieć wybitny talent.
Pewnie na mszy nie była to i błogosławieństwo straciło ważność.

:maciej1988
Broszka już chyba nie ma immuniteta - poszła do PE.
Inaczej przecież nie jeździłaby sama...

Ciekawe jak na ten śmiały wyczyn odpowie US Army?

wpolityce (w pierwszej wersji) fajnie zrelacjonowało:

"Kolizja z udziałem @BeataSzydlo w Krakowie. Kierowca nie zdążył wyhamować i uderzył w tył samochodu byłej premier"

Skaranie boskie - baba za kierownicą

:waldek52 no nie? Dobrze, że faceci nie powodują wypadków, bo gdyby obie płcie się rozbijały to byłaby tragedia


Czekałam na ten szowinistyczny komentarz i byłam pewna, że walnie nim któryś z naszych dziadków

:gogosiek pewnie przmawiaja przez niego lata doswiadczen Oczywiscie statystyki mowia cos innego, ale kto by sie tam przejmowal

Najwięcej kierowców posiada uprawnienia na kategorię B. Na popularne auto osobowe uprawnienia ma 17,6 mln kierowców, z czego 40% to kobiety.

Policyjne statystyki wskazują odpowiedź na pytanie, która z płci jeździ bezpieczniej? Sprawcami wypadków w zdecydowanej większości byli panowie, doprowadzając do 74,1% z nich. Panie były odpowiedzialne za co 5 wypadek. Co ciekawe, również wśród pieszych sprawców wypadków zdecydowany prym wiodą mężczyźni, przyczynili się oni do powstania 67,3% wypadków, a kobiety spowodowały ich 31,4%

Bardzo ciekawe są dane policji, które pokazują konsekwencje wypadków spowodowanych przez mężczyzn i kobiety. Statystyki pokazują, że w ogólnej liczbie wypadków spowodowanych przez kobiety, w co 25 wypadku mieliśmy do czynienia z ofiarą śmiertelną, u mężczyzn statystyki były zdecydowanie wyższe, w co 11 wypadku ginęła 1 osoba.

Jeżeli spojrzymy na europejskie statystyki pokazujące ofiary wypadków, tam również można zauważyć, że większość osób które zginęły w pojazdach to mężczyźni, wśród nich 56% to kierowcy, a 17% to pasażerowie. Kobiety za kierownicą stanowiły 13% ofiar wypadków, a pasażerki 14%.

Czyli wina Tuska

:colinek_szczecin z du*y jest statystyka, która nie bierze pod uwagę ilości kilometrów / czasu spędzonego w drodze.

Statystycznie, to wszyscy bogaci jesteśmy

:tomcat_tc dokładnie

Dane niepełne Colinku. Nie ująłeś osób homoseksualnych oraz afroamerykanów...

:colinek_szczecin A wśród współwinnych wypadkom z pieszymi (45% bodajże za zeszły rok) jak jest z parytetami, bo nie mogę znaleźć?

Tak se siedzę, i myślę, że moja matka jest idealnym kierowcą. Posiada prawo jazdy, nigdy żadnej stłuczki, wypadku, potrącenia, idealny podmiot do robienia statystyk.

Od kiedy otrzymała prawo jazdy nie jeździ

:tomcat_tc Egzekli. Przeliczanie ludzi wedle uprawnień A najczęściej „Janusz ja się boję w trasę, ty jedziesz, bo ja tylko po mieście”. Albo „co chlać byś chciał? Ty wracasz”

:colinek_szczecin czekam na statystyki ilości przejechanych km i nagle statystyki zaczną mówić coś innego

:tomcat_tc jeździła autem, a potem zrobiła prawko i przestała?

PS: Moja babcia ostatnie 50 lat życia nie prowadziła samochodu, choć prawko miała.

:brtk zdała i stwierdziła, że ona jednak nie lubi i nie będzie jeździć

Z całą niechęcią do zdolności kobiet, ale jakbym miał sądzić po otoczeniu, znajomych itd., to jednak faktycznie faceci częściej powodują wypadki, choć wcale w dalekie trasy nie jeżdżą, a kobiety raczej im w czasie jazdy nie ustępują - do pracy i z pracy. No i też wśród znajomych ofiar raczej częściej sprawcą był facet. Jeśli już to kobiety odpowiadają ze więcej stłuczek i obcierek, ale poważne wypadki to domena kobiet. Pełnych miarodajnych danych brak, ale jestem w stanie uwierzyć, że kobiety jeżdżą ostrożniej, co oczywiście nie znaczy lepiej, bo nie raz widziałem