Tumacacori to malutka wioska w południowej Arizonie, blisko granicy z Meksykiem.
W 1691 roku zawitał tutaj jezuita Eusebio Kino. Misjonarz, odkrywca, matematyk, geograf, astronom.





Padre Kino założył tutaj misję - jedną z wielu jakie ustanowił. Dzisiaj miejsce jest narodowym parkiem historycznym.






















Kościół misyjny pokazuje specyficzny styl w jakim były budowane świątynie na tych terenach




Wnętrze kiedyś wyglądało tak




Dzisiaj
























Zrekonstruwana chata indiańska




Kiedyś wioska wyglądała tak




Aktywność padre Kino wśród Indian nie ograniczała się do ewangelizacji. Prowadził też działalność oświatową. Nauczył Indian m.in. nowoczesnego, na ówczesne czasy, rolnictwa. Zapoznał ich z wieloma roślinami uprawnymi ze Starego Świata np. z pszenicą.
W drugą stronę pojechała kukurydza i fasola
Tablica pokazuje mniej więcej "wymianę" roślin uprawnych między Starym a Nowym Światem




Pomijając ideologię, to trzeba być gościem, by rzucić wszystko i pojechać w zamorskie, nieznane tereny, trochę jak na inną planetę, nauczyć się miejscowego języka, w tym języku przekonać tubylców do nowej religii, nowych sposobów uprawy ziemi, i jeszcze kilka rzeczy odkryć, narysować kilka map itd... zamiast spokojnie robić karierę w swoich stronach, obrastając w piórka i tłuszczyk

Ciekawa postać - więcej o Padre Kino tutaj

Pomnik Padre Kino w Senacie US, w Waszyngtonie




To tyle na dzisiaj

Kamje nie?

:somsiad , no dobra, sam chciałeś

Kamień z Arizony łączący się z tematem.
Kamienne Tablice, prawie oryginał

mao kamjeni

Kaktusy

Twoje zdrowie Tomaszku!

Jak się tu będziesz wybierał to zamawiam te kaktusy

Tomasz, co za pedalskie imię

, ale one zostały na pustyni - mam tylko fotki

"Nie chciałaś w dupę to masz"

bezalkoholowym :O

:tomasz35 no to szkoda Kaktusy to takie żywotne stworzenia, że jak weźmiesz odszczypkę, to w domu Ci wyrośnie, a im krzywdy nie zrobisz. Zastanów się nad plantacją w ogródku Każdy opatrzony tabliczką z nazwą angielska i łacińską, opis środowiska, miejsca występowania itd. Potem będziesz sprzedawał bilety wycieczkom zwiedzającym Twój ogródek

, zimy nie wytrzymają... a na przenoszenia i takie tam to za leniwy jestem
Ale jakiegoś jednego chyba faktycznie przywlokę do domu - za dwa tygodnie wybieram się w kaktusowe strony

Spróbujcie tam zwabić Jarosława.

:mamamarfi , ten osobnik to raczej tylko do Torunia, tutaj Trump wystarczy


ps. :szatkus , i jeszcze żydowskie, jeszcze żydowskie na dodatek - ale jako imiennik to pewnie wiesz

Przeczytałem: odkrywca, matematyk, gej, astronom.
Taka wioska z filmów o kowbojach i Indianach.
Pozdrawiam