40 sesja w tym roku, większość V4+ i comp wall Czas spędzony na ścianie 66 godzin, 40 minut i 5 sekund przy tym spalone 33839 kcal Tak mówią statystyki. Wciągnąłem w to kilka osób z pracy (i jedną, która pracuje dla konkurencji ). Teraz dowiedziałem się, że moja firma sponsoruje wewnętrzne kluby sportowe (mamy ich kilka), więc trzeba w tym kierunku zadziałać, bo ta zabawa tania nie jest. Nieźle jak na (prawie)40-letniego byłego grubasa

(nakręcone w pionie, bo kręciła osoba z konkurencji )
https://www.youtube.com/watch?v=b4rDCUDL5p0

Uwielbiam ten sport ( w Polsce odwiedziłem dwa miejsca, z Crux mam koszulkę ).

za drugą połowę roku, która będzie częściej na świeżym powietrzu.

Eeee tam... mój kumpel na urwanym filmie wlazł do żeńskiego akademika na czwarte piętro i żadnych takich fajnych podpórek nie miał. No tak to był Lublin ... i to prawie trzydzieści lat temu

Też bym się wspinał ale słyszałem że się przy tym można spocić, a to nieestetyczne.

Łooo! Znów dziewczyna z brodą!

ścianka w sumie bogata w chwyty, ale za technikę na przewieszkach szacunek. kłaniam.

kumpel do internatu po piorunochronie właził i to na trzeźwo , gorąco mu się zrobiło jak na wysokości 2 piętra piorunochron się urwał i musiał się przerzucić na rynnę ale było warto bo dziewczyna ładna.

:czcigodny_horhe te trasy są V4, ale wybrałem je, bo to była sesja dyno. W moim przypadku dyno to często konieczność w bulderowni (co innego na prawdziwej skale), bo trasy są projektowane dla nieco wyższych ludzi Robię niektóre V5, ale na poziomie Adama Ondry to ja nie jestem

Jak zacząłem z dyno, to z nudów zrobiłem coś takiego
https://www.youtube.com/watch?v=ntVWJa4UDqg

Ważne w każdym razie jest to, że innych w to udaje się wciągnąć. Zawsze na początku jest masa wymówek (jestem za ciężki, za słaby itd.), a po jednej sesji osobnik wraca, bo to po prostu też świetna rozrywka. Jeden z moich kolegów z pracy dodatkowo wciągnął w ten sport swojego syna, który większość czasu spędza bezczynnie. Więc powoli firmowa grupa wspinaczkowa się formuje w biurze

Tak bez zabezpieczenia?
Od tego w ciaze zajsc mozna!

Czy to ten fan Domino's sprzed paru lat?

Kolejny dowód na to, że moda sprzed lat wraca.
W tym przypadku sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat

fan to mało powiedziane

zialena82 podłogi są miękkie, trzeba upaść bardzo nieszczęśliwie, by sobie krzywdę zrobić. Choć na tej ostatniej trasie (udało mi się ją ukończyć przed sfilmowaniem i niestety już nie powtórzyłem sukcesu tego dnia ) uderzyłem kolanem w jeden z uchwytów. Poczułem dopiero po paru godzinach i czuję do teraz Ale tutaj mogę sobie pozwolić na dosyć ryzykowne ruchy.

:kashpir no i wtedy nie było Dominosa

szacun

zialena82 jak dotre do domu to poszukam

zialena82 tutaj jeden znalazłem. Straciłem przyczepność, już nie pamiętam jak:

https://www.youtube.com/watch?v=TRaJTI21gu8

Wczoraj miałem gorszy upadek, ale nie został nagrany Jeden z moich znajomych w czasie podobnego upadku zarył brodą w jeden uchwyt. Bolało go i chyba każdego, kto to widział