Wyrabiając legitymację WOPR musiałem odwalić ileśdziesiąt godzin praktyk na basenie, to raz, że całkiem często ludziom zdarza się nie brać prysznica przed wejściem do basenu, dwa, że niejedną imprezę widziałem, gdzie ludzie pływali w przebraniach itd., nikt basenu z tego powodu nie zamykał.
Choć widziałem raz sytuację, że jakiś dzieciak ukręcił sevina do wody, i też nikt tego basenu nie zamknął... pamiętam, że w moment wszystkim się odechciało pływać
hero , duńskie standardy, ja widziałem, że ratownik tylko wyłowił gunwo i nikogo z basenu nie wyprosili, żadnego ostrzeżenia nie postawili, nic...