Oceanarium - wg moich danych z rana 5. największe akwarium na świecie, wg danych z wieczora 7, ale to nie ważne - ważne jest to, że to jest zajezacne oceanarium!

































Praca marzeń - odkurzanie dna Pompa zasysa wodę i syf, a potem zatrzymuje nieczystości na filtrach i wypuszcza wodę z powrotem do zbiornika.







Cykl rozmnażania meduz - aż rozszerzona matura z biologii mi się przypomniała



Moim skromnym zdaniem plastikowy szkielet we wraku na dnie zbiornika z rekinami byłby świetnym uzupełnieniem wystawy









Centrum stresowania ryb:



Oraz "Gdzie jest Nemo?" wersja onlive!











Jadłbym



A tu zdjęcie z akwarium oświetlonego światłem UV, ażeby podkreślić uroki bioluminescencji co poniektórych stworzeń. Tu na ten przykład mamy coś.









Byłem też na pokazach z delfinami - fajne. Tutaj fota basenu, a na koniec wideosuplement zawierający skaczące flipery.



Jedyne pingwiny w mieście:



I lista ryb, które da się złowić na naszym wybrzeżu - niektórzy nawet próbują i na plaży bez problemu można spotkać zapalonych wędkarzy.



A na koniec obiecany wideosuplement - życie w akwariach w ruchu, fragmenty pokazu z delfinami, kilka słów ode mnie i ujowy dźwięk zapewniany przez m. in. kazachskie dzieci.

https://joemonster.org/filmy/kolejka/395947

Trzymanie delfinów w oceanariach to barbarzyństwo, dołożyłeś do tego procederu skromną, ale jednak cegiełkę.

Oceanarium piękne, ale trudno nie zgodzić się z @Fiol78.
Skoro miałeś rozszerzoną z biologii, na pewno znasz różnicę między nemo czy meduzą a delfinem. Tym bardziej, że nemo w małym, ale jednak tylko pływa, delfiny są zmuszane do robienia przedstawień... i nie, to nie są uśmiechy. Generalnie syf!

PS. Ale zdjęcia i relacje video super, fajnie się ogląda!

:fiol78 nawet gdybym chciał być moralnie "czysty", to na wejściu płaci się za wejściówkę całodniową. Na ten bilet są też delfiny, więc chcąc nie chcąc i tak część środków na to idzie.


:oktaw_63 Stąd też moje pytanie, bo jestem w tym konkretnym przypadku nieobeznany zupełnie - czy tresurę delfinów można przyrównać do tresury psów. Inteligentne zwierzęta socjalne dobrze współpracujące z człowiekiem. Moje pierwsze negatywne skojarzenie to za duży pies w zbyt małym mieszkaniu.

Pokazywanie takiej ilości wody w Afryce to barbarzyństwo.

:thurgon nie przejmuj się, jest słona.

:ethordin
zbyt mało przestrzeni. pozyskiwanie, często są po prostu odławiane.
To są stworzenia stadne 3-4 osobniki to nie stado,
sztuczki - inaczej wygląda tresura psa tropiącego, polującego itp gdzie wykorzystujesz jego naturalne umiejętności a inaczej psa cyrkowego gdzie każesz mu chodzić na przednich łapach, czy tańczyć z hula hop. Delfiny uczone są sztuczek. I nie robią ich kiedy chcą się bawić, tylko kiedy zbierze się widownia...
Polecam Zatokę delfinów. Jest na yt.
Nawet jeśli to propaganda nawróconego trenera i odrzucisz część z przesłania, to zdjęcia są szokujące..

:oktaw_63 O! I to jest coś z czym się chętnie zapoznam. Dzięki!

:ethordin To się podziel wrażeniami po... z czystej ciekawości.
Pozdraw!

:ethordin woskuje delfina

:oktaw_63 cóż... Nie wiem, czy widziałem dokładnie to co mi polecałeś, ale obejrzałem krótki dokument, w którym wypowiadali się byli trenerzy oraz biologowie morscy i szczerze powiedziawszy było tam dokładnie to, czego się spodziewałem - zestresowane zwierzęta, arna jakość wody i mnóstwo okazji do złapania infekcji.
Szoku nie przeżyłem, nadal uważam, że widok skaczących delfinów był przyjemny jako show, zwłaszcza, że widziałem je po raz pierwszy na żywo. Wolałbym je zobaczyć na otwartych wodach, tak jak to zrobiłem z rekinami, ale aktualnie mogę im tylko współczuć, nigdy więcej nie zostawić "cegiełki" i ewentualnie "polajkować" BATSA.

I szczerze powiedziawszy trochę będę żałował, bo oceanarium (część akwaryjna) samo w sobie jest tak zajebiste, że mi do szczęścia nic innego już nie potrzeba.

:servin tak

:ethordin
1:30h... to chyba nie to samo. Ale, z tego co piszesz podobne we wnioskach

:oktaw_63 możliwe, że trafiłem na jakiś kondensat, bo szukając po tytule nie pokazało mi niczego dłuższego niż te 20 minut. Ale tak jak mówisz - wnioski nasuwają się te same.

Nie każde oceanarium traktuje delfiny jak wasza praca w korpo traktuje was, kalafiorki

:servin No własnie sęk w tym, że różnice między oceanariami są jak różnice między PPHU Januszex a wielką evil korpo, tu i tu ruchają ludzi, ale w korpo ładniej to z wierzchu wyglada.

:fiol78 czyli wszyscy kapitaliści to wyzyskiwacze i złodzieje

:servin Tak, z jednym wyjątkiem.

:servin
Nie, no też słyszałem że są takie co pozwalają pracować zdalnie... i do tego pakiet socjalny dają.

..jaki dzban, ło matko!

:oktaw_63 Ale swojego starego to ty szanuj, kołku

https://www.youtube.com/watch?v=jSNNeu3ffzk

zialena82
Kłamał. To ja teraz...

Servina obrazić?! Nie da się. Chłopina jest tak zaimpregnowany, że nie ma takiej możliwości.

Jeszcze do panicza 'zaimpregnowana chłopina' piszą...

:servin
sory, ale bo ja kalafiora nie lubię...

o i ameba za mną łazi i dalej dumnie nie umi w czytanie

Spoko. Ja nie lubię Ivana i Delfina więc to daje mi prawo do obrażenia wszystkich tych co bronią Ivanów i delfiny.

Ćwoku

:servin
Na to wychodzi, buraczku

Uwielbiam obserwować żywy organizm forum w akcji

W jakiś sposob żywy, owszem, ale aż akcją bym tego nie nazywał

Gdzie ta akcja? Malapecik wymiękł gdy zrozumiał że jego mizerne próby nie działają bo jego adwersarz nie jest z gimnazjum

:servin z drugiej strony, mógł dojść do wniosku, że jego adwersarz jest nieco psychicznie obciążony i zwyczajnie odpuścił.