Kolejne masowe strzelanie do ruchomych celów, tym razem w El Paso w Texasie. Oczywiście fetyszyści broni już stwierdzili, ze:
1) z szacunku do rodzin ofiar nie powinniśmy o tym rozmawiać,
2) El Paso jest bardzo liberalne a nie konserwatywne, wiec w innej części Texasu "dobry człowiek z bronią" powstrzymałby strzelca,
3) te wszystkie strzelaniny to ustawki dekoratorstw, którzy chcą odebrać im broń.
Odpowiedz 1. to standard. Odpowiedz 3. to chyba nowy poziom mechanizmu wyparcia. Ale zastanówmy się nad drugim argumentem. Jak mogłaby się potoczyć taka sytuacja?
Jak na zawołanie internet podsuwa ciekawy przykład. Policjant, dość młody stażem, odpowiada na wezwanie do potencjalnej osoby, która może wymagać pomocy lekarskiej. Przybywa na miejsce, widzi właścicielkę i jej psa morderce rasy labrador. Pyta się kobiety czy wszystko w porządku, ona odpowiada że tak, a jej pies, z typową dla labradorów rządzą mordu rzuca się w stronę policjanta. Ten, widząc szarżująca ku niemu bestię, oddaje trzy strzały, śmiertelnie raniąc... właścicielkę psa. No jak u nich trenowany profesjonalista tak dobrze strzela, to nie chce wyobrażać sobie co mógłby zrobić podekscytowany murykanin w sytuacji przeciwko aktywnemu strzelcowi.
http://www.ladbible.com/news/news-police-officer-accidentally-shoots-woman-dead-while-firing-at-her-dog-20190803?source=facebook&fbclid=IwAR0AfZQi3rPM23kk-htlaC9HKxMi9VsbiPmwZDb0LHI8L8lOPe-E_Vt_3PA
1) z szacunku do rodzin ofiar nie powinniśmy o tym rozmawiać,
2) El Paso jest bardzo liberalne a nie konserwatywne, wiec w innej części Texasu "dobry człowiek z bronią" powstrzymałby strzelca,
3) te wszystkie strzelaniny to ustawki dekoratorstw, którzy chcą odebrać im broń.
Odpowiedz 1. to standard. Odpowiedz 3. to chyba nowy poziom mechanizmu wyparcia. Ale zastanówmy się nad drugim argumentem. Jak mogłaby się potoczyć taka sytuacja?
Jak na zawołanie internet podsuwa ciekawy przykład. Policjant, dość młody stażem, odpowiada na wezwanie do potencjalnej osoby, która może wymagać pomocy lekarskiej. Przybywa na miejsce, widzi właścicielkę i jej psa morderce rasy labrador. Pyta się kobiety czy wszystko w porządku, ona odpowiada że tak, a jej pies, z typową dla labradorów rządzą mordu rzuca się w stronę policjanta. Ten, widząc szarżująca ku niemu bestię, oddaje trzy strzały, śmiertelnie raniąc... właścicielkę psa. No jak u nich trenowany profesjonalista tak dobrze strzela, to nie chce wyobrażać sobie co mógłby zrobić podekscytowany murykanin w sytuacji przeciwko aktywnemu strzelcowi.
http://www.ladbible.com/news/news-police-officer-accidentally-shoots-woman-dead-while-firing-at-her-dog-20190803?source=facebook&fbclid=IwAR0AfZQi3rPM23kk-htlaC9HKxMi9VsbiPmwZDb0LHI8L8lOPe-E_Vt_3PA
--
All that's left are me & the other pissed-off cockroach motherfuckers.