Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Pan [komuch] rektor UMCS ochoczo korzysta z pisorskiej ustawy Gowina.
pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 4 lat temu
W Lublinie rektor zdecydował się na centralizację. Prace nad nowym statutem UMCS zaczęły się kilka miesięcy temu. Jak ustaliliśmy, mimo powołania Komisji Statutowej w uniwersyteckim Senacie, nad dokumentem pracował wąski, tajny zespół. Do komisji projekt trafił dopiero na przełomie kwietnia i maja, wtedy zaczęła nad nim prace. Wniesiono kilka istotnych poprawek. Ale główny problem pozostał - w dalszym ciągu w statucie jest zapis, że to rektor ma jednoosobowo podejmować decyzję, kto będzie rządził poszczególnymi jednostkami na uczelni.

Zapisy nowego statutu dotyczą m.in. tego, że rektor sam, arbitralnie miałby powoływać dziekanów, prodziekanów czy dyrektorów instytutów.
Wykładowcy mają za złe władzom UMCS, że nikt z nimi o statucie nie rozmawiał, że nie było na ten temat szerokiej dyskusji, mimo że to najważniejszy uczelniany dokument. - Dostaliśmy projekt statutu mailem w czasie długiego majowego weekendu. Dano nam kilka dni na wniesienie uwag. A i tak nie wiemy, czy w ogóle ktoś weźmie je pod uwagę. Nie tak to powinno wyglądać – mówią nasi rozmówcy.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24836223,bunt-uniwersyteckich-profesorow-w-lublinie-nie-godzimy-sie.html

Zmiany w statutach poszczególnych uczelni wymusiła nowa ustawa o szkolnictwie wyższym, którą firmował minister Jarosław Gowin. Ustawa dopuszcza centralizację władzy w rękach rektora. Dopuszcza, ale takiego rozwiązania nie narzuca.



--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 4 lat temu
Dopuszcza zrobienie z rektora jednoosobowego KC, ale nie narzuca wprowadzenia reżimu. Jakże łaskawe
Ostatnio edytowany: 2019-05-29 12:27:38

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

poradnia
poradnia - Dziunia gównoburzanka · 4 lat temu
Centralizacja władzy była od zawsze konikiem braci Kaczyńskich. Nic nie jest tak fajne dla małych dyktatorków, jak dobrze skupiona i wzajemnie zależna sieć donosicieli. Kto zgadnie od kogo zgapili pomysł?
Ostatnio edytowany: 2019-05-29 12:35:42

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 4 lat temu
Centralizacja miejsc służących wymianie myśli, poglądów i toczenia zajadłych dyskusji. Genialne

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

tvsram
tvsram - Superbojownik · 4 lat temu
Dorastałem w komunie, dorosłość przeżyłem w kapitalizmie, zdechnę w komunie.
Zajebiście qrwa, moje życie zatoczy koło i wrócę do punktu wyjścia.

--
Nie rusza mnie byle przytyk,. W dupie miejsce mam dla krytyk.

Yoop
Yoop - Superbojownik · 4 lat temu
To jest zmiana, która dotyczy wszystkich uczelni a nie tylko UMCS. To jest faktycznie zmiana systemowa i wynika ona w dużej mierze ze zmiany podstawowego mechanizmu finansowania uczelni. Do tej pory oceniane, kategoryzowane i na tej podstawie rozliczane były poszczególne wydziały, a więc z punktu widzenia ministerstwa jednostką do dyskusji w wielu wypadkach był wydział.
Po reformie, oceniana będzie cała uczelnia w każdej zadeklarowanej dyscyplinie, przy czym struktura administracyjna uczelni (podział na jednostki) nie musi wcale odpowiadać uprawianym tam dyscyplinom.

Nie rozstrzygam, czy jest to lepszy system czy gorszy. Czytałem argumenty osób za i przeciw, niewątpliwie obie strony mają swoje racje. Tak czy inaczej wprowadzenie zmian wynikających z nowej ustawy prowadzi do bałaganu i jest polem do nadużyć, ale tak jest zawsze. Niemniej jednak, spośród wszystkich większych ustaw PiS w tej kadencji ta i tak wydaje się najmniej dramatyczna w skutkach i przynajmniej była jakoś przygotowana. Był konkurs na przygotowanie tej ustawy, były konsultacje. Nie twierdzę, że wynik tych prac jest wybitnie dobry, ale to i tak o niebo lepiej niż np. w przypadku reformy systemu edukacji.

Centralizacja władzy w rękach rektora rzeczywiście jest konsekwencją tej ustawy, natomiast interpretacja zależy od podejścia. Z takiego bardziej rynkowego punktu widzenia ma to jakieś uzasadnienie - odpowiada "szef przedsiębiorstwa", nie ma rozmywania odpowiedzialności i zwalania winy pomiędzy rektorem a dziekanem. Z drugiej strony faktycznie rektor zyskuje więcej władzy i jeśli będzie aparatczykiem to może prowadzić do smutnych konsekwencji. O ile w przypadku uczelni medycznych czy technicznych to w sumie jest drugorzędne, o tyle uczelnie gdzie uprawiane są nauki społeczne (np. politologia, historia, ekonomia) i artystyczne może to być problem, bo to właśnie tam potencjalnie kształci się najwięcej potencjalnych intelektualnych krytyków lub apologetów bieżącej władzy.

:Thurgon bądźmy szczerzy - naprawdę uważasz, że uczelnie w dotychczasowej formie spełniały rolę "miejsc służących wymianie myśli, poglądów i toczenia zajadłych dyskusji"? Nie twierdzę bynajmniej, że nowa ustawa zagwarantuje, że takimi się staną. Jednak dotychczasowy system z pewnością był ułomny, żeby wprost nie powiedzieć, że patologiczny, a czy nowy okaże się lepszy - nie mam pojęcia.
Ostatnio edytowany: 2019-05-29 13:21:12

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 4 lat temu
:yoop Poziom, czy wszelkie inne patologie nie zmieniają faktu, że akurat w kwestii dyskusji uczelnie zadanie spełniały. Decentralizacja władz uczelnianych nie wynikała z "widzimisię", a raczej z faktu, że centralizację przerabiano przez wieleset lat - i wszystkie tego ułomności przerobiono. W związku z tym przemyślano i zdecentralizowano.
Nie możemy traktować uczelni wyższych rynkowo, jako firm z menadżerem. Wadą i to dość powszechną ludzi z wieloma tytułami przed nazwiskiem - jest często zarozumiałość i widzenie świata przez klapki własnego punktu zainteresowań. Tak czy siak już teraz działała zasada "z jakiego wydziału rektor, ten wydział będzie miał przez kadencję zajebiście". Teraz ten mechanizm jeszcze się wzmocni.
I nie traktujemy jak firmy - bo to firmy nie są. Jeżeli mielibyśmy traktować to rynkowo, to generalnie musielibyśmy usunąć wszystkie kierunki nierentowne. A to chyba nie o to chodzi w edukacji wyższej?

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Yoop
Yoop - Superbojownik · 4 lat temu
:Thurgon nie wiem co Ci odpowiedzieć, bo nie mam zdania Tzn mam jakieś argumenty, ale są one z obu stron i w sumie nie mam jednoznacznej konkluzji

Nie wiem nawet jak jest gdzie indziej, ale wydaje mi się, że np. w USA uczelnia jest raczej traktowana jako całość i im dość blisko do modelu rynkowego. W Chinach to w ogóle trudno chyba mówić o jakiejś autonomii uczelni, ale odkąd śpią na stercie zielonego papieru to finansują prawie wszystkie badania i starają się ściągnąć do siebie naukowców i know-how z całego świata. Nie mam pojęcia jak jest w Japonii czy w Indiach. Ale skoro już jesteśmy przy temacie, a jestem w UK to może obadam jak tutaj mają to rozwiązane, bo sumie ciekawy temat

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 4 lat temu
:yoop Ja generalnie mam takie swoje, małe zdanie. Próbowano u nas już szczepić systemu zachodnie, gdzie wszystko fajnie działa U nas nie zadziałało - jeżeli chodzi o podniesienie poziomu. Tylko jak się przejrzy te wszystkie rankingi i zestawienia, a później zestawi z budżetami poszczególnych jednostek - to wychodzi, że to są rankingi dotacji. Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. A jeszcze co do rankingów, to potem do człowieka dociera, że na te rankingi pracują też polscy naukowcy - którzy tutaj nie mieli możliwości, albo zwyczajnie nie chcieli pracować za takie pieniądze. Doktor na świeżym etacie ma 3 tysiące na rękę. Poziom podnosi się przez najlepszych fachowców i inwestycje. U nas nie ma ani jednego, ani drugiego.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Yoop
Yoop - Superbojownik · 4 lat temu
:thurgon "Doktor na świeżym etacie ma 3 tysiące na rękę" - co? gdzie? Nie wiem skąd masz te zdumiewające dane

Oficjalny portal rządowy - jest tam taka tabelka z zestawieniem wynagrodzeń przed i po ustawie. Zakładam że nie kłamią
https://konstytucjadlanauki.gov.pl/sprawy-pracownicze-najczesciej-zadawane-pytania#podwy%C5%BCki

Asystent (bez znaczenia czy ze stopniem doktora czy bez) do 2019r miał minimalne przewidziane ustawą wynagrodzenie na poziomie 2450zł brutto, wg nowej ustawy 3205zł brutto. To o jakich 3tys na rękę my rozmawiamy? O wynagrodzeniu na poziomie "menedżera sklepu" Biedronki to oni mogą pomarzyć.
Na stanowisku adiunkta (ale to przecież nie świeżym etacie) to już dają radę wyszarpać około 3tys, a nawet trochę więcej. Oczywiście nie ma obowiązku płacenia najniższego wynagrodzenia ale podejrzewam ze są takie uczelnie, gdzie te minimalne progi mogą być bliskie faktycznych wynagrodzeń.

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 4 lat temu
Czyli mówisz, że znajoma Boga za nogi złapała z tymi 3 ?

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

Yoop
Yoop - Superbojownik · 4 lat temu
No widziałeś zestawienie. To są konkretne zapisy ustawy, a nie żadne moje wymysły. Tyle zarabiają w Polsce naukowcy - po prostu. Nie potrafię powiedzieć, czy to co dostała twoja koleżanka to dużo czy mało na tle innych. Niewątpliwie więcej niż wynosi minimalne wynagrodzenie wynikające z ustawy. Podejrzewam, że jest to jednak uzależnione od uczelni, bo uczelnie dostają kasę w jakimś stopniu uzależnioną od ich "jakości". Zakładam że na UW, PW, AGH czy UJ jednak nie zarabiają najniższych stawek, ale na jakichś mniejszych uniwerkach, które są niżej kategoryzowane i to w jakichś mało rynkowych dyscyplinach to całkiem prawdopodobne, że o 3tys na rękę to świeży doktor może pomarzyć.
Forum > Hyde Park V > Pan [komuch] rektor UMCS ochoczo korzysta z pisorskiej ustawy Gowina.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj