Ja potrafię: z zawiązanymi oczami, po jednym jedynym głasku, rozpoznać którego mojego kota pogłaskałam! Ha!

Po półtorej litra żubrówki potrafię tak zrobić z własnymi kończynami

Moje super moce, zgubię się na prostej drodze.

Ja też, to akurat żadna supermoc

nie, raczej nie ale lubię pomagać

Robię dobrze. Nawet przez telefon

:gatinha , o supermoce pytasz ?
... cóż, jedno zdjęcie czasami więcej mówi niż tysiąc słów...

Jestem widzialny i wszyscy mnie znają.

https://www.youtube.com/watch?v=Cem7i4lgosU

Ja ostatnio nie zesrałem się w gacie. Do domu doniosłem. Kwalifikuje się? o

1,5L

:skijlen raz się nie liczy

:djbanan
Nie powiedziałeś ile %

Nie powiedziałem także, że od 17 do 6:00

Z resztą, pracując z chłopakami od Kazika nie powinieneś być zaskoczony takimi ilościami (piłem z nimi kiedyś przed koncertem w Transie).

:uczulony jakie mamy a nie jakieś chcielibyśmy mieć

Potrafię jeść kanapkę albo ciasto bez talerza, nad zlewem.

Ja zawsze wymierzę na oko proporcje składników, żeby sałatka była dokładnie po brzegi salaterki. Kurczę, sama siebie podziwiam...

Mam jeszcze taką, że potrafię wykończyć każdego badyla

Też tak mam. Potrafię rozpoznać z zamkniętymi oczami którego kota i które moje dziecko głaskam

:mariolpin a masz więcej niż jedno dziecko i jednego kota?

:tomcat_tc nie, a co?

:mariolpin a tak tylko pytam

Potrafię się spocić na mrozie, ale ta moc nie jest przydatna

Od kilkunastu lat rozśmieszam forumki, oczywiście z wyjątkiem paru malkontentów.

Mam kilka dziwnych zdolności związanych ze spaniem, np.:

1) mogę sterować swoją postacią we śnie. Ale jeżeli sen jako całość (świat, scenariusz) jest do chrzanu, umiem stwierdzić, że dla takiego chłamu nie warto spać i się budzę,

2) jeżeli zechcę, z blisko 100% skutecznością obudzę się o założonej wcześniej porze z dokładnością do 10 minut,

3) kilka razy uniknąłem wypadku samochodowego, gdy na drodze zaczęła się dziać sytuacja, która mi się wcześniej śniła, a którą zapamiętałem, przeanalizowałem i zdecydowałem, jak reagować, gdy mi się trafi w rzeczywistości. Reagowałem inaczej, niż we śnie (gdzie do wypadku dochodziło) i było to skuteczne.

Umiem dotknąć językiem nosa, to ponoć jest cechą która ma większość osób z zespołem downa

Potrafię sikać na siedząco.

Potrafię zasnąć na rozkaz, bez rozkazu zdarza się zasnąć na siedząco, stojąco, a nawet w trakcie rozmowy w połowie zdania, przebudzić się i dokończyć zdanie.

zialena82 Nie mam z nim żadnego problemu, nigdy nic w badaniach nie wyszło, to jest umiejętność

Potrafię dodawać ułamki (nie tylko dziesiętne, czasami nawet zwykłe)

Potrafię przewidzieć, co będę robić za kilka godzin