Zdałem
I to wszystko za 1 razem na swoim jednośladzie:
-teoria
-mod 1
-mod 2
Po angielsku
I to bez żadnych lekcji w szkole jazdy.
...
I teraz czas na śmieszną część:
Mogę już legalnie jeździć potworami 125cc bez e[L]ki
A że mój to automat - to też takie ograniczenie mi dali.
Na większe pojemności na razie przyjdzie popatrzeć.

Chwalpost- mogę jeździć 125 bez robienia prawka na nie

:tomcat_tc Ty na razie nie masz prawka, bączku!

Kategorię AB zrobiłem w 1976 roku, od tej pory dużo się zmieniło...
Ale gratulacje, oczywiście

:pies_kaflowy więc nie zabiorą, i po problemie

:tomcat_tc fiat 125

:tomcat_tc
Ty już, zdaje się, jechałeś 125
Czy więcej

W sumie z kierownica po drugiej stronie, to niezly wyczyn!

:ser_visant ale, że zdałeś na wyspach?

:kuba_74
Tak w Burton On Trent miałem ezgamin

A pomysł na zrobienie prawka to był taki spontan:
Pomyślałem że fajnie by zdjąć e[L]kę i tak się zapisałem najpierw na testy, potem na jazdę. Pojazd mam, więc kosztowało mnie to tyle co paliwo i opłaty. Wszystko w 2.5 tygodnia bo teraz sezon się zaczął to kolejki się robią...

W UK na większe kategorie motocyklowe, należy wypożyczyć motocykl ze szkoły jazdy z instruktorem.
Jest jeszcze druga tańsza opcja: zrobić egzamin na udostępnionym przez kogoś sprzęcie, choć należy wykupić jedniodniowe ubezpieczenie, a pojazd musi być dostarczony do ośrodka przez kogoś z uprawnieniami. Na e[L]ce ponad 125cc nie możemy się poruszać po drogach publicznych bez osoby nadzorującej z uprawnieniami.
Ja robiłem to po taniości (cebula) i sprawdzić czy dam radę.
Teraz jestem gotów na powtórkę na 600cc ale to na przyszły sezon

A jakby kto chciał robić prawko w UK na jednoślady - to służe radami

:tomcat_tc - Tyle że jak chcesz pojechać za granicę to nie wszystkie kraje akceptują kat.B żeby jeździć na 125cc

:ser_visant Eee-tam! Po co uczyć się jazdy po niewłaściwej stronie??

:ser_visant wybierać się 125 w trasę za granicę to z deka sadomasochizm

:tomcat_tc Ja wychodzę z założenia, że to moje prawko i prędzej czy później i tak mi je oddadzą. I wiesz co?
Za każdym razem oddają

:djbanan dlatego się nie martwię, wiem gdzie się znajduję, nie zgubię go ani nic. Same plusy dodatnie

Na szczęście w dzikiej Polsce prawo jest o wiele bardziej liberalne

https://spidersweb.pl/autoblog/motocykl-na-kat-b-przeglad-trojkolowcow/

:ser_visant jak spontan to inna bajka, bo zrobienie prawka w UK to naprawdę formalność
Ale faktycznie odezwę się jak będę chciał dodać sobie pełną kategorię A.


:djbanan :tomcat_tc no dobra, macie plusa bo się obśmiałem

:waldek52 Po właściwej stronie też umiem - to teraz taki skill jakby pisać dwoma rękami
:tomcat_tc W Polsce ja mieszkałem 60km od Czech i 80km od Niemiec. Więc nie tak daleko by nie skoczyć. Większe odległości rowerem za młodu robiłem. Obecnie zrobić 200km na raz na swoim 125cc też nie robi większego problemu. Potem kończy się paliwo, zalewam 5-6l do zbiornika i dalej można Tyle że na autostrady czy drogi ekspresowe nie polecam bo albo utkniesz za TIR-em albo chwilę blokujesz pas przy wyprzedzaniu (a to trochę trwa na takim potworze).
:Kuba_74 Właściwie to łatwiej nawet na dużej pojemności się robi, szczególnie ten fragment z hamowaniem awaryjnym oraz omijaniem przeszkody na 125cc trzeba odkręcić manetkę jeszcze w łuku (w manualu zostać na 2gim biegu) bo nie osiągniesz wymaganych 50km/h... Ale nie miałem w tej chwili kasy na kurs (w życiu nie jeździłem na motocyklu o dużej mocy) a CBT się kończyło to zaryzykowałem. W momencie jak byłem w ośrodku egzaminacyjnym - dwóch nie zdało przede mną - jeden "kopnął" pachołek na manewrach, a inny "wymusił" na rondzie...
Więc jednak da się nie zdać