LIPINY POD BYTOMIEM. (SMUTNE ZAJŚCIA).

„Freie Vereinigung zum Schutze Oberschlesiens” urządziła tu dziś (14. maja) pochód demonstracyjny przez tutejsze ulice. Oprócz niemieckich napisów, na tablicach, były także i polskie napisy, co tutejszą ludność bardzo rozgoryczyło. Na ulicy Bytomskiej poodbierano niektóre tablice polskie. Gdy na ulicy Królewicza znów chciano polskie tablice odebrać, wkroczył policyant Klauber przeciw temu, za co go ktoś uderzył w twarz. Na to wyciąga on rewolwer i strzela do ludności. Rzucają się wtedy na niego niektóre osoby, a on w ucieczkę, i strzelał na tych, co go ścigali.

Ciężko ranione zostały dwie osoby a jedna lekko. Klaubera dogoniono, i tak go zbito, że został na miejscu. — Jak się dowiadujemy, przestrzegał komisarz policyjny pan Lis wszystkich policyantów, aby w tym pochodzie udziału nie brali. gdyż to ludzi, już i tak rozdrażnionych, jeszcze bardziej może drażnić. Usłuchali tej przestrogi wszyscy, oprócz p. Klaubera, który nie usłuchał roztropnej przestrogi i za to trafiła go smutna niespodzianka, tak, że może kilka tygodni w szpitalu odpokutuje.

O. T.

Dziennik Śląski, 17-05-1919

WRZEŚNIA. W RĘCE POLSKIE.

Pan Czesław Ciesielski, właściciel restauracji i kawiarni we Wrześni, nabył tutaj domostwo od Niemca Thorenza przy ul. Pocztowej. Przewłaszczenie już nastąpiło.

ŚREM. ZMIANA WŁASNOŚCI.

Pan Józef Pawłowski drogerzysta w Śremie, kupił w Solaczu pod Poznaniem wilę od pani dyrektorowej Jaeger.

Kurjer Poznański, 17-05-1919

100lattemu.pl