Apostazja. Jakoś nie życzę sobie żeby ciule mieli moje jakiekolwiek dane. Ojce ochrzcili, posłali do komunii, wybierzmowali. Ale okazało się, że Pawełek ma mózg i nie wierzy w bajki. Ma ktoś pojęcie jak wygląda proces wypisania się z tego teatrzyku? I ile trwa.

Ja, na Twoim miejscu, to bym raczej odjebał coś takiego, żeby mnie sami z tego klanu wywalili. Tylko co, jak tam wszystko przechodzi?

:pies_kaflowy ano właśnie. Dzisiaj dzień święty, to nie będę do kurii dzwonił, ale jutro im krwi napsuję. No nie cierpię ich jak psów.

http://www.apostazja.info/index.php/procedura-b/procedura-wystapienia

Mój znajomy nasrał pomiędzy ławkami w kościele przy ludziach, a wyrzucić go nie chcieli I ja i on na poważnie

zialena82 odpis świadectwa chrztu co łaska, nie mniej niż dwieście...

Załóż imprezę na JM

Jakiś czas rozważałem apostazję, i wkurwia mnie to że do tego trzeba przechodzić jakies procedury, które oni sami sobie ustalili. Gdy przychodzi subskrybowany email, klik i po zawodach, wypisanie się z katolicyzmu, podpisujesz oświadczenia woli, świadkowie, orkiestra, konfetti Zielińskiego...

zialena82

Tak, chociaż teraz i tak jest łatwiej. Kiedyś trzeba było mieć świadka.

Apostazja, czyli ZAWIESZENIE w prawach członka Kościoła po odprawieniu kościelnego rytuału
Z KK nie da się wypisać, podziękujcie rodzicom za chrzest po apostazji czy nawet wysłaniu pisma od prawnika z żądaniem wykreślenia z ksiąg wciąż będziecie w statystyce. No i będzie jak było: "hurr durr, 90% Katolików w Polsce"

:servin ale ja sram na nich. Mogę być członkiem/chujem kościoła katolickiego. Ja po prostu nie chcę żeby mieli jakiekolwiek moje dane. Nie.

Reklamacje składajcie do starych.

:skijlen ok, kumam, tylko jaką będziesz mieć gwarancję że nie będą mieli, po odstawieniu teatrzyku o jaki Cie poproszą?

A nie można jak ze zmianą operatora? Wybiera się jaką szity sektę wpisaną do oficjalnego rejestru.

Warunki:

- sekta ma w usługach załatwianie za nas formalności związanych ze zmianą "operatora"

- apostazja z takiej sekty ma być pozbawiona idiotycznych klauzul

Koooniec

Możesz się obrzezać i zostać żydem.

:skijlen spal plebanie

Przy tobie Terlikowski to bardzo stonowany i liberalny człowiek środka. Jesteś Talibem à rebours. Tak naprawdę Kościół ma Cię w dupie, i jeśli masz się za normalnego, też miej to w dupie.

:servin no właśnie to kolejne moje pytanie. Nie wierzę im. Brać do tego papuga?

tomcat_tc masz jakieś pojęcie?

Może Rydzyka odallahoakbaruj albo coś... może jak prezes tam będzie to niech Cię rozerwie z dumy...

:skijlen musiałbym poczytać. Wiem, że została ułatwiona jakiś czas temu, bo uje rzucali kłody pod nogi.

:tomcat_tc nic pilnego, ale jakbyś kiedyś coś, to daj znać

:skijlen

Na stronie masz przecież wszystko opisane. Ksiądz będzie próbował cię od tego odwieść, bo musi to robić. Wystarczy zachować zimną krew, nie wdawać się w pyskówki i podpisać papiery. Kiedyś to utrudniali bardzo, dlatego trzeba było przyjść ze świadkiem. Teraz to formalność.

http://www.apostazja.info/index.php/procedura-b

Nie jest to takie trudne jak się wydaje, będziesz musiał tylko z proboszczem porozmawiać, bo będzie próbował cię od tego odwieść (ma taki obowiązek). Najgorzej, gdy przeprowadziłeś się na drugi koniec Polski, bo będzie potrzebny odpis aktu chrztu, który odebrać można tylko w parafii w której byłeś ochrzczony (chyba). Potem tylko trzy razy podpis, czekasz parę dni (tygodni?) i już. Idziesz odebrać kwit z odpisem aktu i notatką o wystąpieniu. Inna sprawa, że ich chyba RODO i prawo do zapomnienia nie obowiązują, bo przecież nie wyrwie kartki z księgi ochrzczonych ani jej nie spali, to imię nazwisko imiona rodziców datę urodzenia itd. będą mieli tak czy tak.

:tilliatillia no właśnie ponoć nie. Fajnie wygląda na papierze, ale rzeczywistość jest podobno trochę inna.

:ben1edicto to se kurfa sam wygumkuję. Byle dali mi do łapy

No to dalej. Leć jutro i załatwiaj. Nie bądź gołosłowny

rano to ja walę do fabryki. To nie grypa, że muszę iść po leki do medyka, bo mi przejdzie na płuca i umrę Ale zadzwonię do nich z tyrki. Ciekawy jestem co mi powiedzą

Pawełek zostań jehową - czarni ich bardziej niż muslimów nie lubią.

:gutex1 nie pozwalają np. na transfuzję krwi. To nie głupota, to fanatyzm

Czyli gufno to robi.

:skijlen ale zakaz transfuzji zmniejsza populację jehowych, więc za to księża mogliby ich nawet lubić. Najgorsze że te bydlaki twierdzą, że skoro w biblii jest napisane z grubsza coś takiego: "Nie czyń obrazów i nie módl się się do rzeczy " to to oznacza że nie można czynić obrazów, figurek itp i nimi handlować, a już w żadnym razie oddawać im cześć i się do nich modlić. Czy to nie skandal? Co gorsza, uważają też, że "Nie zabijaj" oznacza naprawdę zakaz zabijania. Że nie można nawet żydów ani czarnych, w ogóle nikogo. To dziwisz się że ich nienawidzą?

:yoop debile nie są w stanie mnie niczym zadziwić. Po prostu przyjmuję do wiadomości, że są debilami.

Obraża uczucia religijne? I dobrze