"cóż, to zależy od konkretnej sytuacji, ale posiadanie broni daje dodatkowe opcje." echhhh .... wszystko zależy od konkretnej sytuacji, nawet taktyka, którą powinieneś obrać. Napastnicy wybierają broń palną bo daje im psychiczną przewagę nad ofiarą. Mając w ręku rewolwer możesz spokojnie zastraszyć grupę 10-15 osób choć nie masz fizycznie możliwości zastrzelić ich wszystkich. Mając nóż zastraszysz najwyżej grupę 3 osób.
" kolejny dowód, że nie znasz się na broni." no masz rację, nie znam się. Mam tylko stopień Bosmanmata i spędziłem raptem 2 lata w klubie strzeleckim. To żadne doświadczenie (tak, to jest sarkazm). Załóż, że chcesz kupić broń do celów nielegalnych. Chcesz kupić "nowoczesną" broń, potrzebujesz mocno kombinować, żeby kupić rewolwer czarnoprochowy musisz mieć tylko kogoś, kto ma adres i puls (pełno takich ludzi). Widzisz pierwszą różnicę? Przecież nie chcesz, żeby odwiedziła Cię Policja bo ktoś postanowił "sypać".
Waga i toporność konstrukcji to druga przewaga. Czarnoprochowce mają wagę netto około 1,25 kg, pistolety, mój ulubiony Glock 17, 0,625 g. W przypadku czarnoprochowca masz zarówno broń jak i pałkę.
Pociski w nowej broni wchodzą i czysto wychodzą (broń humanitarna), podczas gdy w czarnoprochowcu masz pociski ołowiane, które ładnie wchodzą, ale zostawiają paskudną dziurę wylotową.
Jasne, broń czarnoprochowa ma wiele wad, wymaga treningu i szkolenia, ale na YT znajdziesz wszystko, a na strzelnicy nikt nie będzie zadawał pytań.
Eksperyment z Maćkiem miał dowieść jednej rzeczy. Mając broń użyjesz jej w sytuacji zagrożenia, nawet wymyślonego. Te trzy osoby, które postrzelił Maciek wcale go nie atakowały, to było w jego głowie.
:r_a_k prosiłem żebyś się nie obrażał, bo ludzie dziwnie reagują na dyskusje. Patrz
1. "Podsumowując: nie zneutralizujesz strzelca znajdując się od niego w dystansie, jak długo ma z czego strzelać." No nie zneutralizujesz, nawet jak masz przy sobie prawidłowo przenoszoną broń. Musisz ją wyjąć, odbezpieczyć, przeładować, wycelować i strzelić. To zajmuje trochę czasu.
2. Do napadu na sklep wystarczy nóż/młotek/mała siekiera/itd. Do masakry potrzebujesz broni, a o tym rozmawiamy. Masz wolny dostęp do broni palnej, możesz zrobić masakrę, masz dostęp do siekiery, możesz drewno porąbać.
3. Zgadzamy się więc, że czas ma kluczowe znaczenie. Zapewniam Cię, że nawet podczas kiepsko przeprowadzonego napadu łatwo jest uzyskać kontrolę nad 20 osobową grupą przy pomocy broni, choćby nawet 5 z nich miało broń. Psychika tłumu to naprawdę złożony temat. Przestępca ma w nosie ile osób zrani lub zabije, Ty jako ofiara/obrońca musisz się z tym liczyć. Jak napisał
"Cuda-wianki z kina kopanego w życiu nie działają.".
Żeby napastnik bał się przeciwników z bronią palną, to musi mieć swiadomość, że w tłumie stanowią oni znaczną większość. Taką sytuację ciężko jest uzyskać, nawet w liberalnych Stanach Zjednoczonych.