--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
Ktoś wszedł na 10minutemail i wysłał maile. Teraz policjanci zastanawiają się kto, co i jak. Jakby ktoś groził w nich prezesowi to by go znaleźli jeszcze tego samego dnia, ale groźby bombowe w szkołach? Phi... Zrzuci się odpowiedzialność na ZNP czy PO i po sprawie
--
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż.
Nie uciągnie pusty łeb, ciężkiej dupy wzwyż
:złamas widzę adres do jakiegoś subforumka z bojownikami zakręconym na punkcie anime, zaraz... Mojs fapał do anime. Czyli to jednak nie jest jakaś frakcja JM?
:zywel Miałeś racę: "Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak stwierdziła, że fałszywe alarmy bombowe w szkołach, zgłaszane w trakcie matur to "kolejna odsłona determinacji środowisk niszczących państwo polskie". Wskazała przy tym na strajkujących nauczycieli. Z kolei wiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział, że "część nauczycieli sygnalizowała, że jest zainteresowana tym, żeby się nie udały matury". (http://www.tvn24.pl)