To kitku idzie do ludzi. Pani doktor, która była dziś obejrzeć malucha i jego mamę, już wstępnie go zarezerwowała dla znajomej, która właśnie straciła kocura staruszka. Mam nadzieję, że deal się uda, bo to bardzo odpowiedzialna kociara. Zatem piątego kotka u nas nie będzie.
A gdy tylko Mały przejdzie na pokarm stały, Agunia idzie na stół operacyjny.
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...