Dzień dzisiejszy, poranna kawa i papieros. Odzywa się telefon, dziwiękiem oznaczającym odebrany e-mail. Patrzę w nagłówek wiadomości, pisze do mnie moja znajoma. Za cholerę nie chce mi się natychmiast czytać wiadomości od niej, więc sprawdzam ją trochę później na komputerze.
Wiadomość:
"Cześć,
możesz mi podać swojego maila bo mam sprawę"
Koniec wiadomości.
Od odebrania wiadomości minęło już 3 godziny, a ja nadal zastanawiam się, o co chodzi. Czy ona jest aż tak głupia?
Wiadomość:
"Cześć,
możesz mi podać swojego maila bo mam sprawę"
Koniec wiadomości.
Od odebrania wiadomości minęło już 3 godziny, a ja nadal zastanawiam się, o co chodzi. Czy ona jest aż tak głupia?
--
Nawet minimalna wiedza w rękach idiotów jest bardziej niebezpieczna niż całkowita niewiedza w rękach ludzi inteligentnych.