Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takich "okazji" jest wiele, ale praktyka czyni mistrzem, a bycie mistrzem pomagania to chyba dość zaszczytny tytuł
Tym razem przypadek z mojego fyrtla, chodzi bowiem o córkę kolegi z pracy, która ma naprawdę pod górkę. Napisanie posta nic mnie nie kosztuje, a dziewczynie może pomóc, więc uważam że warto.
Julia ma 17 lat i choruje na białaczkę oraz niestety ma dość rzadką mutację genetyczną, która bardzo utrudnia leczenie. Niecały rok temu miała przeszczep szpiku jednak po 8 miesiącach nastąpił nawrót choroby. Kuracja, która może jej pomóc wymaga zakupu leku w najbliższym czasie za 350tys oraz dalszej, bardzo zaawansowanej terapii za kilka miesięcy, której koszt to 1.5mln.
Kwota która zwala z nóg i raczej nie sposób w krótkim czasie zorganizować takie pieniądze we własnym zakresie, szczególnie że już od jakiegoś czasu rodzina walczy z chorobą.
Jeśli więc możecie to bardzo proszę o pomoc. Link do siepomaga poniżej. Tam też bardziej obszerny i poruszający opis historii walki z chorobą.
https://www.siepomaga.pl/pokonaj-bialaczke
Tym razem przypadek z mojego fyrtla, chodzi bowiem o córkę kolegi z pracy, która ma naprawdę pod górkę. Napisanie posta nic mnie nie kosztuje, a dziewczynie może pomóc, więc uważam że warto.
Julia ma 17 lat i choruje na białaczkę oraz niestety ma dość rzadką mutację genetyczną, która bardzo utrudnia leczenie. Niecały rok temu miała przeszczep szpiku jednak po 8 miesiącach nastąpił nawrót choroby. Kuracja, która może jej pomóc wymaga zakupu leku w najbliższym czasie za 350tys oraz dalszej, bardzo zaawansowanej terapii za kilka miesięcy, której koszt to 1.5mln.
Kwota która zwala z nóg i raczej nie sposób w krótkim czasie zorganizować takie pieniądze we własnym zakresie, szczególnie że już od jakiegoś czasu rodzina walczy z chorobą.
Jeśli więc możecie to bardzo proszę o pomoc. Link do siepomaga poniżej. Tam też bardziej obszerny i poruszający opis historii walki z chorobą.
https://www.siepomaga.pl/pokonaj-bialaczke