https://www.tygodnikprzeglad.pl/naszych-pomnikow-oddamy/
"Może kogoś dziwić, że Kaszubi bronią radzieckich sołdatów, ale dla nas to byli tylko udręczeni ludzie."
"Historia jest jedna – dodaje Waldemar Bradtke. – Nie możemy z niej wybierać tylko wygodnych faktów. Wiadomo, jakie dominuje spojrzenie na żołnierzy radzieckich, ale sprawa z naszej wsi pokazuje, że są dwie strony medalu. Starsi ludzie opowiadali, że jeńców było od ok. 20 do nawet kilkudziesięciu. Jęczeli z głodu po nocach. Jesteśmy im winni pamięć, dbając o ten pomnik, który nigdy nie został zniszczony ani zdewastowany."
"Może kogoś dziwić, że Kaszubi bronią radzieckich sołdatów, ale dla nas to byli tylko udręczeni ludzie."
"Historia jest jedna – dodaje Waldemar Bradtke. – Nie możemy z niej wybierać tylko wygodnych faktów. Wiadomo, jakie dominuje spojrzenie na żołnierzy radzieckich, ale sprawa z naszej wsi pokazuje, że są dwie strony medalu. Starsi ludzie opowiadali, że jeńców było od ok. 20 do nawet kilkudziesięciu. Jęczeli z głodu po nocach. Jesteśmy im winni pamięć, dbając o ten pomnik, który nigdy nie został zniszczony ani zdewastowany."
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.