Tutaj stykają się trzy kraje - Argentyna, Paragwaj i Brazylia.




słupek brazylijski...




argentyński...




...i paragwajski




Punkt graniczny jest na środku wody








Kiedyś ścierały się tutaj interesy hiszpańskie z portugalskimi.




Pięknie opowiada o tym film Misja z 1986 r.




Ucierpieli, jak to na ogół bywa, tubylcy - indianie Guarani







U indian na stoisku z pamiątkami kupiliśmy sobie coś - kuszodmuchawkę z magazynkiem na dwa pociski




Strzałki trzyma się w rureczkach przytwierdzonych do lufy. A ten baniak to grzechotka z tykwy, służy także jako stabilizator podczas celowania Najpierw się zwirza płoszy grzechotką, a później strzela - tak tłumaczyli
Skomplikowana broń




Dzisiaj miejsce to park rekreacyjny, stylizowany na misję jezuicką. Muzyczka, piwko, koncerty,
pokazy i takie tam



















To tyle na dzisiaj

...no, jeszcze kamień
Związany tyle tylko z tym miejscem, że jest to autentyczny ametyst z Brazylii - kraj ten słynie z ametystów, jest ich tam jak mrówków

A ten Marco, co wszystkie słupki postawił, to kto to był?

Strzelałeś z tej swojej broni gaucho?

:ethordin , jasne... bardzo znosi jak jest nawet lekki wiaterek

:tomasz35 to biedni ci Indianie. Dobrze, że im w tej dżungli za mocno nie wieje

Ilosc kamjeni sie zgadza!

Jest kamjeń, jest okejka

Edzio: niech mnie który pryk każe literówkę poprawić

:sambojka popraw

Odwiedziłbym z chęcią, choć bardziej mnie kręci Peru i Chile.

i tak sobie czytam, jak po każdej wrzutce Tomasza... Wiecie, że Puerto Iguazú jest o prawie połowę większe pod względem powierzchni niż Warszawa (a ta jest pięciokrotnie większa od Paryża!), a mieszkańców ma o 25% mniej niż Kutno?!

No, z powodu korków to oni na pewno nie cierpią

:krzycz22 , korki się zdarzają, zwłaszcza w centrum... ale jest na to skuteczne lekarstwo.

Moto - taxi




Postoje taximotorów są co kawałek. Jak one popylają, te motorki, jak na pełnym kurku wszędzie się wpychają, jak się ścigają i jak przy tym warczą




Jeździłem dla samej adrenaliny.

Tak mnie naszło, aby z tej dmuchawki w pośladki żony strzelić.... Ciekawe, czy by się wkurzyła? Próbowałeś Tomasz?
Jakiegoś lokalnego napoju alkoholowego próbowałeś? Jakie śniadania dają w ichniejszych hotelach: prażone ogony jaszczurek, czy normalnie: parówki i jajecznica

:leeeroy , raczej parówki i jajecznica
... z takimi bułeczkami pieczonymi razem ze serem - cuuudo

Tak nam posmakowały, że teraz kupujemy takiego gotowca na amazonie i pieczemy w piekarniku.
Brazylijczycy wymawiają to pą de keżo



O stekach picanha pieczonych na grubej soli to nawet nie ma co wspominać - niech tylko wiosna przyjdzie i czas odpalenia grila